To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

A klasa I Grupa XXV kolejka - wyniki, omówienie spotkań, tabela, strzelcy

Lechia Piechowice - Chojnik Jelenia Góra 1:2 (0:1)

Bramki: Lewadnowski dla Piechowic – Michałek (k.), Charko dla Jeleniej Góry; czerw. k.: Pogorzała (20. min., Lechia, faul rat.)

 

Nysa Wolbromek - Woskar Szklarska Poręba 3:1 (1:0)

Bramki: D. Nowak, Kleszcz (2, k.) dla Wolbromka – Turyczk (k.) dla Szklarskiej

 

Pagaz Krzeszów - Orzeł Mysłakowice 4:0 (1:0)

Bramki: Koszkul (2), Tatarata (2)

 

Orzeł Wojcieszów - Gryf Gryfów Śląski 2:0 (1:0)

Bramki: S. Maciejczyk, D. Skorupa (j.)

 

Włókniarz Chełmsko Śląskie - Kwisa Świeradów Zdrój 5:2 (2:1)

Bramki: Golasiński, Bulkiewicz (2), G. Nowak (k.), sam. dla Chelmska -  Ostrejko, Piliński dla Świeradowa

 

KS Łomnica - Czarni Przedwojów 6:0 (0:0)

Bramki: Dregan (4), Krupa, Kostka

 

Piast Bolków - Olimpia II Kowary nie odbył się

W przedostatniej kolejce tylko drużyny z miejsc 11 i 12 miały o co grać, bo ciągle toczą korespondencyjny pojedynek o większą ilość punktów na koniec sezonu niż będzie ich miała 3 od końca drużyna w II grupie. To na wypadek, gdyby spaść miało (co mało prawdopodobne) aż osiem zespołów. Jeśli spadać będzie siedem – Woskar w czwartek, a Chojnik dzisiaj zagwarantowały sobie utrzymanie.

Ciekawie w tej grupie zapowiada się walka o koronę króla strzelców; Kleszcz z Nysy strzelając w tej kolejce dwa gole zbliżył się na jedną bramkę do najlepszego w tej chwili Ślusarczyka z Gryfa, o wszystkim rozstrzygnie więc ostatnie kolejka.

W meczu Lechii z Chojnikiem widać było, że to gościom bardziej zależało na wygranej. Dopóki starczyło sił nieźle radzili sobie z wyżej notowanymi gospodarzami. Mieli o tyle łatwiej, że już od 20 minuty Lechia grała w 10, gdy czerwoną kartkę za wybicie piłki z linii bramkowej ręką zobaczył Pogorzała. Poświęcenie nic  nie dało, bo Michałek wykorzystał rzut karny. Po zmianie stron Chojnik podwyższył, ale potem było już coraz gorzej, bo miejscowi choć mieli o zawodnika mniej, lepiej wytrzymali kondycyjnie i wypracowali sporą przewagę. Strzelili jednak tylko jednego gola, choć i drugi wisiał na włosku.

Nie udało się natomiast ostatecznie zapewnić utrzymania Woskarowi, bo przegrał w Wolbromku. Tam także goście zagrali ambitnie (choć nie wszyscy – „niektórzy woleli w sobotę pójść na dyskotekę i to wylazło na boisku” – narzekał prezes) i celując w wygraną. Goście prowadzili grę, tyle, że taka taktyka, to młyn na wodę Nysy, która świetnie radzi sobie w kontrach. Udowodniła to kolejny raz. Inna sprawa, że szczęście nie było po stronie Woskaru: Stefanowicz powinien wykorzystać sytuację dającą remis 1:1, a Nosal powinien wyrównać na 2:2. Ozdobą meczu był kapitalny gol Darka Nowaka.

W meczu o honor między  Pagazem i Mysłakowicami (bo obie (bo obie drużyny od czwartku, po meczu Chojnik - Woskar, są spadkowiczami) wygrali gospodarze, ale wynik jest mylący: I połowa należała do Orła, który przeważał i miał mnóstwo sytuacji na kilkubramkowe prowadzenie. Tymczasem z kontry gola zdobył Pagaz i w drugiej połowie już niepodzielnie dominował na boisku. W obu drużynach zapowiadają powrót do A klasy po rocznej karencji. 

W Wojcieszowie z prawdopodobnym wiceliderem (spodziewany walkower za mecz z Chełmskiem) grał zwycięzca grupy i przegrał. Nie oznacza to jednak, że gryfowianie zagrali na pół gwizdka. Po pierwszej wyrównanej połowie, w której gospodarze zdobyli gola z błedu obrońców Gryfa, druga należała do gości, którzy prowadzili grę. Orzeł jednak mądrze się bronił, a po jednej z kontr podwyższył wynik.

W Chełmsku, które podejmowało Kwisę, gospodarzom wyraźnie chciało się biegać i walczyć w spiekocie, więc w nagrodę mają okazałe zwycięstwo, po meczu w którym wyraźnie przeważali. Niesprawiedliwie byłoby ocenić, że w drużynie gości wszyscy zawodnicy myślami byli już na wakacjach, ale na pewno wobec kilku graczy jest to uzasadnione.

Podobnie powiedzieć można o ekipie z Przedwojowa, której sił starczyło na 45 minut gry z Łomnicą. W tym okresie po kwadransie wyrównanej walki, Czarni przycisnęli i mieli kilka okazji, w tym stuprocentową, by przynajmniej remisować. Po przerwie woli walki gościom już zabrakło i Łomnica niepodzielnie rządziła na boisku.

Nie odbyło się spotkanie w Bolkowie, bo Olimpia nie dojechała na godz. 11:00. Goście twierdzą, ze z Bolkowa otrzymali pismo informujące o tym, że mecz odbędzie się o godz. 17:00, a że nie było pisma z OZPN nakazującego grę przed południem w Kowarach uznano, że termin wyznaczony przez gospodarzy obowiązuje. Czy to tłumaczenie wystarczy, aby uniknąć walkowera, a zwłaszcza kary finansowej – okaże się po posiedzeniu OZPN-u.

 

Przy okazji warto zauważyć, że organizator rozgrywek rygorystycznie domaga się, aby mecze tej samej grupy rozgrywano o tej samej porze. Nie dostrzegł jednak, że bardzo zacięta jest rywalizacja zespołów z końca tabeli między grupami. Te którym grozi trzecie miejsce od końca, chcą mieć więcej punktów niż ich konkurenci na tych samych miejscach w innych grupach. Tymczasem takie drużyny z grupy II i III, które grały o godz. 15, miały w tej sytuacji  bezcenne informacje o zdobyczach punktowych Woskaru i Chojnika. I – cóż za zbieg okoliczności – większość (Rębiszów, Sulików, Iwiny, Łaziska, Łąka)  zdobywały punkty, choć w swoich meczach nie były faworytami.    ]

 

Tabela po 25. rozegranych kolejkach

(Chełmsko, Wojcieszów, Bolków, Kowary o jeden mecz mniej)

1. Gryf Gryfów Śl.                63    79:21   AWANS

2. Orzeł Wojcieszów            47    69:43

3. Olimpia II Kowary             45    47:41

4. Lechia Piechowice          41    59:48

5. Piast Bolków                   38    53:32

6. KS Łomnica                     35    56:58   6  7   12:8

7. Nysa Wolbromek              35    53:54   6  7   11:7

8. Czarni Przedwojów          35    54:57   6  3    6:14

9. Włókniarz Chełmsko         33    46:43   2  3    6:4

10. Kwisa Świeradów Zdr.     33    54:64   2  3    4:6

11. Chojnik Jelenia Góra      28    34:59

12. Woskar Szklarska P.        26    41:54

13. Pagaz Krzeszów              20    34:62   SPADEK

14. Orzeł Mysłakowice         18    36:77   SPADEK

 

 

Najlepsi strzelcy:        

29 - Ślusarczyk (Gryfów),

28 - Kleszcz (Wolbromek),

24 - Kandyba (Piechowice),

20 - Ostrejko (Świeradów),

14 - Doliński (Przedwojów),

13 - Bulkiewicz (Chełmsko),

12 - Wyderkowski (Szklarska Poręba), G. Korendał (Bolków), Traube (Gryfów),

11 - Sielach (Wojcieszów), Dregan (Łomnica),  Turczyk (Szklarska),

10 - Gandurski (Gryfów), Paradowski (Piechowice),

9 - Janc (Wojcieszów), Kaszuba (Łomnica), A. Kwaśniewski (Przedwojów), A. Roskowiński (Gryfów),  Koszkul (Krzeszów),

8 - Kruk (Wojcieszów),  Rojek (Świeradów), Prorok, Kościelecki (Bolków), Morański (Piechowice), D. Nowak (Wolbromek),   

7 - Kosowski, D. Skorupa-senior (Wojcieszów), Kowalczyk (Kowary), Marzec (Gryfów), Golasiński (Chełmsko),

  

Komentarze (4)

Dla Nysy strzelali Kleszcz-2 D.Nowak-1

A Bolków czemu nie zagrał :>

niby Kowary nie wiedziały, że mecz o 11