Chodzi o zakład Industrial Packaging Solution (IPS), reprezentujący niemiecką Grupę Fuerstenberg Holz. Wczoraj w ratuszu prezes firmy Achim Carstanjen i prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła podpisali umowę w sprawie sprzedaży działki pod zakład na terenie strefy ekonomicznej. Jest to działka obok zakładu Zorka.
– Nie ukrywam, że dokonywaliśmy rozeznania także w innych miejscowościach, ale tu zastaliśmy nie tylko dobre warunki do inwestowania, ale też pełne zrozumienie i życzliwe wsparcie władz Jeleniej Góry. To pomogło nam podjąć tę decyzję – powiedział A. Carstenjen.
Budowa zakładu na rozpocząć się w przyszłym roku a od 2015 ruszy produkcja. Zakład produkuje opakowania drewniane głównie na rynek środkowoeuropejski, do Niemiec, Czech i Polski.
Na początek nowy zakład ma zatrudnić 55 osób. - Mogę odpowiedzieć, że nasza firma jest zwolennikiem tezy „krok po kroku” i nie chcemy deklarować niczego więcej, niż możemy zagwarantować ze stuprocentową pewnością – powiedział prezes. – Mogę też powiedzieć, że zanim zdecydowaliśmy się na budowę tego zakładu, upewniliśmy się, czy w pobliżu są inne działki do kupienia pod produkcję przemysłową. Fakt, że są, co umożliwi rozwój firmy, był jednym z argumentów przesądzających o powstaniu zakładu w Jeleniej Górze. Ale nie będę mówił, jak dużą grupę ludzi i kiedy zatrudnimy, bo nie zwykliśmy działać pod tego rodzaju presją. Faktem jest jednak, że wiemy, iż w regionie jest znacząca liczba pracowników zakładów obróbki drewna. Spodziewamy się więc, że nie będzie problemów z zatrudnieniem kadry z doświadczeniem, a to jest bardzo ważne w planowanym procesie rozwoju.
W podpisaniu aktu notarialnego i konferencji prasowej prezesowi oprócz prezesa i prezydenta uczestniczył także prokurent firmy, dyrektor zarządzający Jarosław Zieliński, Mateusz Woźniak, który jest szefem powstającego zakładu oraz prezes Kamiennogórskiej SSEMP, Iwona Krawczyk.
- Cieszy mnie także fakt, że firma, która uznała lokalizację w Jeleniej Górze za najlepszy wybór jest wysoko ceniona w swojej branży w Europie – powiedział prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła. – Zresztą warto powiedzieć, że produkuje nie tylko opakowania z drewna, ale także ścianki dźwiękoszczelne, maszty drewniane, podkłady kolejowe i wyroby architektury ogrodowej, więc asortyment w zakresie jednej branży jest w miarę szeroki.
Jak wyliczył, zakłady znajdujące się w jeleniogórskiej części strefy zatrudniają około 4 tysięcy osób.
Komentarze (20)
To przykre, że niemieckie firmy rozpoczynają u nas produkcję tylko ze względu na tanią siłę roboczą.
Agencja pracy dostarczy ludzi na śmieciówkach za 6 zł/h.
Ad.~ert. To nie jest przykre. To dopiero początek inwazji /nie militarnej/ ale ekonomicznej na tereny, które do 9.05 1945 roku stanowiły własność III Rzeszy. Po 1989 r."Polnische Wirtschaft" styropianowych reformatorów, spowodowała że dziś Niemcy wobec nas Polaków /zamieszkujących ziemie zachodnie/, jawić się nam będą niczym gospodarczy Samarytanie.
Wszak na osiągnięcie 15% bezrobocia /w skali kraju/ wydajnie pracowały ogrom stale rozbudowywanej, nieprodukcyjnej administracji państwowej.
Urzędnicy jeszcze ostatnie słowa nie powiedzieli. DOLNOŚLĄZAK.
Wlasciwa data to 08/05/45. Ta, ktora podales to wersja sowiecka ale nie jestem zdziwiony.
przypominam ze kazde miejsce pracy (szczegolnie stworzone przez sztazi) jest niczym ość w gardle dla kazdego polskiego prawdziwego patrioty, kazdy polski prawdziwy patriota powinien wyczekiwać na wielkiego ojca narodu ktory mu obieca "że cos mu da...", ktory go zapewni ze "cos mu sie znowu nalezy" albo chociaz pokaze mu wizje przekopania mierzei wislanej...
to juz kolejny artykul z serii nowe inwestycje w kotlinie i cóż z tego skoro wytężone umysły naszych wspaniałych lokalnych patriotów dadzą zaraz sobie upust w wylewaniu pomyj poniżej w stylu "jak to jest zle i bedzie jeszcze gorzej" ...czego Wam wylewacze pomyj szczerze życze.
Dziękuję.
:-) do WinaTuska pełna zgoda Można już przyjmować zakłady
firma niemiecka będzie produkować palety do transpportu korzystając z taniego naszego drewnianego surowca. Lasów u nas w kotlinie pod dostatkiem W naszym mieście były faktycznie zakłady produkujące wyroby z drewna: dwie fabryki mebli w Sobieszowie,tartak w Sobieszowie, jedna fabryka w Jagniątkowie, trzy fabryki w samej Jeleniej,Wszystkie ogłosiły upadłość.W takiej sytuacji faktycznie nie będzie problemów z zatrudnieniem kadry fachowców drzewnych - czytaj wyszkolonej taniej siły roboczej.
A czy będą normalne procedury wylonienia firm transportowych,czy wszystko będzie sie odbywać po ukladach i na zasadzie "konkursu kopert" wśród osób odpowiedzialnych za ta dziedzinę w firmie???d.,s.,m. to doskonale przyklady takiego zachowania...
konkurs w prywatnej fabryce na usługi transportowe ????????? może załóż związek zawodowy "niezatrudnionych w transporcie"
ja rozumiem że jest dużo ludzi którzy mają stare lubliny i duzo wolnego czasu ale to chyba tak nie działa...
a prywatne przedsiębiorstwo może sobie nawet zażyczyć zeby jego towary woziła złota bryczka z woźnicą...
Firma dostarcza do drexmaiera i to głowny czynnik na lokalizaje plus tani pracownik.
Wykupić działkę? A później dobrze sprzedać...Tego typu "zakłady" długo nie istnieją.
W tej sytuacji powstaje nowy problem narodu ziemi Jeleniogorskiej ,a jest nim praca.
Mops-moja mala ojczyzna...
DOLNOŚLĄZAK. "Polnische Wirtschaft" - tej terminologii używają Niemcy, dla zdefiniowania ekonomicznej ruiny. Bezrobocie ok. 10% w naszym regionie powoduje, podejmowanie rozpaczliwych, dyskusyjnych decyzji. Znamienne jest to, że Niemiecka firma, wykupując grunt, lokuje swoją działalność w sąsiedztwie "Zorki" - polskiego zakładu obróbki drewna z tradycjami. Czy jest to przypadkowa lokalizacja? Wykluczyć nie można rychłego przekształcenia "Zorki" w firmę niemiecką.
Z ekonomicznego punktu widzenia to każdy podmiot gospodarczy, który chce w naszym regionie produkować /a nie tylko handlować, gdyż zagranicznych handlarzy mamy aż po dziurki w nosie/ jest cenny. Każdy właściciel chce realizować zamierzenia na swoim terenie z notarialnym aktem własności.
Ale czy takie działanie nie spowoduje, iż słowiańskie polskie ziemie - odzyskane w 1945 roku - nie staną się stopniowo ziemiami utraconymi.
Czy jest możliwy paradoks?: administracja i samorząd polski, właściciele ziemi gruntów - Niemcy.
A ponieważ obowiązuje nas prawo Unii Europejskiej - zatem realny też jest inny wariant: w państwie polskim administracja i samorząd z Niemców, właściciele ziemi też Niemcy.
XIV wiek i decyzja Kazimierza Wielkiego n.t Dolnego Śląska wisi w powietrzu, wszak "historia kołem się toczy".
''Miszczu'' wszechteorii. Siedzisz gdzies pod kamieniem. Czasem kiedy wybije na forum czerwone szambo to wyplywasz a w miedzyczasie udzielasz glupich rad i wypisujesz brednie jak zwykle. Historia kolem sie toczy - to fakt - a Niemcy to wiadomo co z bloszewikami robili :)
Cd. z 14:10. Fajna jest fotka nr 3. Tak Niemcy okazują swoje zadowolenie, gdy osiągną cel. Oni tak się uśmiechają do narodu, który we własnym kraju - po styropianowej rewolucji 1989 r. - zrealizował "POLNISCHE WIRTSCHAFT". Ich "Lidle","Kauflandy", "Aldi" i inne wpisały się w te "cenne" przekształcenia. DOLNOŚLĄZAK.
dlaczego naszego miasta nie ma liście miast, które doczekają się do 2020 r. obwodnic? http://motoryzacja.interia.pl/raport/autostrady/budowa-autostrad-w-polsc... Dlaczego Zawiła znowu obiecywał, że obwodnica południowa to tylko 1 etap, że później to ma być DK3 i będzie finansowana z innych środków... Bla bla bla
Odpowiedz jest prosta z warszawy nie widać Jeleniej Góry.Lokalni POlitycy nic nie znaczą są tylko palcem do głosowania jak im nakazuje aparat partyjny oraz wodzu i nic POzaytm.Nie bedzie obwodnicy nie bedzie S3 nie bedzie łącznika
do Bolkowa nie będzie stadionu .Bedzie nic!Jak by to wszystko było co oni mogli by NAM WYBORCOM obiecać? Tak to sie kreci juz dwadzieścia kilka lat
a dlaczego naszego miasta nie ma na liscie miast ktore beda organizowaly mistrzostwa swiata w pilce noznej w Brazylii....
Ponieważ sa w Brazyli.
Spoko, spoko w najnowszym newsletterku "sukcesy i POrażki" będzie ... oczywiście w rubryce "POnownie sukces" , Dowóz kibiców zapewni Pendolino