To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

To już dziesięć lat – jubileusz Kubka

To już dziesięć lat – jubileusz Kubka

Ksiądz Kubek obchodzi swoisty jubileusz – napisał pięćsetny felieton do „Nowin Jeleniogórskich”.

Kubek współpracuje z „Nowinami” już od dziesięciu lat. W aktualnym wydaniu (35/11) ukazał się jubileuszowy, pięćsetny felieton. Jego tytuł to „Porządny człowiek”. Autor pisze, co znaczy być porządnym ale i o tym, jak dbać o porządek i o tym, że należy przez całe życie starać się pracować nad sobą. Przytacza m.in. fragment Ewangelii św. Łukasza: Kto w drobiazgach rzetelny, ten i w ważnych sprawach nie uchybi.

Z okazji okrągłej rocznicy ksiądz Kubek przyniósł do redakcji słodki upominek, którym poczęstował pracowników „Nowin”. Przyniósł także felieton nr 501. O czym napisał tym razem? Zdradzimy dopiero we wtorek w gazecie. Na stronie szóstej, tak jak od dziesięciu lat.


PORZĄDNY CZŁOWIEK

Porządny człowiek mówimy o kimś, kogo znamy. O człowieku, o którym wiemy, że postępuje uczciwie; wie, czego chce – cele swoje osiąga szlachetnymi środkami. Taką wyrażając opinię – niejako sobą poświadczamy: można na tym człowieku polegać - nie zawiedzie. Wykona, co obiecuje. Sprosta obowiązkom.

Na marginesie, ale w tym kontekście: PORZĄDNY KANDYDAT. Tak naprawdę, którego z kandydujących chociaż trochę ZNAMY? No to, czym się kierujemy oddając swój głos? Przeto trzeba się nieco o kandydatach dowiedzieć: Kim byli? Co i jak robili? Czym się sami chwalą? Kto ich proponuje? Jakie snują się za nimi wspomnienia: negatywne czy pozytywne z miejsc pracy i stanowisk, jakie dotąd zajmowali? Co sobą reprezentują jako ludzie – w rodzinie, w sąsiedztwie?

PORZĄDNY kojarzy się ze szczególnymi cechami. Inaczej można rzec: staranny, przykłada się do roboty, rzetelny, słowny i systematyczny. Przeciwieństwem porządności jest – niestety, wszechobecne – niechlujstwo, bałaganiarstwo, zapominanie i różne formy bagatelizowania spraw. Częste odkładanie roboty na później. A kiedy się spiętrzy jej nadmiar – rozkładanie rąk i bezczelna wymówka: „Przecież wszystkiego naraz zrobić się nie da.”

PORZĄDEK. W mieszkaniu, w piwnicy i na strychu. W garażu, w szopie i w obejściu. W prowadzonych w kalendarzu zapiskach: osobistych i tych związanych z pracą zawodową. Usilnie, za wszelką cenę starać się być bez zarzutu – zwłaszcza w tym, co dotyczy innych ludzi. Zawsze wywiązywać się rzetelnie z wszelkich wziętych na siebie obowiązków – także najbardziej błahych. A nawet – to szczyty bycia porządnym człowiekiem – wychodzić NAPRZECIW ludzkim oczekiwaniom.

Bardzo wielu jest ludzi, którzy bagatelizują małe sprawy - „odpuszczają sobie”. Wydaje im się, że w sprawach istotnych potrafią być rzetelni. Nic bardziej fałszywego. Tak mówiąc czy myśląc – sami się oszukują. U Łukasza w Ewangelii można przeczytać stwierdzenie Jezusa: Kto w drobiazgach rzetelny - ten i w ważnych sprawach nie uchybi. Kto lekceważy drobne sprawy – ten i w większych okazuje się nieuczciwy (16,10).

Nie ma spraw małych i wielkich, drobnych i ogromniastych – wszystko jest równie ważne. Do wszystkiego jedną przykładać musi człowiek miarę - wykonywać rzetelnie i zaangażować się całym sercem – to właśnie znaczy: PORZĄDNIE.

W każdym razie - w ten sposób każe nam swoje ludzkie sprawy widzieć i rozumieć Ewangelia. Dopiero wtedy, kiedy ma się w życiu wszystko należycie poukładane – można uważać, a nawet być przekonanym, że jest się porządnym człowiekiem.

Konstatacja jest prosta – to puenta mojego pisania: pytanie podsuwane na zakończenie felietonowych myśli – trzeba stale nad sobą pracować. To jest, Czytelniku, Twoje najważniejsze życiowe zadanie: w dniach powszednich i w święta, w pracy i w czas wypoczynku – pod wozem i na wozie: BYĆ w porządku.

- Starasz się...?

Kubek

Komentarze (6)

chciałbym tylko zauważyć, że pojęcie "być porządnym", "mieć porządek" jest pojęciem względnym i na różne sposoby pojmowanym. Kto określa co oznacza "porządek" ? Autor ?

Serdeczne powinszowania i gratulacje! Wspaniały Ks. Kubku!

Jeśli to pisze ksiądz to niech podpisuje sie ze ksiądz i ubiera jak ksiądz

Takie tam typowe księżowskie moralizowanie, banał goni banał, a wszystko w religijnym sosiku. Szału nie ma, ale każdemu wolno pisać to zdołał wymyślić.

Za te wszystkie lata ciekawych słów i nietuzinkowych, głębokich kazań dzięki składamy i czekamy następnych 500 felietonów. Beata i Tomek (Jagniątków 1998)

Super Gośc,super pisze i ma klasę.
Jeszcze raz gratulacje i tak trzymac. A jękiliwych patafianów nie słuchc!!!