To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

KPR-u kłopoty z kasą i kadrą

KPR-u kłopoty z kasą i kadrą

Piłkarki ręczne z jeleniogórskiego klubu mogą we wrześniu br. nie przystąpić do rozgrywek PGNiG Superligi. Czarny scenariusz przewiduje rozwiązanie klubu. W KPR - ze nie ukrywają, że pieniędzy wystarczy na najbliższe dwa miesiące. Obowiązkowa opłata licencyjna (warunek udział w meczach sezonu 2013/2014), to 38 tysięcy złotych.

Bardzo trudną sytuację finansową KPR-u na konferencji prasowej i w obecności prezydenta Marcina Zawiły omówiła nowa prezes wybranego na trzy lata zarządu Magdalena Bułgajewska (zastąpiła Andrzeja Buklarewicza). Na funkcjonowanie   zespołu z najwyższej klasy krajowej i trzech grup młodzieżowych  wymagana minimalna kwota to 600 tysięcy złotych rocznie. Na sport kwalifikowany główny sponsor KPR-u miasto Jelenia Góra przeznacza ćwierć miliona złotych, na szkolenie dzieci i młodzieży 55 tysięcy.  Sportowe stypendia dla zawodniczek (przez osiem miesięcy), to kwota 14 tys. złotych comiesięcznego wsparcia z miejskiej kasy. Łącznie miasto przeznacza na klub kwotę ponad 412 tysięcy złotych.

Z klubowych wyliczeń wynika, że na zorganizowanie osiemnastu meczów ligowych u siebie potrzeba 36 tysięcy. Mecze wyjazdowe do często odległych miast Polski pochłaniają dwukrotnie więcej. Wymuszone różnymi wysokimi opłatami związanymi z zabezpieczeniem spotkań Superligi planowane ograniczenie liczby kibiców  na każdym meczu do trzystu osób, pozwoli zaoszczędzić 20 tysięcy złotówek. Mniejsze od oczekiwanych były wpływy z biletów wstępu, których cenę podniesiono w minionym sezonie z pięciu do siedmiu złotych.  Najwięcej jednorazowo sprzedano 190 wejściówek.

 

Z jeleniogórskiego klubu  odeszły czołowe piłkarki, dwukrotna wicekrólowa strzelczyń PGNiG Superligi Joanna Załoga,  wszechstronna i utalentowana kadrowiczka Emilia Galińska. Olga Figiel, Natalia Tórz, Kornelia Karwacka i Martyna Rupp (wyjazd do Niemiec). To duże osłabienie piątej drużyny w Polsce.  KPR nie przedłużył kontraktów z Esterą Rykaczewską, Katarzyną Kubicką, Agnieszką Szalek i Alicją Łukasik.

W klubie znów stawiają na młodość. Skład KPR-u uzupełnią nowe zawodniczki: rozgrywające Aleksandra Tomczyk (SMS Gliwice) i Natalia Winiarska (Sambor Tczew), lewoskrzydłowa Dominika Grobelska (SMS Gliwice), bramkarka Katarzyna Demiańczuk i kołowa Elżbieta Wesołowska (obie z Zagłębia Lubin).

- Kłopoty finansowe  zmusiły nas do szukania takich zawodniczek, którym, co tu ukrywać, nie trzeba dużo płacić, a które  mają chęć  do grania i rozwijania się – powiedziała trenerka Małgorzata Jędrzejczak. Po  ukończeniu gliwickiego SMS-u do KPR-u wróciły wychowanki, reprezentantki kadry narodowej juniorek, które zagrają w w sierpniu br. w mistrzostwach Europy, Aleksandra Oreszczuk i Anna Herbut.  

Aktualnie wyjaśniane są sprawy wynajmu hali od Term Cieplickich (poprzednio MOS) na treningi i mecze ligowe oraz funkcjonowania klubowych pomieszczeń  biurowych, które KPR ma dzielić razem z piłkarzami Karkonoszy.

DSC_0366.JPG
DSC_0369.JPG
DSC_0373.JPG
DSC_0375.JPG
DSC_0377.JPG
DSC_0381.JPG
DSC_0383.JPG

Komentarze (6)

Po jakim ukończeniu SMS? Jedna była tam 1,5 roku a druga rok. Do ukończenia to jeszcze daleko...

Skończy się na juniorkach w drugiej lidze.Term jeszcze nie ma ,a prezesi żyć z czegoś muszą:)

Pseudo prezes niech lepiej na dietę przejdzie, coraz bardziej puszysta się robi...

Życzmy pani Prezes powodzenia ,bo podjęła się trudnej roli .
Trzymajmy kciuki za drużynę KPR i wierzmy w dziewczyny mimo osłabień !!!!

´Szkoda dziewczyn z Panią prezes.