
Jak się dowiedzieliśmy, kierowca smarta jechał od strony sklepu Dino. Na łuku drogi, obok pętli autobusowej, nie opanował pojazdu i wjechał w prawidłowo jadące audi, którym podróżowały trzy osoby. Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia i skręcił w boczną drogę. Tam zostawił pojazd i uciekł.
To nieoficjalne informacje. Szczegóły tego zdarzenia ustala policja.
Na szczęście, poszkodowani – kobieta i dwóch mężczyzn – nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Na miejscu pomocy udzielili im ratownicy pogotowia.
Komentarze (7)
Naprawdę nie macie o czym pisać?
Trzeba było nie czytać :P
Makabryczne zdarzenie..zdjecia zdruzgotaly moja psychike ....nie wiem czy sie z tego podniose..........zenada.......:(
Faktycznie, należą się dla Ciebie słowa uznania za to, że w ogóle pozwoliłeś sobie oderwać się od kanału z telezakupami i muzyką discopolo, aby przeczytać ten trudny do pojęcia przez Ciebie artykuł.
Kierowca Smarta był chyba na gazie, kupował alkochol na stacji paliw koło małej poczty
Pewnie że tak. Przecież alkoholu osobie nietrzeźwej nie sprzedaliby.
Swoją drogą ktoś widział nietrzeźwego kierowcę kupującego alkohol i nie powiadomił policji. Później utyskiwanie, a można było temu zapobiec.
Dobrze, że nie zabił nikogo. Prawko pójdzie do szuflady, ale to i tak za mało. Przepadek mienia powinni zastosować tak jak w Norwegii czy Szwecji. Tam już dawno temu pozbyli się takiego frajerstwa z ulic.