To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

A klasa II grupa VII kolejka Wyniki, strzelcy, omówienie wszystkich meczów, tabela

Pogoń Markocice - Skalnik Rębiszów 1:1 (1:0)

bramki: Delmaczyński - Dyrek

LZS Radostów - Stella Lubomierz 1:2(1:0)

bramki: Janczak – Sidorski (2);

czerw. k: Gustafiak (31. min., Radostów, akcja rat.), Soczyński (39. min., Lubomierz, 2 ż.)
Cosmos Radzimów - Włókniarz II Mirsk 7:2 (3:1)

bramki: Panek (3), Sosnowski (2), sam. (Jurkiewicz), Szuchalski – Supel, Czajkowski
Olsza Olszyna - Iskra Łagów 1:1 (0:0)

bramki: Koman - Szczęsny

LZS Kościelnik - Bazalt Sulików 2:4 (2:2)

bramki: - P. Dolikowski, M. Dolikowski, Ziemkiewicz, Badura;

czerw. k.: (73. min., Kościelnik, 2 ż.)
Orliki Węgliniec - Apis Jędrzychowice 7:1 (3:1)

bramki: R. Kurianowicz (3), K. Kurianowicz (2), Gołyźniak, Różyński – Matusewicz;

czerw. k.: Wolski (42. min., Apis, 2 ż.), Matusewicz (49. min., Apis, faul)  
Błękitni Studniska Dolne - Orzeł Platerówka 4:2 (2:0)

bramki: Kiełb (4, k.) – Mikuła, Rak (k.)



 

Po 6 zwycięstwach pierwsze punkty stracił lider z Markocic. Do tego u siebie i  za sprawą zespołu z dołu tabeli, można więc mówić o sensacji. Inna sprawa, że z przebiegu meczu Pogoń na porażkę nie zasłużyła, bo przez całe 90 minut miała przewagę. – W strzałach było 30:3, w posiadaniu piłki 75:25 proc. – mówią w Markocicach i podkreślają, że „dzień konia” miał bramkarz Skalnika. W Rębiszowie nawet specjalnie tych ocen nie podważają, zwracają jednak uwagę, że gdyby wykorzystali jeszcze jedną znakomitą okazję, sensacja byłaby jeszcze większa. Remis z liderem sytuacji Skalnika w tabeli nie poprawił – zespół spadł na przedostatnie miejsce.

Remis Pogoni na pewno ucieszył sympatyków piłki w Radzimowie, bo tamtejszy Cosmos ma już tylko punkt straty. Wszystko dzięki efektownemu zwycięstwu nad rezerwami Włókniarza Mirsk w meczu, który miał jednostronny przebieg.

Blisko są też Orliki z Węglińca, które u siebie zaskakująco łatwo i wysoko uporały się z solidnym przecież Apisem. Jak to określono w Węglińcu: „Apis ma Rydola - najlepszego strzelca A klasy, ale my mamy najlepszego stopera -  Zarębę, który dał radę snajperowi”. Kluczem do zwycięstwa gospodarzy był pressing i wyjątkowa ochota do gry. A o klęsce Apisu przesądziły dwie czerwone kartki, po których niemal całą drugą połowę miejscowi grali z przewagą dwóch zawodników. – Ale gra nie była brutalna – mówią w Węglińcu. Po prostu zabiegaliśmy ich i musieli uciekać się do fauli. Ta kolejka w tej grupie obfitowała w czerwone kartoniki. Dwa zobaczyli też zawodnicy w meczu Radostowa ze Stellą, ale tu po jednej dla zawodników obu drużyn: zawodnik miejscowych po akcji ratunkowej, gości – za niepotrzebne dyskusje. W pierwszej połowie gospodarze przeważali i mieli okazje na wyższe prowadzenie. Pol zmienia stron nieco się jednak pogubili, co skrzętnie wykorzystali goście.

Za mała niespodziankę można uznać remis  Olszy z Łagowem. Z jednej strony gospodarze niezwykli tracić punkty na swoim terenie; z drugiej Łagów tej jesieni zawodzi. Na boisku było zgodnie z tym, czego należało się spodziewać, tzn. Olsza przeważała i prowadziła. Ale Iskra zagrała wyjątkowo ambitnie („wszyscy byli, nikt się nie obrażał” – komentowali w Łagowie) i nagrodą za taką postawę była wyrównująca bramka w ostatniej akcji meczu.

W meczu Studnisk z Platerówką I połowa należała do gospodarzy, którzy mogli i powinni prowadzić wyżej. Po zmianie stron jednak top goście doszli do głosu i doprowadzili do wyrównania. Zamiast jednak bronić wyniku, „podpalili się i nadziali na kontrę” (to określenie z Platerówki). O wszystkim przesądziła sytuacja z końcówki spotkania, gdy obrońca gości ręką zatrzymał piłkę zmierzającą do bramki; skórka nie warta wyprawki, bo gracz zobaczył czerwoną kartkę, a gospodarze i tak zdobyli gola z karnego.  

Duży ciężar gatunkowy miało spotkanie Kościelnika z Sulikowem,  dwóch dotąd najsłabszych zespołów. Miejscowi po zwycięstwie sprzed tygodnia nad Lubomierzem wydawali się być faworytem, ale boisko zweryfikowało  takie poglądy. Mecz był bardzo energetyczny i widać było, że zespoły walczą „o życie”. Wynik długo się ważył, a decydujące znaczenie miało nieodpowiedzialne zachowanie jednego z zawodników gospodarzy, za co musiał opuścić boisko. Inna sprawa, że mecz nie stał na najwyższym poziomie, bo – jak to przyznali w Sulikowie: „my graliśmy słabo, ale oni – o dziwo – okazali się jeszcze słabsi”          

 

Tabela po 7. rozegranych kolejkach

1. Pogoń Markocice                      19    26:8

2. Orliki Węgliniec                       16    26:11

3.Cosmos Radzimów                    18    28:18

4. Olsza Olszyna                          13    16:10

5. Błękitni Studniska                    13    18:15

6. Apis Jędrzychowice                  12    20:19

7. Włókniarz II Mirsk                     9    21:21

8. Stella Lubomierz                       8    13:15

9. Iskra Łagów                              7     8:9

10. LZS Radostów                          7    13:17

11. Orzeł Platerówka                    7    10:17

12. Bazalt Sulików                         6     11:30

13. Skalnik Rębiszów                     4    11:15

 14. LZS Kościelnik                         3    10:26

 

Najlepsi strzelcy:

11 - Rydol (Jędrzychowice)

10 - Panek (Radzimów)

8 - Badura (Mirsk), Gołyźniak (Węgliniec)

7 – Soczyński (Lubomierz), Achciński (Markocice), 6 – Kiełb (Studniska)

6 - R. Kurianowicz (Węgliniec)

5 - Bregin (Markocice), Cieślak (Olszyna)

4 – Hartwig (Markocice), Hałdaś (Węgliniec), Jaworski),   Matusewicz (Jędrzychowice), Jańczak (Radostów), K. Kurianowicz (Węgliniec)

Komentarze (2)

Błędna tabela radzimów jest na 3 miejscu ma 2porażki nie jedną

faktycznie