To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Koncert na 60. urodziny

Koncert na 60. urodziny

„Pieśnią Łagodnych” w wykonaniu zespołu „W tym sęk” rozpoczął się benefis Wojtka Jarocińskiego. Później śpiewali kolejni artyści: Ewelina Marciniak, Leszek Kopeć, Jacek Kleyff, Wojtek Zawadzki i reaktywowany zespół S.A.D., a Sławek Ejsymont przeczytał wiersz napisany dla Wojtka przez Kazimierza Pichlaka. Koncert na 60. urodziny artysty z Krainy Łagodności zorganizowali przyjaciele muzyka w restauracji „Orient Express” na jeleniogórskim dworcu PKP.

Publiczność wypełniła salę po brzegi. Do Jeleniej Góry przyjechali artyści i przyjaciele, którzy spotkali Wojtka Jarocińskiego na swojej drodze. To był niezwykły koncert i niezwykły wieczór. Muzyka płynęła ze sceny, a w tle muzyków – przyjaciół pojawiały się slajdy z kolejnymi wcieleniami Wojtka wspinacza, Wojtka artysty, Wojtka... Autor całego zamieszania, we fraku (no, trochę niekompletnym), z medalem z dinozaurem przypiętym do klapy, pomiędzy nutami wspominał w jakich okolicznościach życia i sceny spotkał kolejnych wykonawców. Kiedy na dworcowej scenie pojawił się niezbyt pośpieszny zespół (jak zapowiedział go, prowadzący ten wieczór, Jacek Jaśko) - czyli Wolna Grupa Bukowina - Wojtek Jarociński wyznał:

- Mam szczęście grać z „Bukowiną” od 39 lat, mam cholerne szczęście, że z tymi przyjaciółmi grywam.

Nikt, kto przyszedł w piątkowy wieczór na benefis Wojtka Jarocińskiego, nie miał wątpliwości, że ta sama zasada obowiązuje w drugą stronę. Przyjaciele Wojtka na 60. urodziny muzyka przygotowali nie tylko strawę muzyczno-duchową. Niespodzianką był tort o nazwie nie budzącej wątpliwości - „JAROTKA”.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ