Jeszcze matura i wakacje

– Co tu dużo mówić – jest ulga – mówi Patryk Podsiadło, świeżo upieczony absolwent „Żeroma”. – Jeszcze zobaczymy, jak pójdzie matura. Ogólnie dobrze wspominam okres szkoły, choć zmiany podjęte w ostatnich latach moim zdaniem zmierzają ku gorszemu. Ale i tak polecam tę szkołę.

Na maturze najbardziej martwi się o chemię. – Chcę się dostać na fizjoterapię na Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu, a tam jest brana pod uwagę chemia, dlatego tak mi na niej zależy – mówi. – Biorąc pod uwagę dane z ubiegłych lat, to trzeba było mieć wynik 78%. Jest to do osiągnięcia.

– Sześć lat oczekiwałam na tę chwilę, bo jestem tu od gminazjum – cieszy się Martyna Plucińska. – To pierwszy kroczek do wielkiej wolności i dorosłości. Szkołę będę dobrze wspomiać, poznałam tu wielu przyjaciół, wiele fajnych osób, także nauczycieli.

– Na razie nie czuję, że miałabym tęsknić, ale może za rok to zatęsknię – mówi jej koleżanka Alekdandra Bąblińska. - Były tu lepsze i gorsze chwile, ale jakoś człowiek to przebrnął. Bardzo stresuję się przed maturą. Obawiam się języka polskiego, bo jest nieobliczalny, nie wiadomo, jakie pytania dadzą. A jak już napiszę, to też nie wiadomo, czy dobrze, czy źle. Trzeba czekać w niepewności na wyniki.

Matury zaczynają się 7 maja. W I LO świadectwa ukończenia szkoły otrzymało dzisiaj 192 uczniów – komplet. Dyrektor Eulalia Kłodawska-Szwajcer liczy, że tak samo będzie i po maturze. – W tradycji „Żeromskiego” jest, że egzamin maturalny zdawany jest w stu procentach. Dlatego myślę, że wyniki maturalne będą satysfakcjonujące. Trzymamy kciuki i liczymy, że uda się i tym razem – mówi. – Mamy 16 uczniów, którzy otrzymali medal Primus Inter Pares, to najwyższe odnaczenie szkolne. Dla uczniów, którzy uzyskali średnią 5,0 lub wyższą i mają ocenę bardzo dobrą bądź wyższą z zachowania, albo też też są finalistami i laureatami konkursów przedmiotowych na etapie ogólnopolskim.