To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ilu kierowców nie zapina pasów?

Jeleniogórska policja przeprowadziła w środę akcję pod kryptonimem „pasy”. Posypały się mandaty.

Działania były prowadzone od godz. 6. do 22. na głównych drogach w Jeleniej Górze i powiecie jeleniogórskim. – Wysoki współczynnik umieralności w wyniku wypadków w Polsce wynika między innymi z tego, że zbyt wiele osób podróżuje z nie zapiętymi pasami – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Jeleniej Górze. – W trakcie prowadzonych działań policjanci zwrócili szczególną uwagę na pojazdy, w których przewożone były dzieci.

Funkcjonariusze kontrolowali też stan trzeźwości kierowców, sprawdzali dokumenty uprawniające do przewozu osób, stan techniczny pojazdów, wyposażenia itp.
– W trakcie działań ukarano łącznie 87 osób za różne wykroczenia – mówi rzeczniczka. – Mandatami zostało ukaranych 44 kierowców i 6 pasażerów za to, że nie korzystali z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy. 3 mandaty przypadły rodzicom, którzy nieprawidłowo przewozili dzieci.
Działania te prowadzone będą cyklicznie. 

Komentarze (19)

Tych pajaców co komóry od łba nie odrywają karać!

Właśnie- ilu?? Co 2, 5, setny? Ukarano 87 osób. A ile pojazdów skontrolowano???
Trochę więcej rzetelności prosimy jeśli mamy wyciągnąć wnioski ze skali naruszeń.
I proszę panów kontrolujących o zachowanie ostrożności- to że mam w aucie fioletową szybę nie upoważnia nikogo do wchodzenia wprost pod koła by zobaczyć czy pasy zapięte. Wyjście praktycznie na środek pasa nie powinno się zdarzać- nie każdy będzie jechał ostrożnie. A policjant wychodzący na środek pasa bez podania żadnej komendy i przyglądający się nie wiadomo czemu też jest zjawiskiem dziwnym. (Sytuacja z krzyżówki W. Polskiego/ Matejki sprzed jakiegoś czasu). Później się dowiedziałem że to właśnie ''akcja pasy''. Proszę użyć lornetki czy okularów z filtrem polaryzacyjnym- macie przecież takowe.

I pora wreszcie zacząć używać narkotesty- wielu agresywnych i nieobliczalnych zachowań nie da się uzasadnić inaczej jak ''jazdą pod wpływem innego podobnie działającego do alkoholu środka''.

Prawo nierówne wobec wszystkich. Żaden taryfiarz pasów nie zapina, ale żaden za to nie został ukarany. Czym taryfiarze różnią się od reszty kierowców? Jeżdżą, jak i pozostali, samochodami osobowymi. Wobec powyższego ta dbałość przedstawicieli prawa o zdrowie i życie kierowców to hipokryzja, bo każdy kierowca podlega prawom fizyki, taryfiarz także, zatem i jemu grozi utrata zdrowia albo i życia w czasie wypadku, gdy jego pasy są nie zapięte. A jeśli tak, to chodzi w tej akcji o wydanie jak największej ilości mandatów kierowcom (oraz pasażerom) którzy nie są taryfiarzami.

Taksówkarz również musi jeździć w pasach. Może jechać bez tylko gdy wiezie klienta. A po co? Po to żeby miał szansę zareagować gdy ten będzie chciał mu poderżnąć gardło. Widziałeś taksówkarza bez pasów i bez klienta? Jeśli tak to udokumentuj i zgłoś właściwym służbom.

To policjanci są od sprawdzania taryfiarzy jadących bez pasażerów i bez pasów, a nie ja. Wystarczy, że staną w pobliżu postoju taxi, bo na postój nikt nie zjeżdża z pasażerem. Tyle, że pewnie trudno im wydawać mandaty kolegom, z którymi kiedyś razem pracowali.

Też prawda. Poza tym nawet film by im pewnie nie wystarczył do wystawienia mandatu. I byłbyś ciągany na świadka na kmendę a później do świadczenia w sądzie.
Sorry, taki klimat.

I jeszcze jedna sprawa, dlaczego w autobusach MZK nikt nie sprawdza, czy pasażerowie mają zapięte pasy? Powie ktoś, że MZK jeździ po mieście, ale z drugie strony zapinanie pasów w samochodach osobowych sprawdzane jest również w środku miasta, gdyż w samochodzie osobowym każdy, kto w nim jest, ma mieć zapięte pasy, natomiast pasażerowie MZK mogą sobie swobodnie dyndać stojąc i czepiając się gdzieś wysoko umieszczonego uchwytu, który na dodatek nie jest stabilny. No więc jak to jest z tą dbałością o bezpieczeństwo pasażerów i kierowców?

Dlaczego jadąc sam samochodem muszę mieć zapięte pasy? To zagraża albo i nie tylko mnie. Jakim prawem państwo ma prawo wtrącać się do tak osobistej decyzji? Widocznie jestem nie człowiekiem tylko rzeczą z którą można postępować jak się chce bo przecież rzeczy nie mogą o sobie decydować.

Dlatego że ja jako podatnik nie chcę płacić zusu na twoją rentę.
Jeśli przypadkiem przeżyjesz i usiądziesz na wózku inwalidzkim to niewątpliwie tak będzie. Jedź sobie bez pasów- ale jeśli przeżyjesz wypadek i będziesz niesprawny to obiecaj honorowo strzelić sobie w łeb. A w prawie niech będzie przewidziany obowiązek eutanazji takich, jeśli sami nie będą mieli odwagi ze sobą skończyć.
Nasłuchają się tacy Korwina a później bredzą trzy po trzy.

A godzisz się płacić ZUS taryfiarzowi, który jedzie bez pasów, albo pasażerowi, który jedzie na stojąco i też jest narażony na wszelkie niebezpieczeństwa jazdy bez zapiętych pasów? Ta dbałość o bezpieczeństwo pasażerów to hipokryzja, bo na brak pasów u jednych nie zwraca się uwagi, niech giną w wypadkach, a innym nakłada się za to mandaty.

Nie, nie godzę się. Na to nie mam niestety wpływu. Ale nie masz racji tak do końca- pasażera z biletem obejmuje dodatkowe ubezpieczenie a taksówkarz z pasażerem zazwyczaj uważa i statystycznie powoduje mniej wypadków niż przeciętny kierowca.
Po prostu zus już teraz drenuje nasze kieszenie i nie chcę by drenował jeszcze bardziej.
Zazwyczaj inne są też skutki wypadku w autobusie który ciężko zmiażdzyć i nie osiąga takich przyspieszeń i opóźnień przy zderzeniu jak osobówka.

To dodatkowe ubezpieczenie dla pasażera z biletem jaki ma wpływ ma to, że pasażer bez pasów może zginąć w wypadku lub być mocno poturbowany, gdy kierowca mocno zahamuje, co nieraz się zdarzało naszym furmanom z MZK? A taryfiarz bez pasażera nie ulegnie wypadkowi, gdy jedzie bez pasów? Co do uważania, to nie bądź naiwny, chodzi o to, że licznik bije, i chodzi o to, aby bił jak najdłużej, a wtedy jedzie się jak najwolniej.

Pokaż przypadki śmierci lub ciężkich obrażeń pasażerów autobusu miejskiego. To najwyżej promile w porównaniu do osobówek.
Nie wiem co się zdarzało waszym furmanom z MZK.
A ty nie wiesz co to OC pojazdu i do czego służy. Na pewno nie do ochrony przed wypadkiem- nie o tym była mowa w kontekście zusu.
Pasażer autobusu jeśli ma pasy jest zobowiązany je zapinać.
Nie urodziłem się wczoraj więc żenująca jest ta wstawka o uważaniu- taksówkarz może cię zrobić na szaro na 1000 innych sposobów.

A mowa o taksówkarzu bez pasów i pasażera świadczy o tym że w ogóle nie czytałeś lub nie rozumiesz co napisałem. Dlatego dyskusję uważam za zakończoną.

Ty demokrata, jeśli chodzi o mnie to po wypadku możesz robić pod siebie ale nie za moje składkowe pieniądze. Jak będzie cię stać na potencjalne leczenie, opłacenie pielęgniarki i pieniążki na miesięczne jedzonko to możesz jeździć bez pasów.

Ja nie mogę. Niektórzy naczytają się Marksa czy Mussoliniego i myślą, że znają prawdę o życiu. Co ma ten tetryk Korwin do tego co piszę?? Po prostu gardzę takimi faszystami jak ty (definicja faszyzmu: „Wszystko w Państwie, nic poza Państwem, nic przeciw Państwu”). I mi nie mów nic o zusie płacę 1000 zł co miesiąc na zus i dostałem prognozę, że jak skończę 67 lat to po 45 latach pracy i opłacania składek dostanę 560 zł emerytury....

Za nazywanie mnie faszystą powinieneś mieć obity dziób- mało tego- powinno być to ścigane z urzędu, ale w to akurat najmniej wierzę.
Bredzisz z faszystą, definicją faszyzmu, Marksem i Mussolinim. Jeśli chciałeś zabłysnąć, to się nie udało- bywa.
Tetryk ma to do tego, że to jedna z mądrości którą głosi. Jak na superbłyskotliwą osobę (albo taką która chce za takową uchodzić) powinieneś to dobrze wiedzieć.
To sobie nie zapinaj pasów- jest szansa że będzie jeden i:diota mniej:)
zus to osobny temat i tu się zgadzamy- nie ma wystarczająco obraźliwych słów którymi można by skomentować to co się tam wyrabia...

Dlaczego bredzę? Chcesz kontrolować życie innego człowieka. Chcesz by coś takiego jak wolna wola, wolność nie istniała. Normalnie sam bym opłacał ubezpieczenia i nikt nie miał by do tego co robimy w swoim życiu nic do gadania, do momentu w którym moje działania nie krzywdziły innych. Przepraszam, że użyłem takiego słowa ale chęć kontrolowania życia ludzkiego i zniszczenie ludzi jako wolnych, odpowiedzialnych, wspolczójących i twórczych jednostek leży u podstaw takich ideologii jak socjalizm z którego wywodzi się faszyzm i komunizm. Ten cytat pochodzi od twórcy faszyzmu Mussoliniego według którego państwo ma być instytucją bez której nie może funkcjonować człowiek. Jak to pisał Paweł Jasienica (ten cytat zaczerpne z wywiadu z Korwinem który czytałem)„najbardziej liberalna republika współczesna, wydawałaby się człowiekowi sprzed rewolucji francuskiej jednym wielkim domem niewoli.” A pisał to dość dawno temu kiedy ludzie mieli więcej wolności niż teraz. I uwierz Korwin może jest najbardziej widoczny ale można wiele mu zarzucić do stosowania do siebie tego co głosi. On może gromadzi ludzi z podobnymi poglądami ale oni nie są wychowani na Korwinie tylko nie ma nikogo z taką rozpoznawalnością kto mógłby nieść sztandar wolności i odpowiedzialności.

Frazesów to masz pełną gębę. Zamiast o prawach pomyśl o obowiązkach. Jednym z nich jest zapinanie pasów. A twoim prawem jest w przypadku wypadku otrzymanie pomocy medycznej i wypłata renty ze składkowego funduszu byś nie zdechł z głodu (800zł+500 na opiekę do podcierania tyłka).

Demokrata: miło, że się zreflektowałeś że przegiąłeś.
A książek mi nie musisz czytać, zdarzyło się parę w życiu przeczytać;)
kijan już się w sumie za mnie wypowiedział:)
ale odpowiem:
Dlatego że ma się to nijak do mnie- ponieważ mam w nosie życie drugiego człowieka, o ile jego głupota nie będzie drenować mej kieszeni.
Trudno, powtórzę się: Nie mam nic przeciwko by ktoś został inwalidą na własne życzenie- jeśli będzie później żyć na własny rachunek (czy do wysokości wpłaconych składek).
Póki jednak nie mam wyboru i tak jak ty płacę zus-obowiązuje odpowiedzialność zbiorowa.
A w tej chwili już mamy bodajże 123 rencistów na 1000 w wieku produkcyjnym , średnia unijna jakieś 12 ( z pamięci) dlatego nie chcę być dodatkowo okradany (przez ''lewych rencistów'' i tych którzy zostali rencistami z głupoty, nie naprawdę chorych) jeszcze bardziej.
''do momentu w którym moje działania nie krzywdziły innych''- to jest właśnie ta granica, ja nie chcę płacić tobie renty za twój ''bunt pasowy''- wyjaśniałem już.
Zresztą- myślę że jak pożyjesz jeszcze trochę lat- i otrzesz się o śmierć, tak naprawdę- to i podejście do pasów zmienisz...:) i zaczniesz się buntować w ciekawszych tematach jak próba doprowadzenia się do życia w pampersie.
Aaaaa, i mniejsza o mój dziwny nick- to mój bunt przeciwko staremu-nowemu w innym temacie, który zapomniałem zmienić. Możliwe że niektórzy poznają jak się podpisuję zazwyczaj:)
A Paweł J. czy właściwie Lech Leon Beynar oraz postać jego żony to osobny ciekawy temat, polecam zapoznać się bliżej, nie tylko ''dzieła wybrane Korwina''.
Pozdrawiam