To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Konsultacje w sprawie ścieżek

Wszyscy zainteresowani bogatynianie zostali zaproszeni do współtworzenia systemu ścieżek rowerowych na terenie miasta i gminy Bogatynia. Wszelkie uwagi i propozycje dotyczące ewentualnego przebiegu planowanych ścieżek można było wpisywać do specjalnej księgi wniosków, wyłożonej w holu Biblioteki Publicznej.

Zebrany materiał będzie podpowiedzią dla planistów, którzy zajmą się scaleniem ścieżek już istniejących z tymi, które dopiero będą powstawać. Własne uwagi można również przesyłać do urzędu drogą elektroniczną. Burmistrz Bogatyni już po raz kolejny przeprowadza tego typu konsultacje społeczne w związku z planowaną inwestycją. Wcześniej mieszkańcy regionu w podobny sposób mogli artykułować swe opinie na temat planowanej przebudowy centrum Bogatyni. Tym razem plansze przedstawiające system ścieżek (istniejących i planowanych) wystawiono w holu Urzędu Miasta i Gminy, na tablicy informacyjnej przed budynkiem Bogatyńskiego Ośrodka Kultury oraz w holu Biblioteki Publicznej w Bogatyni.
(mat)

Komentarze (2)

Witam miłośników okolic Bogatyni.
Byłem już tam na rowerze kilkakrotnie. "Worek " nadaje się na piękną wycieczkę wzdłuż granicy, można tez zwiedzić Zittau czy Hradek. Jest to niezła baza wypadowa w góry Łużyckie czy do Czeskiego Raju. Niestety choć jesteście na końcu Polski to nie musicie być barbarzyńcami z dala od zdobyczy cywilizacji. Od wielu lat przewożę rowery PKS i jeszcze mi się nie zdarzyło aby kierowca PKS zostawił mnie w polu bo mu się nie chciało bagażnika otworzyć. Niestety u was zwyczaje odmienne niż wszędzie. Kierowca PKS w Zgorzelcu jadący do Bogatyni odmówił wzięcia rowerów choć w autobusie jechało kilka osób a pośrodku autobusu był przedział dla podróżnych z dużym bagażem (np wózki).Pozwalał sobie na niestosowne uwagi ze wożenie rowerów autobusem to jakaś głupota. Gdy moja żona nie mogła się z kierowcą dogadać zacząłem ja z innej beczki. Powiedziałem kierowcy że to co jemu się wydaje jest co najmniej dziwne bo w całej Polsce można wozić rowery PKS co od wielu lat czynię, że rowery można wozić w tramwajach i w metrze które są o wiele bardziej zatłoczone niż jego autobus. Powiedziałem, że nie musi otwierać bagażnika bo jest duży przedział, że działa na szkodę swego pracodawcy bo straci wpływy z naszych biletów. Że jeśli nas nie weźmie to opiszemy to zdarzenie w internecie i ludzie będą się bali turystycznie w te rejony wybierać itp. Dopiero dzięki prośbom pasażerów zdenerwowanych przeciągającymi się negocjacjami kierowca ustąpił.
Mało gościa interesowało że kurs PKS-em ze Zgorzelca do Bogatyni jest tylko jednym z etapów w drodze na Czechy i że jak nas nie weźmie to nie zdążymy na pociąg i stracimy kwatery itp.
Zatem przy okazji budowy ścieżek nauczcie kierowców, że nie mogą sobie wybierać pasażerów i działać na szkodę regionu i pracodawcy.

Droga rowerowa - to odpowiednio oznakowana droga lub jej część, przeznaczona dla ruchu rowerowego. W Prawie o ruchu drogowym droga rowerowa, będąca częścią drogi publicznej jest oficjalnie określana nazwą droga dla rowerów.
Drogi rowerowej (potocznie nazywanej ścieżką rowerową) nie należy mylić z turystycznymi trasami rowerowymi.
Szlak rowerowy - trasa wycieczkowa dla rowerzystów, oznaczona specjalnymi symbolami wyznaczającymi jej przebieg i ułatwiającymi odnalezienie właściwej drogi.
Proszę wszystkich o poprawne używanie nazwy czego opis dotyczy. Wbrew pozoru to nie zawsze jest oczywiste.
Prezes Towarzystwa Kolarskiego I-KTK-N Zbigniew Leszek