W pierwszym meczu spotkały się zespoły Dolfamexu i Polcoloritu. Teoretycznie faworytem tego meczu była drużyna Dolfamexu, która z kompletem punktów zakończyła fazę grupową i miała zdecydowanie dłuższą ławkę rezerwowych.
Polcolorit to drużyna środka tabeli, w dodatku przez większość turnieju grająca w 5-6 osobowym składzie. Jednak mecze o dużą stawkę rządzą się swoimi prawami i tak też było tym razem.
Ekipa Polcolorit od początku meczu nie ustępowała Dolfamexowi, kilkakrotnie zagrażając bramce, w której dobrze spisywał się Miturski. Dopiero ostatnie sekundy pierwszej połowy i bramka zdobyta przez Wiśniaka pozwoliły Dolfamexowi złapać oddech i zejść na przerwę z nadzieją na awans.
Jednak po wznowieniu Polcolorit próbował odrobić stratę i kilkukrotnie był bardzo bliski strzelenia bramki, ale piłka po strzałach Amarowicza i Śmigasiewicza lądowała na słupku Dolfamex również atakował, przez co gra się znacznie zaostrzyła. Po ukaraniu czerwoną kartką Laska (Polcolorit) wydawało się, że sprawa awansu jest przesądzona, jednakże do końca oba zespoły toczyły wyrównaną walkę.
Tego dnia to obaj bramkarze - Jarosław Miturski (Dolfamex) i Kamil Glina (Polcolorit) odgrywali główne role w swoich drużynach. Dopiero w 29. min Norbert Wiśniak zdobył drugą bramkę dla Dolfamexu i przypieczętował awans tej drużyny do półfinału.
Drugi mecz to pojedynek DSE Biuro Konstrukcyjnego z Endico. Ttrudno było wskazac zdecydowanego faworyta. DSE to finalista ubiegłorocznego turnieju JLB. Zespół jak na realia JLB był chyba najlepiej zorganizowany, posiadający nawet swoich wiernych kibiców, którzy w każdym meczu zasiadają na trybunach dopingując swoich ulubieńców.
Endico to solidny zespół, jednak mający spore wahania formy. W tegorocznym turnieju zespoły te spotkały się już w fazie grupowej a ich mecz zakończył się remisem 3-3.
Już w 1 min Artur Seta uderzył z dystansu pokonując Tomasza Tokarka w bramce Endico i było 1:0 dla DSE. Kolejne minuty to obustronne ataki ale bez wyraźnej przewagi i bez zdobyczy bramkowych. Gdy już wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się prowadzeniem DSE, Michał Szczotka wykorzystał błąd obrońców DSE i po rozegraniu rzutu rożnego zdobył w ostatnich sekundach wyrównującą bramkę dla Endico.
Druga połowa to dalsza wymiana ciosów z obu stron z coraz wyraźniejszą przewagą DSE. Endico w tym czasie broniło sie mądrze i szczęśliwie próbując wyprowadzać kontry. Kiedy kibice szykowali się już do oglądania serii rzutów karnych, które miały zadecydować o awansie jednego z zespołów, kolejną kontrę wyprowadziło Endico.
Patryk Skowron zakończył ją celnym strzałem i Endico objęło prowadzenie. DSE miało zaledwie kilkadziesiąt sekund na wyrównanie jednak kolejna kontra Endico zakończona bramką Michała Szczotki pozbawiła ich szans na kolejny finał. Tak więc do półfinału awansował zespół Endico i jest to największy sukces tej drużyny w trzecim ich starcie w JLB.
Tak więc znamy już zestaw par 1/2 finału Jeleniogórskiej Ligi Biznesu 2010, który odbędzie się w poniedziałek 26 kwietnia:
18.00 Przyjaciele Gola i "Hotel Pod Różami" - Dolfamex
18.40 Mar-Mat - Endico
Komplet wyników meczów 1/4 finału:
Prawnicy - “ Przyjaciele Gola i Hotel Pod Różami5-1 (3-1)
Prawnicy: Błaszczyk
PG: Ziobro, Lizak x3, Korkuś
Mar-Mat - Maracana Piechowice 2-1 (1-0)
Mar-Mat: Pieńkowski, Szymczyk A.
Maracana: Kondrat
Dolfamex - Polcolorit 2-0 (1-0)
Dolfamex: Wiśniak x2
żółta kartka - Kogut (Dolfamex), Lasek (Polcolorit)
czerwona kartka - Lasek (Polcolorit)
Endico - DSE Biuro Konstrukcyjne 3-1 (1-1)
Endico: Skowron, Szczotka x2
DSE BK: Seta
Informację przekazał Krzysztof Mozgawa
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...