To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Kiedy odśnieżą, a kiedy nie?

Fot. ROB

 

– Dlaczego nie odśnieżają, nie można jeździć a pługa jak nie było, tak nie ma – takie pytania coraz częściej pojawiają się wśród kierowców i internautów po ostatnich opadach śniegu. Przypominamy, które drogi powinny być odśnieżane w pierwszej kolejności, a które na końcu.

 

W obrębie Jeleniej Góry odśnieżaniem zajmuje się MPGK, które wygrało przetarg na tę usługę. Spółka ma do utrzymania 246 kilometrów ulic w Jeleniej Górze, o całkowitej powierzchni 1,6 miliona metrów kwadratowych, oraz chodników o powierzchni 161 096 m kw.

W mieście obowiązują cztery standardy odśnieżania. W pierwszym – najważniejszym – są przede wszystkim drogi krajowe i międzynarodowe a także główne ciągi komunikacyjne w mieście. To m.in. ulice Karola Miarki, Bankowa, Legnicka, Matejki, Spółdzielcza. Tych ulic jest 41. Co oznacza pierwszy standard? Że w ciągu 4 godzin od ustania opadów droga ma być odśnieżona, nie może być na niej kolein ani zasp śnieżnych. Musi być czarna.

 

W drugim standardzie jest podobnie, tyle, że MPGK ma 6 godzin na doprowadzenie drogi do porządku. Chodzi o 60 ulic, m.in. te na Zabobrzu (Elsnera, Noskowskiego, Kiepury), Zdjednoczenia Narodowego, Sobieszowską, Osiedle Robotnicze, Pocztową czy Wyczółkowskiego.

Mieszkańcy ulic, które znajdują się w trzecim standardzie, już tak dobrze nie mają. Dopuszczalne są tam koleiny, droga ma być odśnieżona do 8 godzin po ustaniu opadów. To ulice m.in. Bartka Zwycięzcy, Hirszfelda, Kamiennogórska, Klonowica, Warszawska czy Wojewódzka.

 

Najgorzej mają mieszkańcy dróg znajdujących się w ostatnim, czwartym standardzie. Te drogi w ogóle nie muszą być solone, mogą być jedynie odpłużone (tzw. utrzymanie na biało) i posypane piaskiem. W dodatku pługopiaskarka może się na nich pojawić do 10 godzin po opadach śniegu, czyli w praktyce – po całym dniu. To m.in. ulice Agnieszkowska, Forteczna, Działkowicza, Wiśniowa czy Powstania Listopadowego.

Podział ulic na te lepsze i gorsze wynika m.in. z oszczędności. Kilometr odśnieżania i posypywania, czyli standardowe działanie w przypadku dużych opadów śniegu, kosztuje w tym sezonie 204,95 złotych – tyle miasto płaci MPGK za każdy kilometr. Za samo odśnieżanie, bez posypywania, miasto płaci MPGK 59,64 zł za każdy przejechany kilometr. Jeżeli przez nasza ulicę przejeżdża piaskarka i tylko sypie, kosztuje to 185,13 zł za kilometr. Stawki te zostały ustalone w przetargu.

 

Przy czym miasto płaci tylko za to, kiedy sprzęt pracuje, dojazd piaskarki na miejsce to sprawa MPGK. Pługi i piaskarki wyposażone są w system gps, każdy pojazd ma czujniki, które wskazują, czy sprzęt jedzie z opuszczonym pługiem, czy sypie, czy nie. Wszystko to jest odnotowywane w programie komputerowym, który dokładnie zlicza ilość przejechanych kilometrów. Wgląd do tego na bieżąco w imieniu miasta mają pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów.

 

Od 15 listopada MPGK utrzymuje całodobowe pogotowie zimowe. Na czym to polega? W siedzibie MPGK są dyżury operatorów i kierowców. Kiedy tylko spadnie śnieg, wsiadają do samochodów i ruszają na drogi. W sumie przy akcji odśnieżania pracuje w mieście około 80 osób, kierowcy, operatorzy, pracownicy zieleni miejskiej i zarządu dróg i mostów, przerzuceni do akcji zimowej. Pogotowie będzie utrzymywane do 30 kwietnia.

Za utrzymanie pogotowia zimowego, miasto płaci MPGK prawie 140 tysięcy złotych.

MPGK odśnieża też Jeżów Sudecki a także Michałowice, zasady ich utrzymania i rozliczenia są określone bezpośrednio z zainteresowaną gminą i starostwem.

 

Utrzymaniem dróg krajowych i wojewódzkich w naszym regionie, poza obrębem Jeleniej Góry, zajmuje się Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu. Jej podlega m.in. droga na Kapelę, a także krajowa trójka w Jakuszycach. Więcej informacji na temat można znaleźć na stronie dsdik.wroc.pl. W okresie zimowym funkcjonuje całodobowy numer telefonu, pod który można zgłaszać informacje o stanie dróg (krajowych i wojewódzkich), tel. 71 3917 196 oraz 609 990 969.

Komentarze (34)

Za ponurej komuny było tak, że odśnieżanie zaczynało się równo z początkiem opadów śniegu - pracowałem w latach 70. ub. wieku w firmie, która tym się zajmowała /Dworcowa 26 w Cieplicach/. Priorytet był jeden : E-83 do Sadów Dolnych oraz E-14 do Jakuszyc miały być czarne i to było być albo nie być dla. p. Dyrektora Sikory, który przez lata szefował Rejonowi Eksploatacji Dróg Publicznych. A jak jest teraz każdy widzi - odśnieżanie jest odgórnie wymagane po ustaniu opadów i jak ktoś myśli, że przy stosowaniu tego systemu będzie lepiej to jest po prostu mądry inaczej. I dopóty, dopóki nasze ulice będą zarządzane i skazane na łaskę obecnie zarządzającymi nimi panów z MPGK oraz MZDiM, lepiej z pewnością nie będzie. Uważam, że zima może zaskoczyć drogowców jedynie w lipcu bądż w sierpniu. I to by było na tyle, jak mawiał klasyk JTS.

Wczoraj ok 13 jechalem do Cieplic. Wolności biala, a Plac Piastowski tak zasolony, że śnieg topnial jeszcze w powietrzu. Tak, że nie opowiadajcie pierdól o standartach odśnieżania. Opowiedzcie lepiej o standartach przyspawania do stolków. I jeszcze jedna radosna wiadomość. Pan prezydent Zawila W ramach walki z bezrobociem powolal na zastępcę dyrektora Muzeum Karkonoskiego obywatela Józefa Kusiaka. By żylo się lepiej...

W Kowarach przetarg na odśnieżanie wygrała nowa firma z Mysłakowic z bardzo dobrym sprzętem (wcześniej, przez wiele lat dziwnych układów, niby odśnieżaniem zajmowała się firmą "Złom"). Niestety dzisiaj Burmistrz Miasta Kowary decyduje i blokuje wyjazdy samochodów odśnieżających. Chyba dlatego, żeby mieszkańcy nie doznali szoku, jeśliby miasto było porządnie odśnieżone.
Wszystkie drogi w mieście są zalodzone i pokryte śniegiem, nawet te, którymi codziennie dowozimy dzieci do szkół.

I przez te wasze sole mam ciągle całe buty białe to raz, dwa auta na tym cierpią, a trzy przez te całe okropne błoto pośniegowe ciągle mam nadkola, progi i zderzaki całe w błocie, pomijam już, że pół auta szaro-białe.

Te nie odśnieżone drogi to sprawka tylko jednych...
Gdy będą wybory...
Mam nadzieje że nikt nie pójdzie głosować na PIS, PO, SLD, Ruch Palikota, Racja PL, PSL, Solidarna Polska, itd.. Dzięki nimi mamy w Polsce to co mamy okradają nas już po obaleniu komuny. I robią to dalej i tylko od nas zależy czy będziemy dalej pochwalać ich postępowania i pójdziemy na wybory.. Czas się obudzić i nie kłócić się z sąsiadem że nie popiera naszą partię tylko zagłosował na inną na tych co kradną. Przy czym my to zrobiliśmy to samo i zagłosowaliśmy na złodziei. Przecież tam wszyscy jadą na tym samym wózku i kradną jednakowo, jedynie w parlamencie co się zmienia to nazwa partii gdzie niemal wszyscy przeskakują od jednej do drugiej, robiąc z nas matołów. I będąc w tej nowej partii opieprzają tych drugich z innej partii jakie to ****y a dzień wcześniej pili razem wódkę i dzień później zrobią to samo..
Co chwilę mamy podwyżki co chwilę nowe podatki bo mało i mało a państwo się zadłuża. To nic nie da że dla przykładu zapłacimy za śmieci teraz krocie by żyło nam się lepiej i lasy by były czyste. Zapłacimy za śmieci teraz podwójnie a Za rok oni nam zaśpiewają tą samą śpiewkę bo pieniędzy dalej niema i potrzebne kolejne podwyżki. To się pytam co z tymi pieniędzmi że ich ciągle brakuje no właśnie one są tylko zostały, zostaną zagospodarowane w inny sposób bo ciągle im mało choć zarabiają krocie.. To od nas teraz zależy czy pójdziemy na wybory i na nich zagłosujemy lub ich w KOŃCU!!! wypędzimy i damy szansę młodym ludziom którzy nie mieli nic wspólnego z nimi a mają takie same ambicje a nawet większe. Zobaczycie nagle pieniądze się znajdą. Ale nawet jak nie pójdziemy wszyscy co do jednego na wybory to się okaże że wybory wygrali ci z PO lub Ruchu Palikota. Oni już mają na to sposób który się do tej pory sprawdza od lat a my dalej będziemy na nich ujadać i będzie tak samo???..

Jeździ się normalnie!!! - Jeśli ktoś nie umie jeździć to niech nie siada za kierownicą, bo to oznacza, że jest jedynie marnym posiadaczem prawa jazdy, a nie kierowcą.

w pełni popieram wypowiedź "Anonima" Ja lubię jak jest biało...nie widać durnie wymalowanych linii ciągłych hahahahaa i łatwiej wyprzedza się posiadaczy praw jazdy. (bezszkodowy przebieg około 0.5 mln km)

Zgadzam się z komentarzem Miki. Tej zimy w Kowarach stan dróg i chodników to katastrofa. Wszędzie lód. Jak była niedawna odwilż, to ciężko było poruszać się po chodnikach.

Odśnieżenie chodników na moście nad Kamienną, przy ul. Powstańców Wlkp., nie istnieje. Wczoraj był tam horror! Zapraszam Pana Zawiłę do "zwiedzania" miasta na własnych nóżkach, wzorem jego wspaniałego odpowiednika z lat 1958-1972, Zbigniewa Daroszewskiego.

Spostrzezenie pieszego;podjezdza pani na parking,koluje koluje koluje,no zaparkowala,wychodzi z samochodu,czy dobrze stoi?ja nie jestem kierowca FOCH

Niestety w Kowarach dalej rządzą chore układy burmistrza i radnych z właścicielami firmy BIM. Nie wygrali przetargu, to teraz chcą dopiec innej firmie, która wg mnie bardzo dobrze wywiązuje się z obowiązku odśnieżania miasta. Poprzednia firma (BIM) nie odśnieżała miasta należycie, bo m.in. nie posiadała specjalistycznego sprzętu (kilka starych traktorków i wywrotek), a mimo to Pan burmistrz nie robił im problemu. Sytuacja jest chora! Jakim prawem burmistrz Kowar zabrania firmie odśnieżać?! Najwidoczniej zależy mu bardziej na interesach i pieniążkach niż na obywatelach miasta. Mam nadzieje że nie tylko ja zareaguję i serdecznie namawiam innych mieszkańców do pisemnych skarg na burmistrza.

mieszkaniec Kowar-to naprawdę ciekawe,że firma wygrywa przetarg,a burmistrz blokuje firmę,sabotaż czy ohydne kolesiostwo?
Firma nie może podać do sądu?

A co ze stanem chodników? Jeszcze są ludzie ,którzy używają nóg do poruszania się. Jest ono bardzo utrudnione. Miejscami wręcz zamiast iść stoi się w miejscu, mieszając nogami zmrożony śnieg . Może by tak panowie ze Straży Miejskiej wysiedli z samochodów, którymi objeżdżają miasto i potraktowali mandatami właścicieli posesji, którzy przysnęli snem zimowym i nie odśnieżają chodników.Tym sposobem świeży pieniądz wpłynąłby do kasy miasta i zadowoleni mieszkańcy.

super patent - godziny po opadach, czyli jak pada non stop to guzik z odśnieżania i gdy po tych paru godzinach znowu zacznie to także nie odśnieżą, więc w pewnych sytuacjach można nie robić nic - bo ciągle dosypuje śniegu. Sól mam gdzieś ale dlaczego pług nie może przejechać podczas opadów ? sypie mu śniegiem po oczach? Samo odpłużanie przecież najtańsze, gdzie sens gdzie logika?

Jak posegregowane są chodniki w JG?Do odśnieżania raz na tydzień?Czy jak ludzie nie dadzą rady wydeptać to wtedy dochodzą do wniosku że jednak trzeba odśnieżyć?

Mieszkańcu Kowar.
O tym co piszesz, to jest niedobrze, gorzej o wiele gorzej. Po tym wszystkim można wnioskować tylko jedno. Tam w Urzędzie Miejskim działa jedna wielka zasada. Dla kolesi wszystko dla obcych kłody pod nogi i nie ważne czy masz rację czy nie. Tam rączka rączkę myje, jednym słowem KORUPCJA!!!. I to jest kolejny powód by coś z nimi zrobić bo działają na szkodę nas mieszkańców a ich działania wobec miasta działają w stronę stagnacji gospodarczej dla tego regionu. A przecież miasto Kowary leżą w takim regionie gdzie może mieć duży potencjał turystyczny który to kompletnie nie jest wykorzystany. Musimy coś z tym zrobić i to nie tylko w Kowarach bo takie rzeczy dzieją się w całej Polsce!!! Na szkodę Polaków...
Pytanie brzmi ile jeszcze będziemy tak siedzieć i udawać że nic się nie dzieje a oni swoje......

uderz w dzwon a zaraz się posypią minusy - coo kole w oczy jak się pisze, że wielu to tzw posiadacze prawa jazdy, a nie kierowcy. Ot wychodzi cała prawda i zwykłe prostactwo. Pisząc "posiadacze prawa jazdy" miałem na myśli tę (niestety większość) która w niedostatecznym stopniu nie opanowała skomplikowanej techniki jaką jest kierowanie pojazdem mechanicznym i nie chodziło mi kompletnie o tzw "szarżowanie" za kierownicą, ale tylko i wyłącznie o umiejętności. Tacy ludzie zwykle poruszają się 60km/h na drodze o dopuszczalnej prędkości 90km/h, gdzie warunki na to pozwalają. Natomiast zima jest bezwzględna i weryfikuje takowych obywateli. Wystarczy troszkę śniegu i już zaczyna się kanonada płaczu, jak to bidulki nie mogą jeździć. Więc zastanówcie się (posiadacze prawa jazdy) jak to możliwe, że są tacy, którzy (oczywiście przestrzegając przepisów) poruszają się sprawnie nawet w tzw "ciężkich" warunkach ? Jakoś tacy nie jojczą jak to jest ciężko, ile śniegu blabalablablablablabalal. Po prostu nauczcie się JEŹDZIĆ, sprawnie i bezpiecznie!!!

Ktoś mnie wyręczył w pisaniu komentarza (:

"jak to możliwe, że są tacy, którzy (oczywiście przestrzegając przepisów) poruszają się sprawnie nawet w tzw "ciężkich" warunkach ?" - uff, jest nas więcej, jest nadzieja w narodzie. Reszcie proponuje sanki.

Przecież ŻAWIŁA to nie jest proste Nazwisko :)

P.S. kod z obrazka jest również Zawiły

Jakoś nikt z władz nie przejął się wczorajszym wypadkiem bo głowne drogi nadal nie odśnieżone

Może w tym czasie chłopaki z MPGK,remontują mieszkania kierownikom,dyrektorom itd....A co..może nie mam racji?????????

przecież pan zawiła w kampanii wyborczej był zbulwersowany stanem dróg zimą.Mówił że po wyborach zajmie się sprzątaniem miasta ze śniegu bo nie mógł na to patrzeć.

do kolo...widocznie może patrzeć ..bo koło jego domu jest masakra jeśli chodzi o odśnieżanie...widocznie ma to w czerwonym sweterku...

Te osoby ,które chodzą do Parku Na Wzgórzu Kościuszki to widzą ,że schody do LOK-u czy alejki w Parku są lepiej odśnieżone i ,,zasypane" solą niż żaden chodnik w Jeleniej Górze. BRAWO MPGK !! W Parku potrafią ,a na ulicach nie
DLACZEGO !! ?????? W parku mogli by nie sypac solą . Szkoda butów i psich łap . Sprawa do przemyślenia !!

Kowary zaczynają przypominać Miedziankę z lat pięćdziesiątych. Jeszcze tylko dwadzieścia lat i pozostaną opuszczone domy, a potem dalej i dalej w nicość. Wielkie dzięki dla budowniczego sukcesu światłości miasta. Już mamy: - ogród japoński z planetarium na wyspie zbudowane przez "znaną i dynamiczną" firmę z Warszawy,
- centrum sportów zimowych, oj ujeździłem się dzisiaj na nartach aż do bólu,
- bezrobocie spadło tak daleko, że pracodawcy biją się o każdego potencjalnego pracownika i windują płace do wysokości nie spotykanych w okolicy.
Można by tak dalej i w nieskończoność. Co z tego jak i tak adresat tego nie zrozumie bo mieszkańców i ich codzienne życie ma za nic. Po prostu jest Burmistrzem dla siebie i może najbliższego otoczenia pozbawionego minimum logicznego myślenia a nawet nie umiejących czytać ze zrozumieniem. Przecież to Burmistrz w dokumentacji przetargowej zawarł standardy zimowego utrzymania ciągów komunikacyjnych (są trzy kategorie i wszystkie ulice miasta są przyporządkowane do jednej z nich), a teraz robi wszystko aby nie dopuścić do tego co sam ogłosił - polecam lekturę SIWZ do przetargu na stronie BIP Kowary w zakładce zamówienia publiczne/archiwum zamówień/rok 2012/GK.271.24.2012/ strona nr 29 i 31-34 czyli załącznik nr 8 i nr 9 do SIWZ. Oj jak pięknie jest to wszystko opisane, a jak jest wystarczy przejść się ulicami i chodnikami w mieście. Nawet główna atrakcja miasta czyli tzw. hucznie przez "miłościwie nam panującego" STARÓWKA jest drogą przez mękę i najlepszą wizytówką gospodarza.
Życzę kolejnych sukcesów w rozkładaniu Kowar i działań mających na celu wytłumaczenie mieszkańcom, że nic tu po nich. Burmistrzowanie jest najlepsze jak nie przeszkadzają takie "produkty" jak mieszkańcy z codziennymi problemami i na dodatek marzący o odrobinie normalności. Aż coś się w człowieku dzieje, jak czyta te pretensje o nieodśnieżaniu Jeleniej Góry, gdzie sprzęt jeździ codziennie a w Kowarach od prawie dwóch tygodni pługu i piaskarki nie uświadczył. A może tak, PANIE BURMISTRZU, mieszkańców w łyżwy wyposażyć, nie będą się czepiać, że ślisko, śnieżno...

nie warto poświęcać swojego życia dla miasta które się nie rozwija.Szkoda czasu!jest naprawdę wiele miejsc i to nawet w okolicach gdzie żyje się inaczej,dużo lepiej.Czasami wystarczy tylko zmienić otoczenie .Ja to zrobiłem już dawno i teraz jak wjeżdzam do kowar to współczuję tym mieszkańcom.

A może Burmistrz Kowar planuje komunikację miejską w oparciu o SANIE ROGATE...

Z tym zastępcą dyrektora muzeum to ku....wa istne "RANCHO".

Super brawa dla miasta , że na drogi przeznacza się 140tys. Co to za kwota ? Co można za to utrzymać ?

Co do odśnieżania to jest chora jedna sprawa.Rejonizacja dróg.Pługi jadą kilka kilometrów z podniesionym pługiem żeby odśnieżyć gdzieś kilometr drogi a czasami kilkanaście metrów.Bez względu ile by nie było śniegu na drodze nie opuści pługa bo to nie jego droga.A co do wypadków to popatrzmy na co niektórych kierowców zwłaszcza tych młodych. Jeżdżą jak na torze szutrowym.Bokiem przez zakręty z dużą prędkością i na skrzyżowaniach na ręcznym.

mam wrażenie że człowiek się tam nie rozwija.Brakuje wszystkiego! a atmosfera jest tragiczna.Wszędzie pełno recydywy i bandziorów.Zawsze był stres że cię okradną i wymuszą kasę lub w najlepszym przypadku po prostu pobiją.Nie da się wyjść do kulturalnego lokalu bo takiego nie ma a nawet jakby już był to siedzą tam te same pijackie zdemoralizowane mordy.

A ulica Hallerczyków nie odśnieżona, chociaż po okolicznych przejechał pług. dlaczego?bo jak się dowiedziałem od Pana z informacji jest od niedawna zamknięta od strony Wincentego Pola...ulica zamknięta odśnieżanie się nie należy. tylko czekać aż ktoś się poślizgnie i połamie...

Panie Zawiła rusz Pan swoje cztery litery i zobacz co się dzieje !! znowu olewacie miasto i obietnice rzucane na wiatr !! Może prezydent sie przejdzie na nózkach sprawdzić za co płaci takie pieniądze za odśnieżanie ??? bo nigdzie nie jest odśnieżone ???? wszędzie śnieg i do tego ofiary na drogach !!! Nie umiecie rządzic to sie nie pchajcie !! żal !!!