To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Koszykarki Karkonoszy znów ograły Ostrovię

Koszykarki Karkonoszy znów ograły Ostrovię

Jeleniogórzanki znów pokonały swoje rywalki z Ostrowa Wielkopolskiego. Tym razem podopieczne Iwony Błaszak wygrały 78:67, chociaż w końcówce było nerwowo.


Finepharm Karkonosze Jelenia Góra - TS Ostrovia Ostrów Wlkp. 78:67 (20:19,30:20, 14:18, 14:10) ZOBACZ ZDJĘCIA

Jeleniogórzanki dobrze rozpoczęły swoje spotkanie grając zdecydowanie i skutecznie. Mimo, że na samym początku przegrywały 2:9 wzięły się garść i przełamały ataki rywalek. W zespole Karkonoszy od początku wyróżniała się Paulina Rozwadowska, która głównie dzięki swoim warunkom fizycznym (mierzy 189 cm.) zbierała piłki zarówno spod swojego jak i spod kosza rywalek. W drugiej odsłonie jeleniogórzanki zdecydowanie poprawiły swoją grę w defensywie nie pozwalając ostrowiankom przedrzeć się pod własny kosz. Świetnie spisywały się w ataku zdobywając aż 30 punktów w tej odsłonie. To zasługa m.in. Katarzyny Bednarczyk i Agnieszki Kret, które trafiały niemal z każdej pozycji, a do tego celne trójki Martyny Mićków i Marzeny Kowalczyk wyprowadziły jeleniogórzanki na wysokie prowadzenie 50:39.

Po zmianie stron spadło tempo tego spotkania, a jeleniogórzanki zaczęły popełniać błędy. To wyprowadziło trenerkę – Iwonę Błaszak z równowagi, która zmuszona była brać czas dla swojego zespołu, a podczas przerwy próbowała tłumaczyć swoim zawodniczkom, aby te grały rozważniej i spokojniej. Trzecią kwartę jeleniogórzanki przegrały 14:18. Ostatnia miała być szansą dla rywalek na dogonienie wyniku i były bardzo blisko zrealizowania celu. Po pięciu minutach przegrywały zaledwie 65:70, a jeleniogórzanki jak na złość popełniały kolejne, proste błędy w postaci strat piłek lub niecelnych rzutów. Na szczęście potrafiły się opanować i w kluczowych momentach za sprawą Magdaleny Iwanowicz i wspomnianej Martyny Mićków zdobywały cenne punkty. Rywalki grały ambitnie do końca, ale jeleniogórzanki dobrze spisując się w defensywie nie pozwoliły im na kolejne zdobywanie punktów. W efekcie podopieczne Iwony Błaszak zasłużenie wygrały na własnym parkiecie 78:67. Dzięki temu zwycięstwu awansowały na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Kolejnym i zarazem ostatnim spotkaniem jeleniogórzanek w tym roku będzie mecz w Częstochowie z miejscowym Drometem (19. grudnia).


Finepharm Karkonosze Jelenia Góra 78:67 (20:19, 30:20, 14:18, 14:10)
Karkonosze: Mićków 18, Bednarczyk 14, Rozwadowska 12, Kret 11, Kowalczyk 10, Iwanowicz 10, Krawczyszyn – Samiec 2, Witkoś 1, Pawlukiewicz.

Ostrovia: Misiek 13, Parysek 12, Biela 12, Skrzypczak 11, Krzyżaniak 10, Cebulska 3, Krygowska 3, Nowicka 3.