Przed końcowym kwadransem niezawodna Agnieszka Jochymek (9 bramek) i jej klubowe koleżanki Anna Pałgan, Joanna Obrusiewicz, Aleksandra Paluch i Paulina Piechnik (wszystkie po 4), dały drużynie prowadzenie 22:16. Nie załamało to ambitnych i walecznych jeleniogórzanek. Straty do dwóch bramek zmniejszyła Marta Dąbrowska, później do siatki trafiły Dominika Grobelska (6) i Małgorzata Buklarewicz (6), jednak końcowe minuty należały do doświadczonych wicemistrzyń Polski. Jak na derby przystało emocji nie brakowało do ostatniego gwizdka. Dopiero po golu A. Jochymek na 28:24 trenerka Bożena Karkut odetknęła z ulgą.
- Dziewczynom z KPR – u zabrakło wyrachowania, „zimnej głowy” i skuteczności – żałował trener Michał Pastuszko. - Szkoda siedmiu – ośmiu niewykorzystanych stuprocentowych sytuacji na „czystych” pozycjach. Mecz z Zagłębiem był do zremisowania, mógł być nawet wygrany. O porażce zadecydowały głównie błędy własne. Lubinianki też je popełniały, ale my ich nie wykorzystaliśmy.
W pomeczowych rozmowach piłkarki KPR – u ubolewały, że pomimo walki i serducha w grze nie udało się zwyciężyć. - Nie złamujemy się. Przed nami jeszcze kilka meczów i punktów do zdobycia dla zmniejszenia strat do zespołów przed nami. Bardzo chciałybyśmy
awansować do fazy play off z lepszego niż ósme miejsce – nie ukrywała Katarzyna Demiańczuk.
Więcej we wtorkowych „Nowinach Jeleniogórskich”.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...