Karkonosze przeważały, ale to Orkan wygrał

Orkan zdobył bramkę już w 2 minucie meczu. Jeleniogórzanie potem opanowały grę, ale nic z tego nie wynikało. Przełamanie nastąpiło w 57. minucie, kiedy to Krystian Majer po podaniu Mariusza Malarowskiego umieścił piłkę w siatce. W 80. minucie w dogodnej sytuacji Marcin Krupa zderzył się z bramkarzem Orkana a piłkę do pustej bramki wbił Łukasz Kowalski.

– W końcówce mieliśmy kontrę na 3:1, ale Kowalski został powalony rękami przez pilnującego go obrońcę – mówi trener Artur Milewski. - Sędzia nie zareagował a Orkan w kontrakcji doprowadził do wyrównania.

Nadeszła ostatnia minuta, kiedy sędzia podyktował rzut wolny dla gospodarzy. Zawodnik Orkana strzelił w samo okno bramki Borowskiego i było 3:2 dla gospodarzy.

– Szkoda straconych punktów, bo zagraliśmy bardzo dobry mecz. Chyba najlepszy w tym sezonie – powiedział trener Karkonoszy Artur Milewski. - Mieliśmy mecze, gdzie byliśmy słabsi a zdobywaliśmy komplet punktów. Dzisiaj było odwrotnie: graliśmy dobrze a wracamy z niczym.

Orkan Szczedrzykowice – Karkonosze Jelenia Góra 3:2 (1:0)

bramki dla Karkonoszy: Majer 57', Kowalski 80'

Karkonosze: Borowski – Jurkowski, Hamowski, Wawrzyniak, Ziomek – Walczak, Gałuszka, Krakówka, Malarowski – Majer (65' Kowalski), Khodzamkulov (60' Krupa).