To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Karkonosze przegrywają z faworytem

Fot. ROB

Ślęza Wrocław nie pozostawiła złudzeń, kto jest lepszy i zasłużenie wygrała 3:1 na stadionie przy ul. Lubańskiej.

Optyczną przewagę przez niemal cały mecz mieli walczący o awans do III ligi goście. Mimo tego, jeleniogórzanie dobrze się bronili. Największe zagrożenie Ślęza stwarzała po stałych fragmentach gry. Tak padł pierwszy gol, po wrzutce przed bramką Dubiela powstało spore zamieszanie, które wykorzystał Rafał Brusiło.

 

Przyjezdni cieszyli się z prowadzenia niecałe 2 minuty. Po szybkiej akcji Karkonoszy przed polem karnym gości piłkę dostał Walczak i uderzył bez zastanowienia czubkiem buta. Piłka szybowała w okienko, odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki. Stojący między słupkami Marcin Gąsiorowski był bez szans.

 

Karkonosze uwierzyły w siebie i po chwili mogły nawet prowadzić. Bednarczyk przedarł się lewą stroną i dograł do stojącego w polu karnym Majera, ale ten z kilku metrów nie trafił do bramki.

 

Goście nadal próbowali grać swoje i przyniosło to efekt w 38 minucie. Była to niemal kopia pierwszego gola. Po rzucie wolnym w zamieszaniu pod bramką ponownie Brusiło zachował się najprzytomniej.

 

Na początku drugiej połowy goście strzelili trzeciego gola. Podanie z rzutu rożnego otrzymał włączający się do akcji Mateusz Stadnik, dośrodkował wprost na głowę Grzegorza Dorobka, który ustalił rezultat spotkania.

 

Ślęza nadal przeważała, a Karkonosze szukały swojej szansy w kontrach. W 74 minucie znakomitą okazję na zmniejszenie strat miał Piaszczyk, ale nie wykorzystał jej.

 

– To było zasłużone zwycięstwo Ślęzy. Widać, że ten zespół jest dobrze poukładany i przewyższał nas praktycznie pod każdym względem – powiedział trener Karkonoszy Artur Milewski. – Przy naszych kłopotach kadrowych chcieliśmy nie stracić bramki i coś strzelić. Niestety, straciliśmy po stałych fragmentach gry. Nie powinno się nam to przytrafić, bo zespół jest w takich sytuacjach ustawiony i powinien sobie poradzić.

 

Karkonosze Jelenia Góra – Ślęza Wrocław 1:3 (1:2)

bramki: Walczak 25' – Brusiło 23' i 38', Dorobek 51'

Karkonosze: Dubiel – Bizoń, Jurkowski, Gęca, Ziomek, Bednarczyk (86' Micek), Krakówka (55' Piaszczyk), Malarowski, Majer, Walczak – Krupa (81' Malinowski).

IMG_9799.JPG
IMG_9805.JPG
IMG_9818.JPG
IMG_9823.JPG
IMG_9833.JPG
IMG_9839.JPG
IMG_9841.JPG
IMG_9848.JPG
IMG_9851.JPG
IMG_9855.JPG
IMG_9862.JPG
IMG_9883.JPG
IMG_9885.JPG
IMG_9891.JPG
IMG_9900.JPG
IMG_9904.JPG
IMG_9911.JPG
IMG_9917.JPG