Niespodzianka w Markocicach. Wicelider z Węglińca, który wiosną jeszcze nie przegrał (jeden remis z Olszyną), stracił punkty. Tyle, że z obozu Orlików płyną po tym meczu pretensje o sędziowanie: „Czerwone kartki za nic, karny z kapelusza, gole ze spalonych; my naprawdę nie napinamy się o awans, ale niech to jakoś wygląda, przecież można po takim meczu stracić ochotę do zajmowania się piłką” – grzmieli w Węglińcu. W Markocicach przedstawiają zgoła odmienny obraz spotkania. – Widziałem już mecze, w których sędziowie załatwiali wynik – mówi jeden z działaczy. – Tu na pewno tak nie było. Goście wiele zrobili, żeby utrudnić sobie zawody, ciągłe dyskusje i pretensje, to na pewno nie pomaga. A czy decyzje były błędne? Sędzia nie mógł nie dać drugiej żółtej kartki (a w konsekwencji czerwonej), skoro ich zawodnik chwycił w pół Achcińskiego i powali na boisko. Albo faul na Breginie, sam przeciwnik studził kolegów’ dajcie spokój, przecież mu przyj…”, więc o czym my mówimy.
Niemniej goście mogli być sfrustrowani, bo z takim trudem odrobiony dystans do Włókniarza znów zapewne wzrośnie do 4 punktów (zapewne, bo mecz lidera z Górnikiem w Węglińcu został przerwany po pierwszej połowie, po oberwaniu chmury. W obozie lider, który prowadził, liczą, że drugiej połówki nie trzeba będzie dogrywać, jeśli wynik okaże się bez znaczenia dla końcowej tabeli.
W Olszynie gospodarze bez trudu poradzili sobie (i to w juniorskim składzie) ze zdegradowanym już Porajowem. Goście tylko w pierwszej połowie dotrzymywali kroku rywalom.
Do ostatniej kolejki trwać będzie rywalizacja o utrzymanie miedzy Chmielanką, a Kościelnikiem. Po tej rundzie humory na pewno lepsze w Kościelniku, który w Radostowie uratował punkt w ostatniej akcji meczu. Do tego momentu prowadzili gospodarze mimo, że przez godzinę grali w 1o po wykluczeniu Jenczyka. Bohaterem został bramkarz Kościelnika, który ruszył w doliczonym czasie na pole karne rywali, został tam sfaulowany (w Radostowie są przekonani, że faul był przed linią 16 metrów) i sam skutecznie wykonał „11”.
Z kolei Chmielanką po wyrównanej pierwszej połowie prowadziła niespodziewanie w Studniskach. Po zmianie stron gospodarze zagrali już znacznie lepiej, mocno osłabiając nadzieje w Chmieleniu na utrzymanie.
W Radzimowie w meczu blisko lokujących się w tabeli Cosmosu i Stelli lepsi ci drudzy. Mecz przebiegał falami to pod dyktando jednych, to drugich. Decydującą akcję meczu na wagę trzech punktów goście przeprowadzili na 5 minut przed końcem spotkania
W Gryfowie gospodarze bez większych kłopotów ugrali trzy punkty z Rębiszowem. Postawa gości nie może jednak dziwić. PO meczach z Radzimowem i Markocicami w Skalniku szpital: trzech zawodników ma gips, czwarty zadrutowana szczękę, a kilku kolejnych też boryka się z kontuzjami. Efekt: połowa składu to juniorzy. – Na szczęście nasze utrzymanie nie jest chyba zagrożone, więc dogramy juniorami do koca sezonu – mówią w Rębiszowie.
Tabela po 24 rozegranych meczach
(Orliki, Cosmos, Radostów, Włókniarz, – o 1 mecz mniej; Górnik – 2 mecze mniej; przewidywane mecze zaległe 18 czerwca godz. 18)
1. Włókniarz Leśna 53 107-35
2. Orliki Węgliniec 49 83-41
3. Olsza Olszyna 46 65-41
4. Stella Lubomierz 44 86-60
5. Cosmos Radzimów 38 54-33
6. Pogoń Markocice 37 60-61
7. Błękitni Studniska Dolne 36 69-76
8. LZS Radostów 32 52-57
9. Skalnik Rębiszów 29 48-74
10. Gryf Gryfów Śląski 27 48-56
11. Górnik Węgliniec 25 36-66
12. LZS Kościelnik 22 35-59
13. Chmielanka Chmieleń 19 38-75
14. LZS Porajów-Kopaczów 11 41-89
Czołowi strzelcy II grupy
40 – Bełzowski (Leśna)
34 – Kiełb (Studniska),
29 - Hałdaś (Orliki)
26 - Soczyński (Lubomierz)
25 - Panek (Leśna),
18 - Naskręt (Orliki)
17 - Romańczuk (Radzimów)
14 – Domagała (Lubomierz), Cieślak, Zaparty (obaj Olszyna), Góraj (Leśna)
12 - Achciński (Markocice), Sidorski (Lubomierz)
11 – Brodziński (Gryf)
Komentarze (4)
Brodziński i Ziablicki po 11 trafień w lidze :P
Ślusarczyk wrócił ;) król strzelców 2003 roku
olsza dostała walkowera w meczu z włókniarzem, jest błąd w tabeli, można sprawdzić na stronie ozpn-u
btw. to gratuluje zabezpieczenia przed spambotami i przy okazji ludźmi, nie wiem za którym razem udało mi się trafić...
Faktycznie, sam w piątek na tej stronie o tym informowałem
ludzie tutaj jest pokazane bez zaleglego meczu orlikow