"Jeziorak" to znakomity polski kryminał w reżyserii Michała Otłowskiego, który swoją premierę miał jesienią ubiegłego roku. Reżyser w taki oto sposób mówi o swoim filmie: Najkrócej rzecz ujmując, jest to film o sprawiedliwości. O tym, że trzeba o nią walczyć. I o głębokiej wierze w to, że sprawiedliwość ostatecznie zatryumfuje. A dlaczego Jeziorak? Jeżeli chodzi o tytuł, to w "Jezioraku" podoba mi się wieloznaczność samego słowa. Jest w nim zaklęta jakaś słowiańska aura. Chciałem też, żeby tytuł dawał konkretne skojarzenie, precyzyjnie umiejscawiał akcję.
Strona wizualna filmu jest organicznie związana ze światem, w którym rozgrywa się jego akcja. Szarość i mglistość polskiej jesieni, a także polskiej prowincji, ma być tu wyraźnym sygnałem niejednoznaczności świata i wydarzeń. Świata, w którym rozum stracił swe panowanie, oddając pola pierwotnym niemal instynktom. Przeciwko nim staje kobieta, której uczciwość i determinacja odsłania grozę wyłaniającą się z pozornie oswojonego świata i burzy jego mieszczański spokój. (…) Do współpracy przy filmie zaprosiłem aktorów, którzy niosą podobną energię. Surowe twarze oraz powściągliwy sposób bycia i grania był tu dla mnie kluczowy. Kryminał, jako film napędzany intrygą, nie jest gatunkiem, który zostawia dużo miejsca na psychologię postaci.(…) Wierzę mocno, że walorem tego filmu jest intrygująca fabuła, realistyczne przedstawienie świata akcji, który głęboko skrywa swoje mroczne tajemnice, oraz bohaterka, która z determinacją dąży do celu. Bo to właśnie ona i jej odkrywająca się przed naszymi oczami historia, jest najważniejsza. Wierzę również, że polskie kino potrzebuje mocnych kobiecych bohaterek. "Jeziorak" daje szansę na jedną z nich.
"Jeziorak" to osadzona w realiach prowincjonalnej Polski opowieść o zbrodni, poszukiwaniu prawdy i rozpaczliwym wołaniu o sprawiedliwość. Policjanci z prowincjonalnej komendy likwidują leśną bimbrownię. Oddział zostaje ostrzelany i jeden z policjantów zostaje ranny. Bimbrownikowi udaje się uciec.
W tym samym czasie, w dryfującej po jeziorze łódce, znalezione zostaje ciało młodej dziewczyny. Okoliczności jej śmierci są zagadkowe. Obydwie sprawy trafiają do podkomisarz Izy Dereń (Jowita Budnik).
Tymczasem na komisariacie trwa nerwowe oczekiwanie. Na służbie zaginęło dwóch funkcjonariuszy, którzy od kilku dni nie dają znaku życia. Jeden z nich jest życiowym partnerem Izy. Intryga kryminalna przeplata się z osobistym dramatem bohaterki i ujawnia jej determinację oraz siłę. Bohaterka filmu, policjantka w zaawansowanej ciąży, prowadzi wielowątkowe śledztwo. W rozwiązaniu spraw pomaga jej młodszy kolega, aspirant Marzec (Sebastian Fabijański). Tajemnice, które odkryje, na zawsze odmienią jej życie.
Jowita Budnik grająca główną rolę w filmie to znana i ceniona polska aktorka. Na ekranie zadebiutowała w 1987 roku. Zagrała główną rolę w dwóch pierwszych odcinkach miniserialu „Rzeka kłamstwa” Jana Łomnickiego. Dwa lata później ponownie spotkała się z reżyserem na planie telewizyjnej produkcji biograficznej o Modrzejewskiej z Krystyną Jandą w roli tytułowej. Zagrała też w „Kochankach mojej mamy” Radosława Piwowarskiego.
Najsłynniejszą, dziecięcą rolą Jowity Budnik była kreacja Marty – zbuntowanej córki Sławomiry Łozińskiej i Marka Kondrata w pierwszej, polskiej telenoweli ery transformacji – „W labiryncie” w reżyserii Pawła Karpińskiego (1988-90).
W latach 90. grała role epizodyczne – w serialach „Klan”, „Złotopolscy”, „Na dobre i na złe”, „Matki, żony i kochanki”, filmach dla dzieci i młodzieży („W piątą stronę świata” 1990, „Maszyna zmian. Nowe przygody” 1996, „W krainie władcy smoków” 1997) i kilku głośnych dramatach (francuska produkcja „Wiatr ze wschodu” z Malcolmem McDowellem 1992, „Pokuszenie” Barbary Sass 1995). W latach 1994-95 była związana z serialem „Fitness Club”.
Równolegle z pracą na planie studiowała. Nigdy nie myślała o uczelni teatralnej, studiowała nauki społeczne na Uniwersytecie Warszawskim oraz, podyplomowo, public relations. Po zakończeniu nauki podjęła pracę w agencji aktorskiej „Gudejko”, z którą związana jest do dziś.
W 1999 roku po raz pierwszy spotkała się z Krzysztofem Krauze, trafiając na plan „Długu”, gdzie w zastępstwie za inną aktorkę zagrała niewielką rolę. Później reżyser zaprosił ją do zagrania głównej roli w telewizyjnym filmie „Sieć” (z cyklu „Wielkie rzeczy” 2000) i epizodu w „Moim Nikiforze” (2004).
W 2005 Krauze oraz Joanna Kos-Krauze z myślą o niej napisali scenariusz filmu „Plac Zbawiciela”. Budnik zagrała kobietę upokarzaną i gnębioną przez męża i teściową. Jej rola spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem większości krytyków oraz jurorów 31. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, którzy przyznali jej nagrodę za pierwszoplanową rolę żeńską. Zdobyła także nagrodę dla Najlepszej Aktorki na MFF w Valladolid. W tym samym roku wystąpiła też w głośnym filmie „Strajk” Volkera Schlöndorffa, a rok wcześniej zagrała żonę gangstera w wielokrotnie nagradzanym filmie Sławomira Fabickiego „Z odzysku” (2005). W 2013 zagrała tytułową rolę w kolejnym filmie Joanny i Krzysztofa Krauze „Papusza”.
Bezpłatne wejściówki na projekcję filmu„Jeziorak” i spotkanie z gościem specjalnym pokazu do odebrania w kinie LOT oraz w ODK.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...