- Nie spodziewałam się, że będzie aż tylu rodziców. Przecież chcą otworzyć aż siedem klas – dziwiła się Danuta Rakowska, która w kolejce stała z kilkumiesięczną córką w nosidełku.
Pod szkołą rodzice zaczęli się zbierać wczoraj po 22. Do środka zostali wpuszczeni jednak dopiero dzisiaj około 1. Przed sekretariatem czekała na nich ciepła smakowa herbata, a dla zasypiających mocna kawa. Przez całą noc pilnowali swoich miejsc. Licytowali nauczycieli i przez wiele godzin integrowali się. Prawdziwy ruch rozpoczął się w okolicach 4.
- Myślę, że ludziom brakowało takich emocji. Rodzice się nawzajem nakręcali, bo większość chciała, aby ich dziecko trafiło do najlepszej w szkole nauczycielki. Sama też ją wpisałam na karcie – mówiła Natalia Stachów. „Jedenastkę” dla syna wybrała, bo placówka jest blisko domu i ma basen. - Liczą się też zajęcia dodatkowe, a tych tutaj na pewno nie zabraknie Olkowi – dodała pani Natalia.
Pierwszeństwo mieli dzisiaj rodzice dzieci z rejonu. Dzisiaj rozpoczęły sie też zapisy do oddziałów przedszkolnych. Anonimowości dziecka w szkole i dwuzmianowego systemu boi się mama Zuzi, która zamierza złożyć papiery również do innej podstawówki. Nie wszyscy jednak obawiają się molochu jakim jest „jedenastka”.
- Może powinienem się to przemyśleć. Mój syn jest bardzo wrażliwy, ale uważam, że nie mogę trzymać go pod kloszem – mówił Remigiusz Troć.
- To jedna z najlepszych w mieście szkół. Do niej chodzi moja siostrzenica. Placówkę chwalili też znajomi - argumentował swój wybór Krzysztof Gurazda, tato Adriana, który w szkole pojawił się dopiero około 8.
Rodzice narzekali na brak elektronicznego systemu zapisów.
- W ten sposób zarejestrowałem dziecko do przedszkola. Dlaczego nie może być tak też tutaj? - pytał Remigiusz Troć, który do szkoły dotarł o 6.30.
Punktualnie o 8 rozpoczęły się zapisy. Kolejka zmniejszała się z mgnieniu oka.
- Wystarczy nam 35 sekund na zarejestrowanie jednego dziecka – mówił Eugeniusz Sroka, dyrektor Szkoły Podstawowej Nr 11, który wydawał numerki i zapraszał rodziców na kwietniowe spotkanie.
Placówka chce otworzyć w tym roku 7 klas pierwszych.
- Niewykluczone, że uda nam się stworzyć ósmy oddział. Wszytko zależy od tego jak duże będzie zainteresowanie ze strony dzieci spoza Zabobrza. Rejonizacja jest wskazaniem, a nie koniecznością. Moim zdaniem jeśli cała Jelenia Góra chce przyjść do tej szkoły, to powinna mieć taka możliwość – mówił dyrektor.
We wrześniu powstaną też trzy oddziały przedszkolne, może nawet cztery. Elektroniczny nabór będzie możliwy najwcześniej w przyszłym roku. Zdaniem Eugeniusza Sroki taka forma zapisów może jednak wzbudzać pewne podejrzenia – Obyśmy nie wylali dziecka z kąpielą. Obecny system jasno pokazuje rodzicom, że są pierwszymi, którzy zapisują uczniów. Równo o 8 pokazałem rodzicom, że listy są puste, dopiero wtedy rozpocząłem zapisy. W przypadku elektronicznej rejestracji może to nie być tak oczywiste – tłumaczył Eugeniusz Sroka.
Zapisy dzieci z rejonu potrwają do 15 marca. Później szansę dostaną przyszli uczniowie spoza rejonu.
Komentarze (35)
A jak tam toczy sie ta sprawa o pieniadze na Orlika z kasy Rady Rodzicow? Moze dziennikarze napisza cos o tym? Bo ja nie wiem jak to sie skonczylo.
"Moim zdaniem jeśli cała Jelenia Góra chce przyjść do tej szkoły, to powinna mieć taka możliwość – mówił dyrektor."-i wtedy nauka na 3 zmiany jak w PRL-u..... To na Orlika też poszła jakaś kasa czy tylko na Wichosia.
Też chciałbym wiedzieć co z dofinansowaniem przez radę rodziców klubu, którego szefem jest dyrektor?
Szkoły powinny byc bardziej kontrolowane. Kuratorium moim zdaniem nic nie robi. A często pewnie jest tak, że rączka rączkę myje.
Niesamowite jest jak dorośli ludzie potrafią "nakręcić" się. Przecież oczekiwanie na zapisy do I klasy od dnia poprzedniego brzmi jak nostalgia za komuną. A nigdzie nie jest napisane, że pierwsze miejsce na liście zapisanych gwarantuje wzorowe zachowanie dziecka lub przynajmniej medal za odwagę. Albo dobrą pracę. Albo i jedno i drugie. Zapisy 1.03 od 8.00 - jakie szkoły kończyli rodzice, że ten komunikat jest dla nich nieczytelny???
to jest śmiech na sali.Buractwo w pełni .
Snobizm i tyle. Bo moje dziecko musi być pierwsze...
może cała Polska niech się zapisze. Panie Sroka ta szkoła nie jest z gumy. Co z bezpieczeństwem dzieci, jeżeli w 11 będzie uczyć się 2oo% dzieci więcej niż było to planowane? Myśli pan o tym. I tak na teren placówki można wejść z ulicy i nikt się nie pyta po co.
może cała Polska niech się zapisze. Panie Sroka ta szkoła nie jest z gumy. Co z bezpieczeństwem dzieci, jeżeli w 11 będzie uczyć się 2oo% dzieci więcej niż było to planowane? Myśli pan o tym. I tak na teren placówki można wejść z ulicy i nikt się nie pyta po co.
Pan Dyrektor - z całym do Niego szacunkiem - chyba na głowę musiał upaść, żeby takie coś powiedzieć (jesli dziennikarze nie przekręcili, jak zwykle). Jesli powiedział, że - cyt. "jeśli cała Jelenia Góra chce przyjść do tej szkoły, to powinna mieć taką możliwość" świadczyłaby o skrajnej nieodpowiedzialności, już nie wspominając o wyobraźni.
Panie Dyrektorze - na ile zmian mają się uczyć dzieci w kierowanej przez Pana (miejskiej) szkole? Na sześć, czy więcej?
zgadzam się z Tobą całkowicie. 11 jest przepełniona a dzieci wymęczone chodzeniem na zmiany. W innych szkołach nie uczą? 2 najlepsze panie? To reszta bez studiów jest? Ludzie to nie Harward- dzieci będą takie jak rodzice i nic tego nie zmieni.Śmiech na sali
zgadzam się z Tobą całkowicie. 11 jest przepełniona a dzieci wymęczone chodzeniem na zmiany. W innych szkołach nie uczą? 2 najlepsze panie? To reszta bez studiów jest? Ludzie to nie Harward- dzieci będą takie jak rodzice i nic tego nie zmieni.Śmiech na sali
zgadzam się z Tobą całkowicie. 11 jest przepełniona a dzieci wymęczone chodzeniem na zmiany. W innych szkołach nie uczą? 2 najlepsze panie? To reszta bez studiów jest? Ludzie to nie Harward- dzieci będą takie jak rodzice i nic tego nie zmieni.Śmiech na sali
w zyciu nie puszcze dziecka do takiego molocha w podstawówce
A JA WRAZ Z ZONA DOSZLISMY DO WNIOSKU,ZE ZADNYCH DZIECI MIEC NIE BEDZIEMY BO I PO CO???
STAC W KOLEJCE BY ZAPISAC DZIECKO DO SZKOŁY???TO JAKAS PARANOJA!!!CAŁA POLITYKA PRO-RODZINNA TEGO KRAJU TO DEBILIZM ZWANY TYLKO POLLITYKA PRO-RODZINNA.NIE MA SENSU WYCHOWAC KOLEJNEGO WYKSZTAŁCONEGO BEZROBOTNEGO!!!PRZYJDZIE TAKI CZAS IZ CI DEBILE Z WARSZAWY BEDA BLAGAC O DZIECI,OGÓLNIE SZKODA GADAC O SYTUACJI W KRAJU
Może i twoje rozumowanie nie są do końca nielogiczne ale...
patrzycie przez pryzmat tego szkiełka tylko pod jednym kątem i mimo że minusów jest sporo to jakbyś poobrcał to szkiełko to za każdym razem widziałbyś coś innego i suma sumarów plusów wyjdzie więcej:)) powodzenia
"Moim zdaniem jeśli cała Jelenia Góra chce przyjść do tej szkoły, to powinna mieć taka możliwość – mówił dyrektor." To się nie mieści w pale! Co na to koleżanki dyrektorki z innych szkół? Niesamowita buta!!!
Do redaktorów NJ24 - powinniście zająć się sprawą 11stki dokładniej - co się dzieje z pieniędzmi, którymi dyrektor dowolnie dysponuje, dlaczego do szkoły możę wejść każdy z zewnątrz, i zastraszać dzieci i pracowników (a były takie przypadki), dlaczego rodzic może zwyzywać pracownika szkoły, a dyrektor jeszcze spyta tego rodzica, czy się nie za bardzo zmęczył krzycząci zaproponuje wodę, itp. Tego typu akcje można mnożyć - dziwi mnie, że dziennikarze nasi nie widzą tu tematu na dobry artykuł.
pzdr
Śmiech na sali, ta szkoła jest przereklamowana, moje dziecko chodzi do SP 8 i jestem bardzo z tego zadowolona. Jedna zmiana, nowy plac zabaw dla młodszych dzieci, mnóstwo zajęć dodatkowych no i trafiają się też miłe panie. Po co pchać dziecko do 11, tylko dlatego , że jest tam basen, bo niczym innym sie ona nie wyróżnia. Program nauczania jest taki sam we wszystkich szkołach.
Bez sensu artykuł. Tak właśnie napędza się koniunkturę i puszcza ploty o najlepszych szkołach. Moje dziecko chodzi do siódemki, ma komfort nauki w 17-sto osobowej klasie, i jest najlepsze w klasie i w czołówce szkoły i g... mnie obchodzi co o tej szkole myśli większość rodziców w tej dziurze.
Ciekawe skąd pieniadze na 7 oddziałow a moze i 8. W ramach oszczednosci likwiduje sie szkoły bo podobno nie ma dzieci to skad tu nagle sie znajduja? W 8 nie mozna ze względow oszczednosci utworzyc 3 oddzialu integracyjnego i nie przyjmuja dzieci z orzeczeniem z poradni a tu pieniadze sa. Ktos ma gdzies układy czy co? Moze Panowie dziennikarze by się temu przyjżeli. A może poprosimy TVN bo cos tu nie gra
Eugeniusz Sroka to jeden chyba z najlepsztch , oddanych nauczycieli konsekwentny w działaniu , dlatego ma osiagnięcia , sportowe i pedagogiczne ,wiele udziela się społecznie nie patrząc na wymiar pracy i godzin przebywanych w szkole - doskonały organizator ,menadżer.
Tylko tak troszkę ostatnio (...) mu się minęło ;) I nawet nie przeprosił, więc (...) też chyba trochę na bakier.
Brakuje słów: z prawem i z uczciwością ;)
Gdyby rodzice z "Miasta" nie meldowali do dziadków, wujków itd to nie byłoby problemu, normalnie można byłoby zapisać dziecko tam gadzie powinno chodzić według tego gdzie mieszka naprawdę. Stoli rodzice, którzy mieli dzieci w zerówce i nie mieli szansy zapisać ich zintegrowanej grupy do jednego nauczyciela. To nie wina rodziców, że oddziały zerowe nie idą dalej z tą samą Panią dalej do klas I-III. Tak było kiedyś i nie było takiego pędu. Wypowiadają się ludzie, którzy albo nie mają dzieci albo nie trafili na wyż taki jak jest w tym roku. Zastanówmy się lepiej gdzie te dzieci pójdą za 6 lat jak polikwidujemy teraz gimnazja! Pozdrawiam i proszę się nie martwic o tych co stali bo to był ich wybór!
Do anonim
Gdyby ktoś zapytał rodziców- obecnie dzieci z gimnazjum nr 4 czy dyrektor przeznaczył pieniądze z rady rodziców na licencje i badania?- to powiedzieliby, że: i owszem dzieci korzystały z opłaty za licencje i badania lekarskie. Takie mieli prawo, bo ich dzieci podczas zgłaszanych rozgrywek w lutym 2011 byli uczniami tej szkoły!, płacili na radę rodziców i mieli prawo skorzystać z tych środków. To, że sezon zaczyna się od września 2011r, to tak jest w sporcie i jak ktoś się nie zna, niech nie oczernia!.
A miasto zamiast wyłożyć na to pieniądze w lutym to budżet uchwalali bardzoooo długo a dla dzieci i zawodniczek to być albo nie być....pomyślał ktoś o dzieciach?- nie jak zwykle patrzą tylko sensacji a najłatwiej jest rzucać kamieniami!
Szanowny Panie Edku
Te opłaty zostały uiszczone z pieniędzy dzieci ze szkoły podstawowej we wrześniu tego roku za dzieci z gimnazjum, szkół średnich i przede wszystkim za studentki, w kwocie tej są również opłaty za transfery ligowe które bynajmniej nie dotyczą szkół podstawowych, chyba, że stwierdzisz tak jak dyrektoroprezes, że studentki też były kiedyś uczennicami tejże szkoły. Skoroś taki bogaty z domu to przygarnij jedną lub dwie a może i całą drużynę..... pozdrawiam ozięble i zapraszam jeśli jesteś rodzicem dziecka z tejże szkoły do zapoznania się z dokumentacją księgową rady rodziców, to zobaczysz na co poszły Twoje pieniądze, gwarantuje że nie będziesz zachwycony, zaś dyrektoroprezes coraz częściej się przejęzycza - czytaj kłamie, łże, przeinacza fakty dorabiając do tego swoją urojoną teorię.
Tak tylko podobno pieniadze poszly tez na zawodnikow ktorzy nie są uczniami sp11.
Chodzi tylko o to ze jak dziennikarze zaczynaja jakis temat to niech go skoncza. Niech napisza np. ze sprawa została wyjasniona i okazalo sie ze p. Sroka jest bez win. Albo ze sledztwo w toku. A nie cisza i czlowiek nie wie czy sprawa zostala zatuszowana czy jak.
Sprawa jest w toku, jeśli jesteś rodzicem dziecka z tejże szkoły masz prawo też mieć wgląd w dokumenty i zobaczyć na co poszły pieniądze. Tak, poszły na studentki i szkoły ponadgimnazjalne - na dzieci z tychże szkół. dyrektoroprezes oświadczył przecież Wam wszystkim drodzy rodzice, że z powodu braku środków wycofał z rozgrywek drużynę młodziczek - dzieci z podstawówki - proszę zapoznać się z wynikami na stronie DZKosz, link poniżej. Rodzice zapłacili m.in. za licencje trenerską pana Sroki, za transfery - w szkołach podstawowych ani gimnazjach nie ma takich opłat - opłaty za udział drużyny w rozgrywkach ligowych o wejście do ligi - ta opłata też nie dotyczy podstawówek. Nie wspomnę też o zapłacie dość ciekawej kasy z konta rady dla pracowników szkoły za powieszenie tablicy wyników na sali gimnastycznej - czyżby tablica wyników była używana na lekcjach w-f? Gwarantuję, że nie......
Rodzice, macie prawo sprawdzać dyrektoroprezesa i oczekiwać, że rozliczy się z każdej złotówki jaką wydaje, nawet z tych pieniędzy otrzymywanych od organu prowadzącego. Macie takie prawo zgodnie z ustawą o oświacie. Rodzice zaś stanowią samorząd, który ma niesamowite możliwości pracy w szkole, trzeba tylko znać swoje prawa. Bez zgody rodziców dyrektor NIE MA PRAWA!!!!!! wydać ani jednego grosza.
Mało tego, dyrektoroprezes wprowadził na teren szkoły stowarzyszenie w postaci Wichosia NIE OTRZYMUJĄC ZGODY RADY RODZICÓW A JEST DO TEGO ZOBLIGOWANY PRZEZ USTAWĘ!!!!!!!!
Jest to tylko część bałaganu, tak jak powiedziałam, nie bójcie się egzekwować swoich praw. Pilnujcie swoich Dzieci i pieniędzy.
Oto link do tabeli rozgrywek, widać jak "cudownym" tworem jest Wichoś, tworem do wyciągania kasy od rodziców z podstawówki:
http://www.dzkosz.wroclaw.pl/index.php?id=680
Polecam również książkę ze strony MEN-u, pokazującą jakie prawa mają rodzice w Radach Rodziców, może co niektórzy klakierzy zaznajomią się z prawami rodziców a potem ślepo przytakują dyrektoroprezesowi:
http://www.men.gov.pl/images/stories/pps/rodzice_w_szkole_przedszkolu.pdf
A jaka jest NAJLEPSZA pani? Jedno dziecko potrzebuje ciepłej osoby, inne -konkretnej, wymagającej. Ile dzieci w szkole tyle opinii rodziców na temat tego samego nauczyciela. Ludzie nie dajcie się zwariować!
sztuczny prestiż szkoły , gdzie kradną pieniadze z kasy rodziców.Nauczeciele tacy jak wszędzie. Dobra szkoła to 707 Karpacz!lub podstawówka 6 w Cieplicach. 11 wybitna bo posiada na terenie basen- ach Ci fantasticko!
A ja myślałem, że dobrą szkołę ocenia się po wynikach np: test 6-klas, który piszą najlepiej od kilku lat!, ilości nagród, "Fryderyków" dla zdolnych dzieci. Zapraszam choć raz na zakończenie roku szkolnego i zobaczcie ile nagród dostają dzieci i za jakie konkursy!- tam widać pracę i po niej ocenia się szkołę. I nie prawdą jest,że chodzą tam bogacze, sam mam troje dzieci i za takiego się nie uważam!. Syn ma problemy w nauce i praca nauczyciel-rodzic przynosi takie efekty, jakich nie przyniesie w żadnej szkole jeśli takiej współpracy nie ma!-Pozdrawiam malkontentów.
hmm no tak jeśli 10% uczniów danej szkoły jest nagradzane to wiadomo że będzie więcej nagród tam gdzie jest 1000 dzieci niz tam gdzie jest ich 300
Moje dzieci są w 7 i jestem zadowolona bo właśnie praca uczeń - nauczyciel - rodzic - uczeń jest podstawą i łatwiej jest nauczycielowi poznać dziecko / dotrzeć do niego / pomóc mu gdy w klasie jest dzieci 20
Bez śladu mózgu są niektórzy z nich