To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

KPR celuje w ósemkę

KPR celuje w ósemkę

Po urlopowej przerwie do nowego sezonu intensywnie przygotowują się piłkarki ręczne KPR-u, jedynej z Jeleniej Góry drużyny gier zespołowych w najwyższej lidze krajowej. Z nową trenerką Małgorzatą Jędrzejczak młode zawodniczki obiecują miejsce w czołowej ósemce PGNiG Supeligi Kobiet. Pod taką nazwą toczyć się będą od września br. do marca 2011 roku ligowe rozgrywki dwunastu klubów. Nowy sponsor, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, zasilił kasę związku kwotą 600 tysięcy złotych.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Nie uległ zmianie system ekstraklasowej rywalizacji (play-off). W ćwierćfinałach żeńskie zespoły powalczą do dwóch zwycięstw, w półfinałach i w finale do trzech wygranych. Na liście zgłoszeń KPR-u do rozgrywek widnieją nazwiska 19 szczypiornistek. Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami podstawowe zawodniczki pozostały w klubie. Do Vistalu Łączpolu Gdynia odeszła królowa strzelczyń minionego sezonu (164 bramki w 27. meczach), uznana najlepszą w Polsce na pozycji środkowej rozgrywającej, 21-letnia Sabina Kobzar.

- W nowym klubie zgrywam się zresztą zespołu i dopasowuję do niego – mówi piłkarka pięciokrotnie wyróżniona po ligowych kolejkach przez prestiżowy, internetowy portal Sportowe Fakty.pl. - Brakuje mi fajnej atmosfery, jaka panowała w KPR-ze. Jelenia Góra to moje miasto rodzinne. Chciałabym tutaj wrócić i skończyć sportową karierę.

Kibice znów obejrzą w akcji prawoskrzydłową Joannę Załogę. W poprzednim sezonie udanie powróciła ona na boisko po 1,5 rocznym urlopie macierzyńskim. Joasia była mocnym punktem drużyny, strzeliła wiele goli. Po pomyślnym leczeniu i rehabilitacji po zerwaniu więzadeł w kolanie i po operacji w poznańskiej klinice do fizycznej aktywności wraca czołowa rozgrywająca, Monika Odrowska. Popularna „Odra” wybiegnie na boisko w końcu pierwszej rundy. Fani szczypiorniaka sporo obiecują sobie po ligowych występach reprezentantki Polski, lewoskrzydłowej Agnieszko Koceli (jej transferem byli zainteresowani trenerzy mistrza kraju, SPR-u Lublin) i rozgrywającej Marty Dąbrowskiej. Trenerkę KPR-u i kibiców ucieszył powrót po urlopie macierzyńskim doświadczonej kołowej Anny Fursewicz (d Dyba), która dostała koszulkę z numerem 5. Wychowanka MKS-u Jelfy z koleżankami z Vitaralu dwukrotnie zdobywała brązowe medale mistrzostw Polski i zagrała w ćwierćfinale prestiżowego Challenge Cup. O bojową zawodniczkę (trenuje też kickboxing), starały się kluby z ekstraklasy. Na liczne oferty Ania odpowiadała krótko: - „Nie wyobrażam sobie gry, gdzie indziej. W Jeleniej Górze jest mój dom i rodzina (córeczka Laura i mąż). To tutaj chcę grać i chcę walczyć”.

Włodarze KPR-u postanowili, że w nowym sezonie zrezygnują z drużyny rezerw w I lidze. W takiej sytuacji, po trenerskiej selekcji, piłkarki spoza wytypowanej szerokiej kadry musiały znaleźć innych pracodawców. Trójka zawodniczek miała grać dodatkowo w kamiennogórskim Kus Kus (II liga), ale w ZPRP nie zmieniły się przepisy pozwalające na występy w dwóch klubach. Zawodniczki spoza podstawowego składu nadal nie mogą wspomóc klub z niższej ligi. Po testach w Konweg Goerlitz z niemieckiej ligi amatorskiej wraz z byłymi kadrowiczkami z Czech wystąpią Magdalena i Marta Łoniewskie, Emilia Wasiucionek i Magdalena Rejfur. Przygodę ze szczypiorniakiem zakończyła Marta Romanów. Do Polkowic przeniosła się Edyta Kuc.

W jeleniogórskim klubie brak nowych „twarzy”. Długo trwały rozmowy z rozgrywającą z Olkusza, 20-letnią Pauliną Leszczyńską. Ze względu na rozpoczęcie studiów na krakowskim AWF-ie zrezygnowała ona z transferu. Rozgrywająca AZS AWF Wrocław, 22-letnia Ewa Perek długo się wahała, jednak po ponownym przejęciu funkcji szkoleniowca przez Marka Karpińskiego i po pozyskaniu nowego sponsora, postanowiła zostać w macierzystym klubie. Bramkarkę Vistalu Łączpolu Paulinę Górecką (25 lat), zatrzymały nad morzem sprawy prywatne, konkretnie firma jej chłopaka.

Całość przeczytasz w przyszłym, wtorkowym wydaniu Nowin Jeleniogórskich.