Wyszła na scenę jako businesswoman: z laptopem i telefonem komórkowym w rękach. Wybierała się na kolację z szefem, ale tak naprawde marzyła o randce. Tylko z kim? Jej ukochany - „Mikuś” nie odpowiada na SMS-y. Adaś jest wspaniały. - Tylko jest jeden problem: on nie wygląda – mówiła wywołując uśmiech na twarzach publiczności. Był jeszcze Maciek – miłość z przedszkola. Ten jednak wybrał Pamelkę.
Wymieniła jeszcze kilku. Aktorka, znana z „Barw Szczęścia” (gra Martę Walawską) i zarazem uczestniczka toczącej się edycji „Gwiazdy tańczą na lodzie” poprosiła nawet na scenę mężczyznę z publiczności. Przypominał jej Patryka – miłość z podstawówki. Katarzyna Zielińska zatańczyła z nim, jednak jak przyszło co do czego, zadzwonił jej szef i to z nim poszła na kolację.
- To było wspaniałe widowisko. No i ma piękny głos – podkreślali widzowie.
Przed występem Zielińskiej na scenie zaśpiewała młoda artystka Marta Michalska.
Organizatorem koncertu była Przystań Twórcza Cieplickie Centrum Kultury a całość prowadziła inicjatorka tego przedsięwzięcia Ewelina Marciniak. - Miejmy nadzieję, że wkrótce będzie w Cieplicach jeszcze więcej kultury – mówiła.
Komentarze (1)
Ona jest super...ko**** cię Kasiu... :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: