Inicjatorką przedsięwzięcia była Anna Komsta, dyrektorka OKSiT we Wleniu. Anna Rumińska, antropolog kultury i jedzenia z Wrocławia przez siedem miesięcy prowadziła warsztaty kulinarne, które przypomniały tradycję przeniesioną przez babcię Werę z Wileńszcyzny do Wlenia i okolic. Program warsztatów został oparty na siedmiu pożytkach: grupach produktów i surowców pozyskiwanych z gospodarstwa modelowego dworu kresowego (ogrodu, łąki, sadu, zagrody, lasu, wód i pola). Panie biorące udział w kulinarnym szkoleniu nie tylko gotowały kresowe dania, także rozmawiały o genezie potraw i tradycjach z nimi związanych.
- Przekazywałam moją historię rodzinną, ale także tradycję kuchni historycznej staropolskiej, która funkcjonowała w dawnej części kresowej Polski – tłumaczyła Anna Rumińska – I mocno pilnowałam, żeby składniki przygotowywanych przez nas potraw pochodziły od lokalnych rolników.
Projekt był częścią zadania „Mistrz Tradycji” programu „Kultura ludowa i tradycyjna” Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Więcej o samym projekcie i jego wspaniałych rezultatach w najbliższym wydaniu Nowin Jeleniogórskich.
Komentarze (1)
Kresy Wschodnie czyli Galicja.Komu było dobrze to w miastach a na prowincji bieda, głód epidemie .
Takie potrawy jadali tylko bogaci.Nie zakłamywać prawdziwej historii.