XII kolejka była bardzo udana dla zespołów z dołu tabeli. Zamykające je trzy ekipy wygrały swoje mecze, a rywale Chojnika i Woskaru byli zdecydowanymi faworytami.
Zwłaszcza wysoka i pewna wygrana jeleniogórzan robi wrażenie, bo ich wyższość musiał uznać potencjalny wicelider z Piechowic. A sukces był w pełni zasłużony, bo gospodarze grali lepiej, mieli więcej sytuacji bramkowych, dłużej utrzymywali się przy piłce. Piechowiczanie mają wprawdzie kłopoty kadrowe (pauza za kartki, długa kontuzja Kowalskiego, a na domiar dzień przed meczem rękę złamał Paradowski) ale to nie tłumaczy problemów z zaangażowaniem. Gospodarze wygrali, bo bardziej im zależało. A dla Lechii to już czarna seria: choć w końcówce sezonu mierzy się z teoretycznie najsłabszymi rywalami (Mysłakowice, Woskar, teraz Chojnik) zdobyła tylko 1 punkt, być może tracąc w ten sposób szanse na awans.
Z kolei Woskar przerwał świetną passę pięciu kolejnych zwycięstw Nysie Wolbromek. Mecz był emocjonujący, a wynik ważył się do ostatnich minut. Pierwsza połowa należała do dominujących na boisku gospodarzy, ich wysokie prowadzenie to jednak przede wszystkim zasługa obrony i bramkarza Nysy, którzy popełniali kuriozalne błędy (podanie od obrońcy, kiks bramkarza). Po przerwie mecz się wyrównał, a fragmentami przeważali to jedni, to drudzy. Bramki zdobywali jednak w tych 45 minutach tylko goście, co sprokurowało nerwową końcówkę. Wolbromkowi nie udało się wyrównać, choć uważają, ze zasłużyli na remis; także dlatego, że należał im się dający taki wynik karny, sędzia jednak przewinienia nie zauważył.
Zamykający tabelę Orzeł Mysłakowice miał słabszego rywala, bo Pagazowi wyraźnie w tym sezonie nie idzie. Nie poszło także w tym spotkaniu, choć mecz był wyrównany. W pierwszej połowie więcej z gry mieli goście, ale zagrożenia większego nie stworzyli. To Orzeł dzięki rzutom wolnym w końcówce tej części spotkania bliższy był zdobycia gola. Po zmianie stron miejscowi zagrali lepiej, a co istotniejsze – skuteczniej.
Trwa kryzys Łomnicy, która przegrała czwarty raz z rzędu, teraz w Przedwojowie. To tym bardziej przykre, że w pierwszej części gry łomniczanie mieli zdecydowaną przewagę i sporo szans na prowadzenie. Wywalczyli jej jednak gospodarze bezlitośnie wykorzystując swoje nieliczne szanse. To najwyraźniej podcięło skrzydła Łomnicy, bo w II połowie już nie przeciwstawili się Czarnym. Postawa Łomnicy, która przecież świetnie rozpoczęła rozgrywki zastanawia. Tym bardziej, że drużyna nie ma większych kłopotów kadrowych. Odpowiedzią są być może kłopoty finansowe. Zespół (podobnie jak inne B-klasowe i drugi w gminie Mysłakowice zespół Orła) nie dostał obiecanego wsparcia finansowego z urzędu i ledwie przędzie. Przed tygodniem nie było z czego wypłacić diet sędziom, z braku środków wycofano z rozgrywek drużynę juniorów. W Łomnicy całkiem poważnie rozważane są w tej sytuacji radykalne rozwiązania także wobec zespołu seniorów. – Bez tych obiecanych pieniędzy nie damy rady. Chyba, że zimą uda się pozyskać jakichś sponsorów – ocenia jeden z działaczy.
Mecze Kowar z Bolkowem i Kwisy z Chełmskiem wygrywali gospodarze, choć miał bardzo wyrównany przebieg. Zwłaszcza w pierwszym z pojedynków wynik ważył się do samego końca.
Przez godzinę warunki gry dyktowali gospodarze. Potem jednak do głosu doszli bolkowianie i tylko przez błąd obrony nie wywalczyli w tym meczu choćby punktu.
W Świeradowie pierwsi bramkę zdobyli goście i to chyba obudziło miejscowych, którzy od tego momentu zaczęli grać wyraźnie lepiej. W Chełmsku jednak ubolewają, że gole tracili pechowo, po dobitkach. – Wystarczyło być lepiej skoncentrowanym w obronie i wynik byłby korzystny – oceniali po meczu.
Tabela po 12 rozegranych kolejkach
1. Gryf Gryfów Śl. 33 39:9
2. Orzeł Wojcieszów 25 29:19
3. Lechia Piechowice 23 28:22
4. Olimpia II Kowary 21 22:16
5. Nysa Wolbromek 19 27:28
6. Włókniarz Chełmsko 17 22:21
7. Kwisa Świeradów Zdr. 16 26:24
8. Czarni Przedwojów 16 23:23
9. Piast Bolków 14 23:18
10. Woskar Szklarska P. 14 25:34
11. Chojnik Jelenia Góra 13 19:30
12. Pagaz Krzeszów 12 17:30
13. KS Łomnica 11 26:38
14. Orzeł Mysłakowice 7 18:32
Najlepsi strzelcy:
15 - Kleszcz (Wolbromek)
12 - Ślusarczyk (Gryfów)
11 - Ostrejko (Świeradów), Kandyba (Piechowice)
10 - Wyderkowski (Szklarska Poręba),
9 - Janc (Wojcieszów), Bandurski (Gryfów), Gandurski (Gryfów),
8 - Kruk (Wojcieszów)
6 – Ozimek (Łomnica), Strzelecki (Bolków), Bulkiewicz (Chełmsko), D. Nowak (Wolbromek)
5 – Szczotka (Mysłakowice), Morański (Piechowice), Rojek (Świeradów), Korendał (Bolków), Z. Nowak (Wolbromek), Marzec (Gryfów), Maczek (Szklarska Poręba),
4 – Gryzło, Golasiński (Chełmsko), Prorok (Bolków), Koszkul (Krzeszów), Pietrzykowski (Jelenia Góra), Rhoda (Łomnica), Traube (Gryfów), Kwiecień, Doliński (Przedwojów), Kosek (Kowary)
Komentarze (5)
Orzeł Mysłakowice - Pagaz Krzeszów 2:0 (0:0)
bramki: K. Wateha, Alejandro Figueras
Orzeł Mysłakowice ma 7 pkt
wyderkowski bramek 12 tak apropo
Z.Nowak Ma 4 Bramki A Nie 5. Kleszcz-15 D.Nowak-6 Z.Nowak-4 R.Debski-1 P.Pawlak-1