Karkonosze zgodnie z planem

Mecz znakomicie ułożył się dla zawodników Artura Milewskiego. Już w 3. minucie błąd bramkarza wykorzystał Maciej Firlej, który przejął źle zagraną piłkę i wyłożył Łukaszowi Kowalskiemu. Ten otworzył wynik. Pierwsza połowa była dość nudna, jeleniogórzanie stworzyli jeszcze jedną znakomitą sytuację, ale bramkarz gości w dobrym stylu obronił strzał Macieja Firleja.

Nieoczekiwanie w drugiej połowie goście doprowadzili do wyrównania. W zamieszaniu podbramkowym piłkę do bramki biało-niebieskich wepchnął Patryk Drożyński.
Na szczęście, nie podłamało to jeleniogórzan. Już trzy minuty po straci gola, ponownie wyszli na prowadzenie. Wracający do świetnej formy Maciej Firlej ładnym strzałem pokonał Matlaka. Podawał w tej sytuacji Jacek Bochnia. Po tym golu Karkonosze przejęły całkowicie inicjatywę. W 78. minucie Michał Szramowiat ograł kilku obrońców Bystrzycy w ich polu karnym i wyłożył piłkę Maciejowi Firlejowi, który po raz drugi wpisał się na listę strzelców. W 84. minucie talentem błysnął sprowadzony latem do Karkonoszy Bartosz Poszelężny. Huknął z 25 metrów, piłka odbiła się od poprzeczki, od ziemi i wpadła do bramki gości. Poszelężny na boisku był zaledwie od dwóch minut, wszedł za Macieja Firleja.

Karkonosze Jelenia Góra – Bystrzyca Kąty Wrocławskie 4:1 (1:0)
bramki: Kowalski 3', Maciej Firlej x2 (54' i 78'), Poszelężny 84' – Drożyński 51'
żółte kartki: Mateusz Firlej, Sareło oraz Czarnecki, Parizotto
sędziowali: Paweł Horożaniecki oraz asystenci Dawid Zabojszczyk i Jarosław Gałązka.
Karkonosze: Wieliczko - Werscoki, Wawrzyniak, Kuźniewski, Mateusz Firlej, Kraśnicki (72' Majer), Sareło, Kusiak, Bochnia (87' Górski), Kowalski (60' Szramowiat), Maciej Firlej (82' Poszelężny).
Bystrzyca: Matlak - Czarnecki, Ożga, Pawełek, Reczka, Bagiński (63' Parizotto), Gorczyca, Kościuk, Rodzik (84' Szurek), Pałys (46' Niełacny), Drożyński.