Liderujący I grupie Gryf z największym trudem uratował trzy punkty w meczu z beniaminkiem, bo w 89. minucie było jeszcze 3:3. To pokazuje jak niewygodnym rywalem jest ekipa z Przedwojowa, z którą zresztą gryfowianie jesienią przegrali na boisku (ale zainkasowali komplet punktów za grę nieuprawnionego zawodnika w zespole Czarnych). Goście świetnie zagrali w pierwszej połowie prowadząc już 0:2 i 1:3, ale gryfowianie jeszcze przed przerwą dwa razy zdobywali kontaktowe gole, a zaraz po zmianie stron wyrównali z rzutu karnego. Potem długo oba zespoły próbowały przeważyć szalę, lecz bez rezultatu. I w samej końcówce los odwrócił się od przyjezdnych – gol Ślusarczyka w 90. min. dał miejscowym prowadzenie, a gości dobił w doliczonym czasie Traube. Kibice gości za wynik nie obwiniają jednak ani swojego zespołu, ani losu – już raczej arbitra. – Po zmianie stron na boisku pojawił się jakby zupełnie inny sędzia; swoimi decyzjami pomógł wygrać Gryfowi, choćby dlatego, że uznał dwie ostatnie bramki, zdobyte przy faulach na bramkarzu.
Takich problemów nie miał wicelider, który pewnie ograł gości z Jeleniej Góry i to mimo sporych osłabień kadrowych. Mecz na dobrą sprawę został rozstrzygnięty przed przerwą, więc w drugiej połowie gra toczyła się na pół gwizdka.
W bezpośrednim pojedynku trzeciej i czwartej drużyny sprawiedliwy remis. Mecz w Chełmsku mógł się podobać, zabrakło jednak bramek. Nieco więcej z gry mieli gospodarze, ale to Lechia miała więcej dobrych sytuacji bramkowych.
Bramek nie zabrakło natomiast w Kowarach, gdzie rezerwy Olimpii nie bez problemów wygrały z sąsiadami z Mysłakowic. Goście mają czego żałować, bo po 45 minutach prowadzili 0:3 i mieli wszelkie szanse, by opuścić ostatnie miejsce w tabeli/. Potem jednak zabrakło sił, co gospodarze wykorzystali bezlitośnie, bramkę ustalająca wynik zdobywając w 80. min. Trzeba jednak przyznać, że gospodarze przeważali niemal przez cały mecz, na początku byli jednak bardzo nieskuteczni i dali sobie strzelić gole po fatalnych błędach.
W podobny sposób przegrał Woskar w Świeradowie. Tam też niemal do samego końca utrzymywał się remis, a gospodarze piłki meczowe zaaplikowali rywalom w doliczonym czasie. Wcześniej oba zespoły toczyły wyrównany, otwarty mecz o komplet punktów, prowadzili raz jedni, raz drudzy. W zespole Woskara przełamał się po długiej nieskuteczności Wyderkowski, ale nie na tyle, aby przesądzić o wyniku; a mógł, bo miał dwie kapitalne okazje. Po golu w końcówce meczu goście próbowali całym zespołem odrobić stratę, ale zamiast tego nadziali się na kontrę. Dla Kwisy, to ważne zwycięstwo, bo odniesione po dwóch kolejnych, przykrych porażkach i generalnie kiepskiej dotąd wiośnie.
Tak wielkich emocji nie było na meczach w Łomnicy i Bolkowie. Co zaskakujące zwłaszcza w odniesieniu do tego ostatniego, bo miał charakter derbowy: Piast gościł sąsiadów z Wolbromka. Gospodarze zaprezentowali się jednak znacznie lepiej – prowadzili grę, stwarzali sytuacje i powinni wygrać wyżej. Gości w grze utrzymywał niezawodny Kleszcz, który wywalczył rzut karny, wykorzystał rzut karny, a w drugiej połowie omal nie doprowadził do wyrównania. Wolbromek wiosną prezentuje się fatalnie – zdobył dotąd tylko 1 punkt, warto jednak przypomnieć, że jesienią początki też były kiepskie, tyle że wtedy przełamanie przyszło właśnie w Bolkowie.
Z kolei Łomnica przełamała się już trzy kolejki temu i teraz kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. To z Pagazem przyszło dość łatwo, a przełomowe okazało się 10 minut w pierwszej połowie, gdy słomniczanie zdobyli trzy gole. Gościom nie pomogło też, że przez pół godziny grali z przewagą zawodnika po czerwonej kartce dla Kaszuby; nawet wtedy nie próbowali zdominować rywali. Potem siły się wyrównały, ale nie obraz gry.
Tabela po 18. rozegranych kolejkach
1. Gryf Gryfów Śl. 45 56:15
2. Orzeł Wojcieszów 38 52:28
3. Lechia Piechowice 33 37:30
4. Włókniarz Chełmsko 29 36:24
5. Olimpia II Kowary 27 30:36
6. Czarni Przedwojów 26 40:36
7. Piast Bolków 25 33:25
8. KS Łomnica 23 39:47
9. Nysa Wolbromek 23 36:38
10. Kwisa Świeradów Zdr. 22 37:46
11. Woskar Szklarska P. 19 30:41
12. Chojnik Jelenia Góra 19 26:47
13. Pagaz Krzeszów 16 24:43
14. Orzeł Mysłakowice 15 28:44
Najlepsi strzelcy:
20 - Kleszcz (Wolbromek)
18 - Ślusarczyk (Gryfów),
17 - Kandyba (Piechowice),
16 - Ostrejko (Świeradów),
12 - Wyderkowski (Szklarska Poręba),
10 - Bulkiewicz (Chełmsko), Doliński (Przedwojów),
9 - Janc (Wojcieszów), Gandurski, Traube (Gryfów), 8 - Kruk (Wojcieszów), Sielach (Wojcieszów)
7 - D. Nowak (Wolbromek), Kosowski (Przedwojów), Rojek (Świeradów),
6 – Ozimek, Kaszuba (Łomnica), Korendał, Strzelecki, Prorok (Bolków), Z. Nowak (Wolbromek), Koszkul (Krzeszów), A. Kwaśniewski (Przedwojów), A. Roskowiński (Gryfów),
Komentarze (5)
Adrian Roskowiński z Gryfa ma 6 bramek na koncie
Pozdrawiam
a kogo obchodzi,ze jakis cienki kopacz z gryfa ma 6 goli?????????????
A co kogo obchodzi twój debilny komentarz ? Są podani piłkarze, którzy mają na koncie po 6 trafień, więc jak wszyscy to wszyscy, uzupełniłem tylko statystykę. Nie znasz tego piłkarza, więc nie mów, że jest cienki :P Mijał piłkarzy Przedwojowa jak tyczki
Ci emeryci z Chojnika znowu przegrali... Żal.