W Zebrzydowej szykował się w tej kolejce mecz wyjątkowy - spotykały się ekipy, dla których jesień jest znakomita: Raciborowice do tej niedzieli nie straciły nawet punktu, Sparta przegrała tylko raz w II kolejce, a od 4 tygodni tylko wygrywa. Gospodarze mieli też do zamazania blamaż z wiosennego spotkania z GKS-em, kiedy przegrali 7:0. I błyskotliwe odkupili tamtą przegraną. Spodziewanych emocji nie było, bo gospodarze osiągnęli wyraźną przewagę, a do tego byli skuteczni; gol z rzutu karnego dla gości był w tej sytuacji bez znaczenia. Po zmianie stron już w pierwszej, zakończonej golem, akcji Sparta odebrała rywalom chęć do gry. W Raciborowicach to spotkanie – nie bez racji – określono mianem masakry, zapowiadając jednocześnie, że wiosną, na własnym boisku, odkupią te klęskę.
W tej sytuacji samodzielnym liderem została Warta Bolesławiecka (jedyna drużyna w A klasie bez straty punktu), która w tej kolejce uporała się na wyjeździe z Łąką. Wysoka wygrana nie przyszła jednak łatwo. Całą pierwszą połowę prowadzili gospodarze, toczący wyrównany pojedynek. Ich nieszczęście zaczęło się w ostatniej minucie regulaminowego czasu pierwszej polowy, gdy stracili prowadzenie po golu z rzutu karnego (decyzja arbitra nie wzbudziła wątpliwości), a Warta – jeszcze zanim piłkarze zeszli do szatni na przerwę – zdołała wyjść na prowadzenie. TO wyraźnie załamało miejscowych, którzy w drugiej części meczu byli już tylko tłem dla lidera.
Najwyraźniej najtrudniejsze chwile ma już za sobą Chrobry, który ostatnio spisuje się bardzo dobrze. Ale – tak jak i w Łące – o wysokim zwycięstwie w Ocicach zadecydowała druga połowa. Po pierwszej prowadzenie było nieznaczne, a gospodarze po zdobyciu kontaktowego gola mieli kilka okazji przynajmniej na wyrównanie. Nie wykorzystali ich, a w drugiej części wyraźnie przeważał Nowogrodziec.
Rzadko na Wyjazdach wygrywa Górnik Węgliniec, tym razem jednak w Iwinach złamał zasadę, że jest zespołem własnego boiska. Goście mili o tyle łatwiej, że jeszcze kwadrans przed meczem gospodarzy zdołało się zebrać tylko 8, zespół w końcu skompletowano „z łapanki” i o ile w pierwszej połowie spisywał się jako tako, po zmianie stron było już znacznie gorzej.
Zasłużenie i pewnie, po stojącym na niezłym poziomie meczu, wygrał Tomaszów ze Starymi Jaroszewicami. Wygrana mogła być efektowniejsza, gdyby np. Kulrlej nie trafił w słupek. Podobnie w Brzeźniku – tu gospodarze nie mieli problemów z Jawą Otok; na uwagę zasługuje gol Widery - zawodnika, który ma już 57 lat!
Bliskie zdobycia punktów (a są im bardzo potrzebne) były Łaziska, które podejmowały nieźle radzącego sobie w A klasie beniaminka z Bolesławic. Gospodarze prowadzili po pierwszej połowie, a zaraz po wznowieniu gry podwyższyli wynik. Na więcej zabrakło sił, zmęczonych zawodników nie miał kto zmienić (zebrała się goła jedenastka), co wykorzystali rywale, w końcówce trafiając 4 razy.
Tabela po 9. rozegranych kolejkach
1. GKS Warta Bolesławiecka 27 37:5
2. GKS Raciborowice 24 25:12
3. Sparta Zebrzydowa 18 25:11
4. LZS Brzeźnik 16 19:13
5. Stare Jaroszowice 15 26:21
6. Chrobry Nowogrodziec 13 29:17
7. Majdan Bolesławice 13 19:22
8. Górnik Węgliniec 13 27:31
9. GKS Tomaszów Bol. 13 15:19
10. KS Łąka 10 28:25
11. GKS Iwiny 9 17:32
12. LKS Ocice 8 17:26
13. LZS Łaziska 4 10:29
14. Jawa Otok 0 13:44
Najlepsi strzelcy:
11 - A. Miżdal (Brzeźnik)
8 - Kaleta (Węgliniec)
7 - Szuter (Nowogrodziec), Król (Jaroszowice), Kapecki (Warta), Kulesza (Raciborowice)
6 – Biały (Raciborowice), Orda (Ocice), Zarzycki (Nowogrodziec), D. Zdunek (Zebrzydowa)
5 – Zioła, Michaluk (Węgliniec), Kukliński (Jaroszowice), Osuch (Łąka), Zaręba (Iwiny), Budas (Tomaszów), Krzysik, Pyrka (Warta), ), T. Piekarz (Nowogrodziec), P. Karaban (Ocice)
4 – Spychalski (Warta), Kumosz, Nitarski, Zielonka (Łąka), Kaźmierczak (Otok), Zawada (Iwiny), Łazarz (Bolesławice), Skrok (Zebrzydowa), K. Miżdal (Brzeźnik)
Komentarze (5)
Zarzycki z Nowogdrodźca ma 7 bramek.. a T.Piekarz ma 2 bramki więc nie powinien być na tej liście.. zapraszam na stronę chrobrego i tam wszystko jest dokładnie prowadzone.. Pozdrawiam i oklaski za prowadzenie takich statystyk i opisów, które chce się czytać
dzięki - wezmę pod uwagę przy następnej kolejce; swoją drogą na stronie klubowej w statystyce strzeleckiej T. i J. Piekarzy brakuje mi jednego gola. Według moich danych strzelali: z Wartą (1), ze Starymi J (1), z Jawą (1), z Brzeźnikiem (1) i w ostatniej kolejce z OCicami 2 gole - razem 6
Z Ocicami 1 bramka bo było 1:5 a nie 1:6 :) i strzelił T.Piekarz.. Pozdro
Komentarz spotkania Starych Jaroszowic w Tomaszowie jest całkowicie nieprawdziwy. Było dokładnie na odwrót. Mecz przebiegał praktycznie na jedną bramkę. Piłkarze ze Starych Jaroszowic przez większą część gry nie schodzili z połowy gospodarzy, którzy tylko sporadycznie kontrowali. Tomaszów strzelał bramki po niesłusznie podyktowanym rzucie rożnym i ewidentnym spalonym, którego sędzia nie odgwizdał. Wygraną gospodarze zawdzięczają wyjątkowemu w tym dniu łudowi szczęścia i pobłażliwemu sędziemu, który powinien pokazać piłkarzom z Tomaszowa przynajmniej 3 czerwone kartki za brutalne faule. Tylko wyjątkowa nieskuteczna postawa ofensorów ze Starych Jaroszowic spowodowała niekorzystny dla nich wynik. Pojedynek ten jest typowym przykładem, gdy zespół będący w posiadaniu piłki nawet przez 90% czasu gry dostaje dwie kontry i potem bije głową w mur, próbując przedostać się na pole karne, na którym broni się cały zespół przeciwnika. To, że czasem taka gra się opłaca, to już zupełnie inna sprawa. Nie zmienia to jednak faktu, że z przebiegu gry drużyna z Jaroszowic była o klasę lepsza i przegrała wyjątkowo niezasłużenie!Pozdrawiam.