
Filharmonia Dolnośląska w Jeleniej Górze otrzyma blisko 350 tysięcy złotych dotacji. Cały projekt opiewa na prawie pół miliona złotych i obejmuje stworzenie aplikacji mobilnej udostępniającej informacje o ofercie kulturalnej filharmonii. Zainteresowani w jednym miejscu znajdą aktualne wiadomości o koncertach, będą mieli możliwość rezerwacji miejsca oraz zakupu biletu elektronicznego. Poza przygotowaniem aplikacji, projekt zakłada zakup systemu do prezentowania treści na zewnętrznych wyświetlaczach wielkoformatowych.
Dolnośląska Organizacja Turystyczna otrzymała 4,88 mln zł na stworzenie platformy w internecie, obejmującej informacje o najważniejszych zabytkach województwa. DOT wybrał blisko 19 tysięcy obiektów, które mogą być interesujące pod względem turystycznym, rekreacyjnym i kulturalnym. Portal umożliwi turystom zaplanowanie własnej trasy wycieczkowej.
Spore środki zostaną przekazane na wdrożenie elektronicznej dokumentacji medycznej w szpitalach. Wojewódzkie Centrum Psychiatrii Długoterminowej w Stroniu Śląskim otrzymało na to 3,8 miliona złotych, Dolnośląskie Centrum Chorób Płuc we Wrocławiu – 5,9 mln zł.
Marszałek dolnośląski Cezary Przybylski podpisał już pierwsze umowy z beneficjentami tego programu. Łącznie dofinansowanie otrzymało 57 ze 120 złożonych wniosków.
Komentarze (12)
Tu się doi kasę ;;.fakt.pl/wydarzenia/polityka/ojciec-rydzyk-dostal-kase-na-cudzoziemcow/e9htlz2
Minister Gowin planuje płatne studia ,będą dotacje tylko dla uczelni zaufania publicznego.
Pół miliona na stworzenie apki? A nie, jeszcze zakup systemu do prezentowania treści na zewnętrznych wyświetlaczach wielkoformatowych... Pewnie taka tablica ledowa, jak na teatrze Norwida? Tablica jednokolorowa wysokości 48cm i długości 280cm to koszt ok 6tys. złotych... Pójdzie kaska, pójdzie...
Raz, na pewno nie będzie to taka tablica jak na teatrze - taka tablica jest bezsensowna, przeczytanie czegokolwiek to kilkanaście sekund gapienia się aż łaskawie przewinie się napis. Dwa, apka z gatunku tych bardziej skomplikowanych niż "pokaż dwa obrazki" - rzeczy związane z programowaniem i informatyką kosztują ile kosztują. Można to zlecić gimnazjalistom/licealistom za 1/100 tej kwoty, ale jeżeli to ma działać - trzeba swoje zapłacić. Choć rzeczywiście, kwota trochę przesadzona.
Przestań pitolić, dorośnij trochę... Skąd ta PEWNOŚĆ że nie będzie to taka tablica jak na teatrze? To, że jest bezsensowna, to możesz sobie gdybać - będą chcieli, to kupią taką i co? Teatr kupił i ma gdzieś twoje zdanie. I nie przesadzaj z cenami za apki - to nie będzie skomplikowana aplikacja, sprzedażą biletów i tak będzie obarczona firma trzecia, więc nie bredź...
Widać, że o tworzeniu oprogramowania nie masz pojęcia, a o cenach to już w ogóle. Napisanie tego nie jest trudne, ale to kosztuje ile kosztuje i trzeba się z tym pogodzić. Więc jak ktoś ma przestać pitolić to raczej Ty. Chyba że sam jesteś w stanie to napisać, przetestować, stworzyć system pod aktualizowanie danych w aplikacji i nie weźmiesz za to więcej niż 10 tysięcy. Czymś takim zajmie się firma, w niej kilkanaście osób - im wszystkim trzeba zapłacić za pracę, premia za wykonane zlecenie, firma musi coś zarobić, do tego dochodzi jeszcze naprawa błędów i obsługa całości przez ileś tam lat. A w informatyce to kosztuje, bo trzeba umieć coś więcej niż połączyć dwa kabelki na taśmie w jeleniogórskiej "strefie przemysłowej". I dorośnij do przyjęcia krytyki swoich, nie zawsze słusznych, poglądów i przekonań.
Skończysz być studentem i zderzysz się z życiem, to pogadamy. Na razie EOT.
Trochę już miałem styczności z "zawodowym" programowaniem, swoje też już popracowałem - 16h pracy fizycznej dzień w dzień przez kilka miesięcy nie jest mi obce. Nie każdy student to alkoholik i nierób, który ma nadzieję, że byle papier z uczelni pozwoli mu kupić pół kraju po miesiącu siedzenia za biurkiem.
@Grzesio, po co gadasz z jakimś studentem? Widzisz ile przepracował? Nawet miał kontakt z programowaniem... Studencik, ile według ciebie ma kosztować taka apka? Co? Chętnie się dowiem, ile powinienem zarabiać, może jestem krojony na grube bańki?
Może i jesteś krojony, nie wiem ile dokładnie zarabiasz, kwestia indywidualna. Ale skoro na tyle wycenili cały projekt, to raczej apka nie kosztuje 10 tysięcy, kolejne 10 ekran, a 400 z kawałkiem do czyjejś kieszeni. No i trzeba wziąć pod uwagę to, że dla wszelkich instytucji publicznych wszystko od razu kosztuje ze dwa razy więcej niż dla prywatnego przedsiębiorstwa, dlatego ~300 tysięcy za taką aplikację w ogóle mnie nie zdziwi. Szczególnie, że w ktoś w Warszawie, za 20 minut filmiku puszczonego na wodzie z fontanny, z podkładem a'la disco polo wsadzone do gry z lat 90., wziął bodajże 200 tysięcy - wyłonione w przetargu.
Będzie działać jak w PUP
"Dolnośląska Organizacja Turystyczna otrzymała 4,88 mln zł na stworzenie platformy w internecie, obejmującej informacje o najważniejszych zabytkach województwa."
Szczerze - ktoś z tego korzysta?
5 baniek poszło, a to samo można znaleźć w wikipedii, a ten 5 baniek wydać na coś innego...
Przekonuje mnie argumentacja i kultura odpowiedzi " studenta ".