To był nierówny pojedynek a jeleniogórzanki były z góry skazane na porażkę. W zespole MKS-u Polkowice zagrały Dorota Mistygacz, Karolina Puss, Dominika Owczarzak a także Justyna Holtyn. Ta ostatnia dała się we znaki od początku. Już w pierwszej kwarcie zdobyła 11 punktów, co przy słabszej skuteczności zawodniczek KS Wichoś nie wróżyło nic dobrego. Skończyło się 17:4. W drugiej kwarcie udane akcje Karoliny Polis, Żanety Sojki oraz Katarzyny Fredziak dały nadzieje na odrobienie strat. W 16 minucie było tylko 23:13 dla rywalek. Niestety, znowu przypomniała o sobie fenomenalna Holtyn. Do przerwy Polkowice prowadziły już 35:15 i stało się jasne, kto wygra ten mecz. W 25 minucie było już 48:18.
Wśród jeleniogorzanek walczących o honor wyróżniły się Agnieszka Balsam oraz Katarzyna Fredziak. To jednak zbyt mało by nawiązać wyrównaną walkę z rywalem.
– Przed nami dużo pracy. Przegraliśmy w grze 1 na 1 i nad tym elementem musimy popracować. Również gra przeciw obronie każdy swego musi być poprawiona. Mamy dwa tygodnie do następnego spotkania i będziemy ćwiczyć te elementy. MKS to niemal stuprocentowy faworyt do awansu. Ten zespół mający cztery ekstraklasowe zawodniczki będzie piekielnie mocny. My koncentrujemy się na kolejnym rywalu – Liderze Swarzędz – by od zwycięstwa u siebie rozpocząć ligę – powiedział Rafał Sroka trener Wichosiek.
MKS Polkowice - KS Wichos Jelenia Gora 83:37 ( 17:4 ,18:11 , 24:10 , 24:12 )
Punkty dla MKS-u: Holtyn Justyna 28, Owczarzak Dominika 12 , Mistygacz Dorota 10, Puss Karolina 10, Świątowska Paula 9, Rudzka Malwina 6, Wypasek Anna 6, Zuchora Małgorzata 2
Wichoś: Fredziak Katarzyna 10, Balsam Agnieszka 7, Polis Karolina 6, Klementowska Marta 4, Pawlukiewicz Joanna 4, Sojka Żaneta 3, Fojna Natalia 2, Owsianska Natalia 1, Aleksandrowicz Daria, Jaworowska Kamila.
Komentarze (1)
Jaki trener taki wichoś :)