Jeleniogórscy związkowcy dołączają do protestów

Konia kują, a żaba nogę nastawia.

A ja uważam że żadna manifestacja nic nie da ,Putin już oskarżył Polaków o szkolenie wywrotowców na majdanie ,polacy pilnujcie swojej granicy jak jeszcze macie kim i czym ,ruski to zawsze ruski jest dla nas za silny a my naiwni jak zawsze liczymy na pomoc zachodu ,pamiętajcie nikt nam nie pomoże ani za nas nie nadstawi karku ,a gdyby coś groziło Polsce to w pierwszej kolejności uciekną prominenci i z za granicy będą dowodzić a wy ludziska brońcie się sami ,powtarza się historia rusek się dogada ze szwabami a reszta zachodu będzie się przyglądać i dywagować dadzą radę czy nie.
Jak ktoś tam wyżej napisał walczyć o pracę dla ludzi tu mieszkających bo nie ma pracy nasze rodziny żyją na skraju nędzy,a nie pchać się za jakiś Ukraińców.

no to czas suszyc chleb , kupowac herbate , topic smalec - zaopatrywac sie w swieczki baterie i wode w butelkach- lozka polowe i koce - czas na wojenną dole- bo ty bidny polaku nie masz konta za granica ani posiadlosci w hiszpanii wiec posiedzisz sobie w piwnicy gdy w odwiedziny przyjdzie brat z Rosji - nasi w sejmie juz chyba rezerwuja sobie apartamenty na Hawajach

związkowcy to chyba mają problemy do rozwiązania tu i teraz

strasznie ci związkowcy odważni... trzeba było jechać na ukrainę... chyba że w ambasadzie łamane są prawa pracownicze :D

A swoją drogą chyba najpiękniejszą inicjatywą byłoby zaproszenie do cerkwi w Jeleniej Górze na mszę za pokój na wschodzie całego grona braci związkowej Jeleniogórskiej NSZZ Solidarność, wysłuchanie mszy zapalenie świecy za pogodzenie się zwaśnionych społeczeństw i narodów. Pokazanie, iż solidarność nie musi być kojarzona z pikietami i innymi ofensywnymi działaniami lecz z merytorycznym, trafnym, być może nawet emocjonalnym ale i wartościowym podejściem do problemu.
Panie Franciszku, w najbliższym czasie wybory w Solidarności może warto podejmować uchwały i zaproponować aby to Region Jeleniogórski zaprosił dzieci z Ukrainy na wakacje wspólnie z naszymi dziećmi, niech przełamują stereotypy przekazują sobie dobre słowo (o nauce języków nie mówiąc)może warto nauczyć je o historii Polski, która okres ostatnich 25 lat wykorzystała nieproporcjonalnie lepiej.

Warto zacytować wypowiadających się wcześniej

"....obowiązkiem jako osoby publicznej jest godne i cierpliwe tłumaczenie i wyjaśnienie racji i przekonań tak aby możliwie najmniejsza grupa osób mogła czuć się urażona."

"..Dobrem zło zwyciężaj, nie bezmyślnymi pikietami które nie mogą być inaczej odebrane jako akt polskiej fobii."

Warto kłaść powyższe wypowiedzi na szali naszych życiowych postaw jako priorytety.

przejazd w obie strony bezpłatny - to lecicie dywanem? potrafię czytać ze zrozumieniem i trochę matematyki poznałem za autokar ktoś zapłacić musi siły nie ma na wodę i bez kierowcy nie ruszy

Witam bardzo serdecznie wszystkich i przyjaciół i zdeklarowanych przeciwników. Franciszek K to musi być inny Franciszek chociaż broni zdecydowanie i faktycznie emocjonalnie decyzji naszego związku zawodowego. Trochę mu się nie dziwię bo niektórzy skupiają się tylko na inwektywach i pomówieniach. Chcę powiedzieć ,że nasze działania w większości skupione są na obronie praw pracowniczych, również w naszym regionie. W zeszłym roku nasza kancelaria prawna obroniła w sądzie 15 pracowników niesłusznie zwolnionych z pracy. Negocjowaliśmy kilkanaście regulaminów pracy i wynagrodzeń. Rozmawialiśmy wielokrotnie o warunkach pracy. Także sprawy pracownicze to 85 % naszej działalności. Są sytuacje kiedy cały związek organizuje akcje ogólnopolski i w zeszłym roku robiliśmy takie akcje sprzeciwiając się zmianom w prawie pracy, czy też sprzeciwiając się wydłużeniu wieku emerytalnego i właśnie do ciebie andrzej - gdyby nas tam w wówczas w Warszawie było nie 200 000 ale 500 000 to myślę że obronilibyśmy stary wiek emerytalny i w tym wypadku udział większości społeczeństwa jest zdecydowanie potrzebny. Tym razem związkowcy z całej Polski jadą do Warszawy bo nie zgadzamy się z militarną polityką Rosji i obawiamy się, że kiedyś możemy być tak samo potraktowani przez Rosjan jak Czeczenia, Gruzja, czy Ukraina.

pozdrawiam

Kopeć Franciszek

Poniżej dedykuję panu, mój drogi Kopeć fragment wywiadu z Justyną Kowalczyk pt.Pokój polsko-ruski pod flagą biało-czerwoną:
"Denerwują mnie budowane latami mury. Denerwuje mnie myślenie kategoriami pokuty za grzechy dziadków. Czemu ma nas coś dzielić, skoro się lubimy? Po co sztuczne bariery? Tylko dlatego, że urodziliśmy się w innych miejscach? 12 listopada, dzień po Święcie Niepodległości, spotkaliśmy się z rosyjskimi biegaczami na obozie w Finlandii. Gadaliśmy o różnych głupotach, śmialiśmy się. I ktoś nagle wspomniał o grupce, która podpaliła budkę strażnika pod rosyjską ambasadą w Warszawie. Była chwila ciszy, a potem obie strony machnęły ręką. Po temacie."
Zanim pan nazbiera chętnych na wyjazd do Warszawy niech pan dokładnie przeczyta cały wywiad w Onecie. Niech pan także skopiuje ten wywiad i rozda uczestnikom tej g****ej eskapady. Może zaczniecie myśleć o Polsce i sąsiadach pozytywnie. Brakiem myślenia wykazaliście się, gdy bez protestu godziliście się na niszczenie /przez np. wyprzedaż/ jeleniogórskiego przemysłu, na finansowanie i utrzymywanie z naszych podatków policji politycznej jaką jest IPN, na zajadłe, niezrozumiałe atakowanie Rosji, na sianie wrogości wśród polskiej młodzieży do Rosjan,...

Panie Kopeć posypać gorącą główkę popiołem i zostać w Jeleniej .

trinkiwinki>>nie chciał byś jechać na wycieczkę na Dominikanę ?

Jest jeszcze taka sprawa, że czasami odwiedza go "przyjaciel", który:
1.wydaje mu się,że jest kobietą
2.ubiera się jak kobieta
3.każe wszystkim mówić do siebie Anna
4.poseł żyje z pieniędzy z obywateli
5.ma w dowodzie Anna
6.postrzegany za osobę zdrową
7.renta 15000 zł
wiesz o kim mowa?

Facet mylisz pojęcia, Trynkiewicz i jego kumpel Krzysiu Grodzki pytali o Ciebie, a nie o mnie.