Podopieczni Tomasza Walczaka już w niedzielę zmierzą się z Lotnikiem Jeżów Sudecki w ramach Pucharu Polski na szczeblu okręgu jeleniogórskie. Jednak ich ostatni sparing nie wyszedł najlepiej. Karkonosze przegrały z Motobi Kąty Wrocławskie aż 1:5.
Z drużyną z Wrocławia jak i innymi np: Zagłębiem Lubin czy Chrobrym Głogów przyjdzie zmierzyć się biało-niebieskim w nadchodzącym sezonie w Dolnośląskiej Lidze Juniorów, do której niedawno awansowali. Do przerwy miejscowi przegrywali 0:1, jednak prawdziwy dramat rozegrał się w drugiej połowie, gdy jeleniogórzanie w ciągu zaledwie kilku minut stracili trzy bramki. – Jesteśmy trochę zajechani, a w moim zespole nie było siedmiu podstawowych zawodników. Nie mniej myślę, że taka lekcja pozwoli moim piłkarzom zejść trochę na ziemię i w trakcie sezonu spisywać się będą oni już o wiele lepiej – przyznał po meczu trener, Tomasz Walczak. Miejscowi stracili jeszcze jedną bramkę, lecz na szczęście podziałało to na nich mobilizująco. Ostatnie 15 minut zagrali przyzwoicie stwarzając sobie kilka wyśmienitych okazji. Efektem była bramka Marcina Bednarczyka, który niedawno debiutował w seniorach.
Teraz przeciwnikiem juniorów będzie pierwsza drużyna Lotnika. Spotkanie to odbędzie się w niedzielę o godz. 11:00 na stadionie przy ulicy Złotniczej.
Karkonosze Jelenia Góra (j) – Motobi Kąty Wrocławskie (j) 1:5 (0:1)
Karkonosze: Krzewiniak, Rudy, Kierlik, Gozdek, Gajewski, Bednarczyk, Hofman, Nogaś, Szczepiak – zmiennicy – Szaraniec, Michalak, Krystecki, Szlachetka.
Komentarze (3)
7 zawodnikow? kogo mial walus na mysli? ; )
Kto to jest Tomasz Walczak?!
siebie i seniorów haha