Początek spotkania powinien przynieść Karkonoszom gole, jednak gospodarze nie potrafili wykorzystać dogodnych sytuacji. Już w 4. minucie do bramki BKS-u mógł trafić Marcin Krupa, jednak piłka po jego strzale z pięciu metrów minęła słupek. Piłkarze Karkonoszy stwarzali sobie sytuację i to oni powinni prowadzić, jednak to BKS strzelił bramkę. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska w polu karnym przytomnie zachował się Serkies i to on skierował piłkę do siatki tuż obok bezradnego Dubiela.
Karkonosze nie poddawały się i przeprowadzały kolejne akcje. Po kilku zmarnowanych przez Krupę i Hana w końcu przyszedł czas na bramkę dla biało-niebieskich. Po świetnym podaniu od Konrada Koguta do piłki dopadł wspomniany Krupa i płaskim strzałem pokonał Marka Przykłotę. Tylko chwilę trwała radość miejscowych, bo BKS odpowiedział kopiując akcję z początku meczu, jednak tym razem do bramki trafił Nowakowski.
Do przerwy podopieczni Tomasza Lizaka przegrali 1:2. Początek drugiej połowy należał do BKS-u. Piłkarze Marcina Cilińskiego mieli sporo okazji, trafili nawet w słupek, ale nie potrafili pokonać dobrze dysponowanego w bramce – Michała Dubiela. Po kilku minutach, Tomasz Lizak zagrał pokerowo. Zmienił dotychczasowego rozgrywającego – Mateusza Durlaka, a w jego miejsce desygnował do gry 18-latka – Mirosława Gałuszkę, a to okazało się strzałem w dziesiątkę. Gałuszka zagrał przyzwoicie, przytrzymując piłkę w środku, dając odpocząć obrońcom, a sam był skuteczny zarówno w odbiorze jak i celnych podaniach.
Dzięki temu Karkonosze oddaliły grę od własnego pola karnego i zaczęły atakować. Świetną okazję miał Łukasz Kowalski, ale minął się piłką w polu karnym, mimo iż ta dograna była wprost na jego głowę. Karkonosze grały ambitnie do samego końca. Opłaciło się. W 79 minucie po dośrodkowaniu Marka Wawrzyniaka, piłka odbiła się od obrońców i spadła pod nogi Siatraka, który pięknym strzałem tuż przy słupku pokonał golkipera przyjezdnych.
BKS próbował jeszcze coś wskórać, ale stracona bramka podcięła piłkarzom skrzydła.
Mecz zakończył się remisem 2:2
Na zdjęciu bezradny bramkarz BKS-u - Marek Przykłota, musiał tym razem skapitulować po strzale Marka Siatraka.
Karkonosze Jelenia Góra - BKS Bolesławiec 2:2 (1:2) ZOBACZ ZDJĘCIA
Bramki dla Karkonoszy: Krupa 36min i Siatrak 79min.
Bramki dla BKS-u; Serkies 11min., Nowakowski 36min.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...