Policjanci ustalili i zatrzymali 21-letnią kobietę i 25-letniego mężczyznę, którzy podejrzani są o przestępstwa przeciwko mieniu.
Jak ustalili funkcjonariusze, para pod koniec grudnia dopuściła się w Jeleniej Górze co najmniej czterech kradzieży sklepowych. Wykorzystując nieuwagę personelu w jednej z jeleniogórskich drogerii ukradli perfumy o wartości około 550 zł. Ponadto mają na koncie trzy inne kradzieże sklepowe. Mężczyzna dodatkowo odpowie za kradzież z włamaniem, której dopuścił się w Jeleniej Górze w nocy z 7 na 8 stycznia br. 25-latek włamał się do pomieszczenia strychowego, skąd wyniósł elektronarzędzia o wartości 2700 zł.
Podejrzanych udało się śledczym ustalić na podstawie zebranych w tej sprawie informacji oraz analizy nagrań z kamer monitoringu.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności sprawy. W trakcie czynności funkcjonariusze odnaleźli skradzione elektronarzędzia w jednym z jeleniogórskich lombardów. Teraz za kradzież kobiecie grozić może nawet do 5 lat pozbawienia
Komentarze (3)
Tytuł stulecia. Skąd wy bierzecie pomysły na takie tytuły artykułów? :D Może jakieś korepetycje z polskiego, czy coś? Albo chociaż 5 minut na zastanowienie się zanim tytuł wyląduje przed oczami czytających.
Po "zastanowienie się" powinien być przecinek, polonistko.
To się w głowie nie mieści. Perfumy, drogie kosmetyki... zabezpieczane są specjalnymi paskami samoprzylepnymi z metalem w środku, naklejką z obwodem, niektóre specjalną siateczką z "guzikiem", a inne wkładane nawet do pojemników, z których towar kasjer(ka) wyjmuje przy kasie.
Wszystkie te zabezpieczenia wywołują piszczenie bramek przy wyjściu, jeśli nie zostały rozmagnesowane lub towar nie został wyjęty z pojemnika.
Jak tacy złodzieje mogli zbiec niezauważeni z towarem?