Z czterech meczów, które miały swoich zdecydowanych faworytów, tylko w Markocicach wynik nie odpowiadał przewidywaniom, bo niespodziewanie punkt zdobyła tam Iskra Łagów. I to w sytuacji, gdy była skazana na porażkę. Łagowianie z trudem zebrali się w 11, ale i to nie pomogło, bo całą drugą część meczu musieli grać w dziesięciu (jeden z juniorów zaliczył mecz w sobotę, mógł więc grać tylko 45 min.). Uszczęśliwiony zdobytym punktem był przebywający w szpitalu prezes Iskry, łamiącym się głosem, mówiący o niespodziance. Wynik tego meczu, to jednak przede wszystkim efekt fartu przyjezdnych: oddali jeden strzał pod koniec pierwszej połowy i zamienili go na dającego remis gola. A gospodarze stworzyli sobie dziesiątki sytuacji i też wykorzystali tylko jedną.
Takich historii nie było w Olszynie, Węglińcu, ani Radzimowie, gdzie faworyci bez większego wysiłku pokonali rywali. Tylko Cosmos męczył się przez 45 minut z Bazaltem, ale to dlatego – jak tłumaczyli – że w pierwszej połowie grali pod wiatr, który był bardzo uciążliwy.
O swojej przewadze, zwłaszcza w pierwszej połowie, i trzech niewykorzystanych sytuacjach sam na sam mówią przegrani z Błękitnych Studniska. Zwycięzcy z Jędrzychowic tonują te oceny, twierdząc, że mecz by wyrównany, oba zespoły miały swoje szanse, a nieznacznie lepiej prezentował się Apis.
Wszystkie atuty, by wygrać miał Skalnik Rębiszów w pojedynku z Orłem Platerówka: przewagę w grze, prowadzenie po pierwszej połowie i od 55. min. jednego zawodnika więcej. Ale nawet to wszystko nie pomogło. Goście w ostatniej akcji meczu wykonywali rzut karny, który zamienili na wyrównującego gola. Zresztą już po czerwonej kartce dla Zająca prezentowali się lepiej, „widać zadziałała adrenalina” - ocenili po meczu. Gospodarze długo po końcowym gwizdku nie mogli pogodzić się z karnym, potem jednak przyznali, że sędzia miał prawo gwizdnąć, bo przewinienie było. Żal jednak mają, bo ich zdaniem, też należały im się dwa rzuty karne. - Przede wszystkim trzeba było wykorzystać okazje bramkowe, to potem nie byłoby dramatu – przyznali jednak uczciwie.
Tabela po 17. rozegranych kolejkach
1. Olsza Olszyna 39 54:18
2. Orliki Węgliniec 36 54:28
3. Pogoń Markocice 34 46:31
4. Cosmos Radzimów 32 64:40
5. Apis Jędrzychowice 32 55:41
6. Orzeł Platerówka 23 39:38
7. LZS Radostów 25 36:36
8. Stella Lubomierz 21 36:40
9. Bazalt Sulików 19 26:60
10. Skalnik Rębiszów 19 38:43
11. Błękitni Studniska 19 34:45
12. Iskra Łagów 18 23:27
13. Włókniarz II Mirsk 14 33:52
14. LZS Kościelnik 5 23:64
Najlepsi strzelcy:
23 - Rydol (Jędrzychowice)
18 – Panek (Radzimów)
19 - Cieślak (Olszyna),
13 - Badura (Mirsk), Jańczak (Radostów), Gołyźniak (Węgliniec),
12 - Tyszkowski (Lubomierz/Olszyna), Romańczuk (Radzimów),
11 – Hałdaś, K. Kurianowicz (Węgliniec), Śliwiński (Rębiszów),
10 - Jaworski (Jędrzychowice),
9 – Soczyński (Lubomierz), Burzyński (Platerówka), Paweł Kiełb (Studniska), Fularz (Markocice), Bandura (Sulików),
8 - Matusewicz (Jędrzychowice), Sidorski (Lubomierz), Zaparty (Olszyna),
7 – Achciński, Bregin (Markocice), Apaydyn (Studniska), Kuśnierz (Platerówka), 6 - R. Kurianowicz, (Węgliniec), Wójcik (Jędrzychowice), Markowski, Woźniak (Łagów), Kolek (Sulików), Ziomek (Radzimów), Oniszczuk (Rębiszów),
6 - Kurek (Kościelnik),
Komentarze (2)
Cały mecz dominacja Jędrzychowic od początku do końca !!! studniska miały 2 sety nie wykorzystali!!