To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jarmark przedmiotów z duszą

Jarmark przedmiotów z duszą

Zegary, żyrandole, meble, obrusy, zastawy, płyty winylowe i tysiące innych przedmiotów można było dotknąć, obejrzeć oraz kupić w sobotę w centrum Jeleniej Góry. Okazja to 42. Jarmark Staroci i Osobliwości. W niedzielę kolejny dzień sztandarowej imprezy Września Jeleniogórskiego.

Podobnie jak w poprzednich latach, w ostatni weekend września centrum miasta opanowali miłośnicy antyków i staroci. Przyjechało tak dużo wystawców, że nie mieścili się na Placu Ratuszowym. Wielu sprzedawało swoje zbiory na ulicach wokół ścisłego centrum.

– W tym roku jest bardzo dużo stoisk, wystawcy są zadowoleni – przyznał prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła. – Wiele podobnych tego typu imprez w Polsce, z racji tego, że odbywają się podczas wakacji, nie oparło się komercji, jest na nich dużo tzw. chińszczyzny. U nas zdecydowana większość sprzedawców to kolekcjonerzy. Czasami ważniejsze dla nich, od samego handlu, są rozmowy z innymi kolekcjonerami. Chodzą, podpatrują, kto co ma.
– Na razie zaciekawiły mnie „Wspomnienia lwowskich żołnierzy Armii Krajowej”, którzy po wojnie byli w Jeleniej Górze, autorstwa Krzysztofa Bulzackiego – mówi prezydent. – Zobaczyłem też zestaw srebrnych jeleni i świeczników.
– To są ołowiane żołnierzyki z okresu napoleońskiego – pokazuje Krzysztof Pietrzak z Łomnicy, jeden z młodszych sprzedawców. Sam odlewa figurki z formy, sam je też zdobi. – Uwielbiałem te żołnierzyki, to jest takie wspomnienie z dzieciństwa. Jestem pasjonatem historii.
– Mam kanapę, maszynę, stolik, pufę – wymienia Jan Perkowski z Jeleniej Góry, którego spotkaliśmy na stoisku przy ul. Grodzkiej. – Mam jeszcze więcej przedmiotów, ale jutro je przywiozę.
Na jego stoisku w oczy rzucała się niemiecka maszyna krawiecka z 1938 roku. – Jest zachowana w bardzo dobrym stanie – podkreśla. – Dzisiaj raczej nikt jej nie będzie używał, ale może służyć w domu jako rekwizyt, choćby stolik pod telewizor.
W niedzielę kolejny dzień 42. Jarmarku Staroci i Osobliwości. Więcej o tej imprezie można przeczytać w linku poniżej.

GOPR1213.JPG
GOPR1218.JPG
GOPR1221.JPG
GOPR1222.JPG
GOPR1230.JPG
GOPR1231.JPG
GOPR1233.JPG
GOPR1235.JPG
GOPR1238.JPG
GOPR1240.JPG
GOPR1244.JPG
GOPR1258.JPG
IMG_3120.JPG
IMG_3125.JPG
IMG_3128.JPG
IMG_3137.JPG
IMG_3145.JPG
IMG_3150.JPG
IMG_3155.JPG
IMG_3160.JPG
IMG_3168.JPG
IMG_3170.JPG
IMG_3175.JPG
IMG_3178.JPG
IMG_3180.JPG
IMG_3184.JPG
IMG_3189.JPG
IMG_3193.JPG
IMG_3197.JPG
IMG_3202.JPG
IMG_3206.JPG
IMG_3213.JPG
IMG_3215.JPG
IMG_3220.JPG
IMG_3221.JPG
IMG_3226.JPG
IMG_3233.JPG
IMG_3251.JPG
IMG_3253.JPG
IMG_3257.JPG
IMG_3278.JPG
IMG_3281.JPG
IMG_3290.JPG

Komentarze (9)

mało już starych rzeczy niestety.Sporo podrób.Ceny raczej zaporowe,trzeba się targować mocno.

Czy to nazywacie starociami? Torebki, skarpetki, szaliki, czapki, lizaki, ciuszki biżuterie, Torebki, portfele szkło - nówki sztuki nie śmigane!!! Jest tego dobre 70% na całej giełdzie. Więc gdzie ta prawdziwa giełda staroci się podziała? Są tego na placu chrząstkowe stragany

giełda umarła 10 lat temu [*]

Nie powinni wydawać zezwoleń na handel osobom które sprzedają nowe produkty. inaczej to robienie z ludzi idiotó, na taką giełdę to ja sobie mogę iść co tydzień do Cieplic.

Najlepsze i najbardziej trafione są portrety ludzi, oglądających te starocie

Litości, ile można oglądać ten śmietnik ;(

Najlepsze są orzeszki ziemne, kukurydza i cukrowa wata

Nie przesadzajmy. Było bardzo dużo ciekawych rzeczy. To, że wystawiło się wiele dzieciaków jest dla mnie plusem - uczą się przedsiębiorczości, poznają wagę pieniądza. To, że była kiełbaska, chlebek i inne rzeczy - toż to jarmark! Staroci było 95%. 5% to typowe jarmarczne stosika, które nie mogą przeszkadzać! Jedyne co mogło przeszkadzać to ceny - tu się zgodzę. Wiele cen dostosowanych pod zachodnich sąsiadów. Szkoda. Ale i tak uważam jarmark za udany.

Co to są "chrząstkowe stragany" ? Jakieś stragany z chrząstkami ??