Władze Jeleniej Góry uznały, że zbyt wiele kosztuje utrzymywanie „obcych” przedszkolaków. Zwróciły się więc do lokalnych samorządów z wnioskiem o ustalenie zasad partycypacji w kosztach utrzymania ich dzieci w jeleniogórskich przedszkolach publicznych. Ponieważ władze gmin nie podjęły współpracy w tym zakresie, w pierwszych dniach czerwca dyrektorzy miejskich przedszkoli otrzymali z ratusza instrukcję nakazującą im poinformowanie rodziców o sytuacji i rozwiązywanie umów o świadczenie usług przez miejskie przedszkola z końcem mijającego roku szkolnego i niepodpisywanie takich umów na kolejny rok szkolny. Mają tak zrobić, jeśli władze gminne nie zmienią decyzji i nie zagwarantują na piśmie pokrycia kosztów utrzymania dziecka w jeleniogórskim przedszkolu.
Cały artykuł w „Nowinach Jeleniogórskich” nr 25/10.
Komentarze (4)
I bardzo dobrze. Nie mam nic przeciwko rodzicom ani dzieciom, ale powinni oni więcej wymagać od swoich wójtów, inaczej to "jazda na gapę".
Mam pytanie. Czy to nie jest łamanie prawa ?? Przecież każdy ma prawo do darmowej nauki od przedszkola do szkoły ponadgimnazjalnej!!!!
To jest nie do przyjęcia.Po to wybieramy władze aby nas wspierały i pomagały w rozwiązywaniu problemów.Odkąd samorządy pokrywają cześć kosztów oświatowych to jest ciągle problem.Gdzie są nasze prawa,gdzie dobro dzieci,dlaczego samorządowcy decydują gdzie one mają się uczyć?Art.6.1 ustawy o systemie oświaty mówi min.,że przedszkolem PUBLICZNYM jest przedszkole,które:przeprowadza rekrutację dzieci w oparciu o zasadę POWSZECHNEJ DOSTĘPNOŚCI !
Właśnie należałoby z tym skierować się do "swoich" wójtów - co oni zrobili dla swoich mieszkańców w tej sprawie - chyba te dzieci nie są od macochy ...hm...