To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Karkonosze przegrywają na własne życzenie

Karkonosze przegrywają na własne życzenie

Pilkarze Karkonoszy Jelenia Góra drugiego spotkania ligowego nie mogą zaliczyć do udanych. Drużyna Leszka Dulata przegrała z Polonią Środą Śląska 0:1 po bramce w 92 minucie spotkania -Krzysztofa Naskręta.

Od 77 minuty Karkonosze grały w dziesiątke, ponieważ drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Marcin Smolak. Karkonosze w pierwszej połowie miały swoje okazje do strzelenia bramki, ale zawodziła skuteczność. W drugiej części spotkania to Polonia była stroną przeważającą i walczyła konsekwentnie do końca. Opłaciło się. Jedna z ostatnich "wrzutek" w pole karne okazała się zbawienna, a błąd defensywy Karkonoszy wykorzystał Krzysztof Naskręt strzelając w lewy róg bramki strzeżonej przez Bartlomieja Sendera.

Początek spotkania to ostrożna gra zatrówno jednych jak i drugich. Strzały Wojciecha Wawrzyka dla Polonii i Wojciecha Bijana dla Karkonoszy w żaden sposób nie mogły zaskoczyć bramkarzy obu ekip. Pierwszą bardzo groźną sytuację miał Łukasz Kowalski, który wszedł z piłką w pole karne między obrońców i strzelił...tyle tylko, że bardzo niecelnie. Później znakomita akcję prawą stroną boiska przeprowadził Konrad Kogut, dośrodkował płasko do wbiegającego Marcina Krupy i wystarczyło tylko dołożyć nogę, aby piłka wpadła do siatki. Niestety napastnik minął się z piłką i kibice na Złotniczej musieli obejśc się smakiem. W 26 minucie ponownie swoją okazję miał Marcin Krupa, który wygrał pojedynek biegowy z obrońcą Polonii, jednak jego strzał z 12 metrów przeszedł minimalnie obok słupka. Polonia nieśmiało odpowiadała, ale jak już zaatakowałato robiło się bardzo gorąco pod bramką Bartłomieja Sendera. W 30 minucie swoją okazję miał Patryk Mirkowski, jednak górą był nasz bramkarz. W odpowiedzi w 35 minucie świetną akcję przeprowadził Ernest Polak - poszukał on w polu karnym Marcina Krupę, ten jednak po raz kolejny minął się z piłką. Do przerwy Karkonosze przeważały, ale żaden z piłkarzy biało - niebieskich nie udokumentował tego bramką.

Druga połowa to zupełnie inne oblicze tego meczu. Karkonosze nie atakowąay już tak zaciekle jak w pierwszej połowie, choć strzał Konrada Koguta w 48 i Macieja Wojtasa w 52 minucie mogły przynieśc bramkę. Inicjatywa z minuty na minutę przechodziła na stronę Polonii, która poczuła, że może wygrać w tym spotkaniu. W 71 minucie żółtą kartką został ukarany Marcin Smolak (wszedł w 63 minucie za Konrada Koguta), który zdaniem sędziego symulował w polu karnym. 8 minut później ten sam zawodnik ostro faulował jednego z zawodników Polonii i sędzia bez wahania pokazał zawodnikowi drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. To był moment zwrotny tego meczu. Karkonosze mogły w tym spotkaniu prowadzić dwa, a nawet trzy do zera, a na dziesięć minut przed końcem musiały bronić korzystnego - remisu. Niestety, nawałnica strzelecka jaką przeprowadzili goście w końcu przyniosła skutki w postaci bramki. Jedną z ostatnich okazji wykorzystał wspomniany Krzysztof Naskręt nie dając szans Bartłomiejowi Senderowi w polu karnym.

Karkonosze Jelenia Góra - Polonia Środa Śląska 0:1 (0:0) ZOBACZ ZDJĘCIA

Karkonosze: Sender - Bijan, Polak, Siatrak, Zagrodnik, Kogut (63' Smolak) Kotarba, (60' Smoliński), Malinowski, Wojtas (85' Kołodziejczyk) , Kowalski ( 79' Walczak), Krupa.

Polonia: Gujstu - Małecki, Szmajda (72' Krytyś), Skóra, Liberek, Wójcik (61' Bisiorek), Dziagwa ( 79' Chmielowiec) , Wawrzyk, Mirkowski, Naskręt (90+3 Kuźmiński) , Bakalarz.

Żółte kartki - Mateusz Wójcik 53' , Marcin Smolak 71' i 79' , Krzysztof Naskręt 84'
Czerwona kartka - M.Smolak 79'

Komentarze (1)

czerwona dostal smolak jak wy oglądacie mecz!?