Sprawcą kolizji był 40 – letni jeleniogórzanin, który mimo sygnału stop na sygnalizatorze świetlnym wjechał na skrzyżowanie ulic Grunwaldzkiej z Jana Pawła II. Tam kierowany przez niego opel zderzył się z volkswagenem, na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Na szczęście w wyniku kolizji nikt nie został ranny. Sprawcę kolizji ukarano mandatem oraz punktami karnymi.
Komentarze (12)
Wiecie co znaczy czarna tablica rejestracyjna?
Czarny scenaruisz :(
Ale gabloty, łał.Straty 15 złotych :)
Ani w Oplu ani w VW nie uruchomiła się poduszka. Ciekawe czy nie było jeszcze w tym czasie czy fachowcy je "odrestaurowali" po naprawie. Czy poduszki nie powinny byc sprawdzane podczas przeglądu rejestracyjnego? Przecież to podstawowe wyposażenie bezpieczeństwa.
Przestań bredzić...
Tak. Przy każdym przegladzie powinny być testowo odpalane :D
Dlaczego bredzić,napisał prawdę.Takich puszek śmierci wciąż jest sporo na drogach i nie o wieku aut mówię,a o ich stanie technicznym,choć jest to najczęściej powiązane z sobą.Ulice są zawalone złomem z lat 90 i nieco poźniejszym ,tylko niektóre z aut w tym wieku do czegokolwiek się nadają ,ponieważ utrzymanie kilkunastoletniego samochodu jest kosztowne i nie stać na nie nikogo,kto ma w rodzinie dochód w wysokości 300 ,czy 400 euro. .A mimo to ludzie brną w zakupy złomu,jakby posiadanie czterech kółek było obowiązkowe.Nie zwracają przy tym często uwagi na stan samochodu,bardziej na ,za przeproszeniem,prestiż na podwórku.No i cenę.A to już mieszanka wybuchowa.Oczywiście,że rodziny o normalnych dochodach mają też kilkunastoletnie samochody (chć juz głównie jako dodatkowe wozidło) ,ale są to najcześciej pojazdy zadbane,w dobrym stanie i kupione jako nowe,cały czas użytkowane przez posiadaczy,lub ich najbliższą rodzinę.Im poduszki raczej odpalają.
Przestan bredzic...
Już? Skończyłeś? Auto na czarnych blachach - niekoniecznie musiało mieć poduszkę (a raczej na pewno nie miało). Auto na blachach niemieckich - na pewno biedny niemiec kupił złom, co? A bredzenie o sprawdzaniu poduszek na przeglądach - jak, komputerem? To się da obejść bez większej gimnastyki... Jeszcze jakieś pomysły masz?
To skrzyżowanie jest idiotycznie zaprojektowane. Do tego kierowcy nagminnie wjeżdżają na nie, na czerwonym świetle, najczęściej od strony TESCO.
Policja jednak tam się nie pojawia. Wszak wygodniej jest im łupić za prędkość za Realem na prostym odcinku drogi.
Fajnie, że kierowca odjął sobie 24 lata. Widziałam to.Ten Pan moim zdaniem jeździ niezbyt bezpiecznie.
Niemiec przyjechał do Polski kilkunastoletnim Passatem.Tiaaaa....Pewnie "ściągnięty,bezwypadkowy ( :D) do opłat,klima do nabicia,niepalone w środku". Pewien jesteś swoich mądrości o airbagach ?
Jeżdżę na wrotkach i nie przestrzegam świateł!