Kocot wraca do Karkonoszy. Zagra w finale Pucharu Polski

– Jesteśmy już dogadani, czekam tylko na potwierdzenie jego uprawnień, aby móc go zarejestrować – mówi Tomasz Kowalczyk, prezes Karkonoszy Jelenia Góra.
29-letni zawodnik występował jesienią w Karkonoszach, w zimowym okienku transferowym przeszedł do pierwszoligowej Floty Świnoujście. Zespół ten kilka dni temu wycofał się z rozgrywek. – W tym momencie Przemek automatycznie stał się wolnym zawodnikiem i niezależnie od okna transferowego, można go zarejestrować w dowolnym momencie w dowolnym klubie – powiedział T. Kowalczyk. – Przemek na razie zostanie u nas, oczywiście latem będzie szukał klubu z wyższej ligi.
To znakomita wiadomość tym bardziej, że Karkonosze w minioną sobotę straciły kolejnego zawodnika. W meczu z rezerwami Zagłębia kontuzji mięśnia dwugłowego uda doznał Maciej Pilarowski i raczej wątpliwe, by szybko wrócił do gry. – Do końca sezonu zostały praktycznie 3 tygodnie – zauważa T. Kowalczyk.

Finał Pucharu Polski odbędzie się w najbliższą środę (20 maja) o godz. 17. na stadionie przy ul. Złotniczej w Jeleniej Górze. Karkonosze Jelenia Góra zagrają w nim z Włókniarzem Mirsk. Bilet normalny kosztuje 5 złotych, kobiety oraz dzieci wchodzą za darmo (parkin jest płatny – 5 zł od samochodu).