
Chodzi o prace przy ul. Skłodowskiej Curie w Jeleniej Górze. – Ile można coś naprawiać – denerwuje się mieszkaniec tej ulicy. – Ekipa robotników jest tu codziennie. Raz ryją obok MDK, potem obok szkoły specjalnej. Jest hałas, kurz, kierowcy muszą omijać barykady. A końca nie widać.
Prace prowadzi spółka Wodnik. Zaczęły się już w styczniu. Później przerwano je z powodu mrozów, ale od około dwóch tygodni robotnicy są tu niemal codziennie. Rzecznik prasowy Wodnika Zbigniew Rzońca wyjaśnia, że nowy system kontroli sieci wykazał, że w tej części miasta jest podziemny wyciek. – Nie widać go, gdyż woda płynie pod ziemią i nie wiadomo, gdzie trafia, może do kanalizacji – wyjaśnia.
Sęk w tym, że system nie wskazuje dokładnie miejsca pęknięcia rury, a jedynie obszar, w którym jest wyciek. Robotnicy więc na wskazanym obszarze szukają na chybił trafił miejsca awarii. Udało się zlokalizować je we wtorek (14 marca) – znajdowało się pod przejściem dla pieszych. – Prace już się zakończyły. Dzisiaj (środa) jeszcze pracownicy MPGK dokonają naprawy nawierzchni – wyjaśnia Z. Rzońca. Podkreślił, że będzie to jedynie naprawa tymczasowa. Pełnej naprawy nawierzchni robotnicy dokonają, gdy zrobi się cieplej.
Z. Rzońca mówi, że od wprowadzenia nowego modelu hydraulicznego (od września 2016 roku) udało się znaleźć kilkadziesiąt takich wycieków. Wodnik powołał specjalną Brygadę Aktywnej Kontroli Wycieków, która się tym zajmuje. – Łącznie straty wody zmniejszyły się o 5 procent – mówi nam.
Komentarze (13)
Straty sie zmniejszyly a ceny wzrosly, bo Wodnik lubi doic mieszkancow.
Ceny nie wzrosły. Proszę nie kłamać.
W tym roku nie wzrosły. Ale mówimy tu o okresie podanym w artykule, czyli od wprowadzenia nowego modelu hydraulicznego. A od tamtego czasu ceny wzrosły. Za to ani razu nie spadły. Proszę nie oskarżać kogoś o kłamstwo, jeśli samemu się kłamie.
Przedsiębiorstwo ma realne oszczędności z tytułu mniejszych strat, a klienci zupełnie tego nie odczuli, bo obniżki cen nie było. To samo dotyczy wywozu śmieci - naliczono za wysokie opłaty i powstała nadwyżka. Za zgromadzone pieniądze buduje się bez konsultacji z mieszkańcami gniazda podziemne za kilkaset tys. zł każde, zamiast obniżyć opłaty za wywóz.
Taka jest w tym mieście już reguła. Raz podniesionych opłat nie obniża się nigdy, nawet jeśli maleją realne koszty. Gromadzi się pieniądze "na wszelki wypadek" lub inwestuje je w wątpliwe przedsięwzięcia.
To to jeszcze pikuś. Zobaczcie co się dzieje na Obrońców Pokoju oraz w Podgórzynie w stronę Marczyc, pozakładali światła a prace remontowe trwają kilka NIE tygodni a miesięcy. Mało tego przez większość dnia na budowie NIKOGO nie znajdziemy, albo to będzie parę osób albo w innym dniu nikogo. To dopiero jest cyrk na kiju i brak poszanowania dla innych ludzi, kierowców itd. Oczywiście winnych niema i jestem ciekaw jaki był napisany na papierze termin odbioru tych prac bo to są kpiny, najlepiej miasto niech zatrudni tą firmę do głównych dróg w centrum miasta, może ktoś to zauważy że coś nie tak to ma wyglądać.
To co w krajach tzw.zachodu naprawia się w 3 dni u nas czasem nawet 3 tygodnie to mało.
Zapomniał dodać ;;Narodowe..Brygadę Aktywnej Kontroli Wycieków.
Brzmi tak jak wiadomość z kraju Kima.
Będą kopać tak długo jak będzie trzeba, a mieszkaniec niech do jakiejś uczciwej roboty się uda....
A może czytelnik jest już zasłużonym emerytem i ma prawo robić co chce? A może pracuje na nocną zmianę i w dzień siedzi sobie przy oknie. Pilnuj chłopie swojego interesu i odczep się od innych. Patrz, żeby ciebie ktoś o nieuczciwość nie posądził.
Wodociągi winne zatrudnić różdżkarza to może szybciej zlokalizuje awarię.
Wodociągi winne zatrudnić różdżkarza to może szybciej zlokalizuje awarię.
Ze też lokalne struktury KOD-u nie prostestują
no tak przecież sam prezes jest wśród sympatyków .Wiec znikąd POmocy
Wodnik ma specjalny system (aparaturę)do lokalizacji wycieków, sam kidyś obserwowałem taką lokalizację.Uszkodzenie zlokalizowali z dokładnością kilku centymetrów.Dlaczego ztego nie skorzystali.