Jedenaście ekip uczniów szkół gastronomicznych z całej Polski w Karpaczu konkurowało na... zupy. Już po raz piąty Młodzieżowe Mistrzostwa Karkonoszy Kucharzy i Barmanów zorganizowało Zrzeszenie Handlu i Usług w Jeleniej Górze wspólnie ze Starostwem Powiatowym i Miastem Karpacz. Gospodarzem trzydniowej imprezy był Zespół Szkół Licealnych i Mistrzostwa Sportowego. Młodzież wraz z opiekunami zawodowymi wzięła udział w dwudniowych warsztatach gastronomicznych, które poprowadzili mistrzowie kuchni (Dariusz Wyborski i Piotr Motała), później wystartowała w konkursie kulinarnym. Tematem tegorocznych warsztatów i konkursu były właśnie zupy. Jurorzy z Sudeckiego Klubu Szefów Kuchni i Zrzeszenia Handlu i Usług w Jeleniej Górze oceniali nie tylko efekt końcowy czyli smak i wygląd dania, także proces technologiczny, obróbkę wstępną produktów i... czystość na stanowisku pracy.
- Podczas warsztatów „przerobiliśmy” 20 zup. Później ekipy wylosowały zupy i musiały wykazać się umiejętnościami – mówił Dariusz Wyborski – Na zajęciach praktycznych pokazaliśmy choćby uczniom, jak przygotować lody z warzyw do chłodników. Najtrudniejszą zupą do ugotowania, według mojej oceny, jest krupnik. Dzisiaj się nie przypalił i krupnik... wygrał! - mistrz kuchni przyznał w kuluarach, że jego faworytem była zupa ogórkowa ze świeżych ogórków, którą ugotowała wrocławska ekipa młodych kucharzy.
- Młodzież musi się jeszcze dużo, dużo uczyć. Ale zaciekawił mnie żurek i zupa gulaszowa. Te zupy miały odpowiednio dobrane przyprawy – komentował zawody kulinarne Jarosław Żmuda, jeden z jurorów.
Więcej o konkursie kulinarnym i mistrzowskich daniach w najbliższym wydaniu tygodnika „Nowiny Jeleniogórskie”.
Komentarze (3)
To piękna i warta naśladowania idea - uczyć poprze konkurs, tylko nie każdy ceni takie działania stara nowa dyrektorka sanepidu kiedy to po raz pierwszy jej pracownica zainicjowała i współorganizowała w 2008 r obchody EUROPEJSKIEGO DNIA ZDROWEGO JEDZENIA I GOTOWANIA, a cieszyło się to uznaniem mediów i uczestników - ale już nie jej, deprymowała/deprecjonowała pracownika. A już w w następnym roku blokowała na rożne sposoby jej takie działania, stosowała podłe chwyty.
Cieszę się i gratuluje organizatorom, iż widzę kontynuację podobnych jak jej działań, bo na sanepid nie można liczyć w tym zakresie (innym zresztą też nie), chyba tylko, że jako gości ich zaprosicie!(wpiszą własne działania) Bo cóż może potrafić instruktor po teologii czy też pielęgniarka po resocjalizacji i rynkowa handlara nie mają ani predyspozycji ani wiedzy, którą potrafiłyby wykorzystać. Zakupy w godzinach pracy i odwiedzanie rodziny pochłania też czas!
Brawa i gratulacje dla organizatorów i tak licznych uczestników!
Witam, w artykule nastąpił błąd, zupę ogórkową przygotowali uczniowie z Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego z POZNANIA, a NIE z Wrocławia. Pozdrawiam
Ten konkurs daje wiele możliwości jak i w zawodzie tak i w zycie dużo się można nauczyć :p pozdrawiam :)