
Nowy projekt uchwały o stypendiach sportowych jest już gotowy. Wczoraj pozytywnie zaopiniowała go komisja kultury, sportu i turystyki.
Jakie zmiany zakłada projekt? Przede wszystkim z pieniędzy miasta będą mogli skorzystać piłkarze piątoligowych Karkonoszy. Podwyższono też stawki stypendiów dla uczestników igrzysk olimpijskich i imprez o randze mistrzostw Europy czy świata. Wciąż jednak nie jest ona doskonała. Wystarczy założyć drużynę seniorów np. hokeja na lodzie i zgłosić ją do rozgrywek, by otrzymać pieniądze z miasta.
Podobna uchwała była głosowana kilka miesięcy temu. Autorem dokumentu była komisja sportu. Rada po długiej i burzliwej dyskusji przyjęła dokument, ale uchwałę unieważnił nadzór prawny wojewody, doszukując się szeregu błędów. Teraz za stypendia wziął się prezydent miasta. – Konsultujemy uchwałę z radcą prawnym oraz z radnymi, by ograniczyć do minimum ryzyko unieważnienia jej – powiedział Zbigniew Szereniuk.
Jeśli dokument będzie przyjęty, skończy się wielomiesięczny przykry spektakl związany z tym tematem. Stypendia sportowe to sprawa honoru dla radnych prawie wszystkich opcji politycznych, zasiadających w radzie. I radni PiS i przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, i Wspólnego Miasta, w kampanii wyborczej prześcigali się w obietnicach dla Karkonoszy, że sprawią, by piłkarze otrzymywali pieniądze. Jak dotąd, skończyło się na słowach. Jedno jest pewne, jeśli uchwała wejdzie w życie, ojców sukcesu będzie wielu.
Komentarze (1)
A matka tylko jedna....