II wojna światowa w oczach młodzieży z „Mechanika”

Zdjęcia, świadectwa, wycinki z gazet, dokumenty, części umundurowania, pocisków i wiele innych cennych eksponatów pochodzących z II wojny światowej, to wszystko w auli szkoły zgromadzili i zaprezentowali uczniowie popularnego „Mechanika”. Przyniesione pamiątki głównie przedstawiały życie obozowe w Oświęcimiu, Brzezince oraz na Majdankua, a także życie Sybiraków. Nie zabrakło również prezentacji twórczości ówczesnych poetów i pisarzy w wykonaniu uczniów oraz wystawy prac Józefa Brandysa.

- Przygotowania do wystawy trwały prawie dwa tygodnie. Wielu uczniów musiało poświęcić swój wolny czas. Uczestnictwo w tego typu zajęciach sprawiało im jednak ogromną radość, na ich twarzach można było dostrzec szczerą chęć i zapał do pracy – relacjonuje ks. Artur Węgiel, główny inicjator i współorganizator wystawy.

- Dla tych, którzy interesują się historią jak na przykład ja, to świetna okazja nie tylko do pogłębienia swojej wiedzy, ale również spotkania z żywymi pomnikami tego okresu – uważa Kamil Borkowski, uczeń „Mechanika”.

Obchody 70-tej rocznicy wybuchu II wojny światowej uświetniły prelekcje kilku członków Związku Sybiraków, którzy opowiadając o swoich życiowych tragediach, próbowali uświadomić uczniom czym jest wolność i jak istotną wartość stanowi młodość, niczym nie zmącona, beztroska.

W akademii miały okazję wziąć udział wszystkie klasy.
- Zadecydowałyśmy, że lekcje poświęcone m.in. historii czy wychowaniu fizycznemu uczniowie spędzą po prostu na tych prelekcjach, w ten sposób uniknęliśmy nie tylko tłoku i zamieszania na auli, ale daliśmy też możliwość młodzieży pełnego skorzystania z przygotowanych pomocy – mówią zgodnie władze szkoły, Wanda Kozyra i Krystyna Młodnicka.

- Wprawdzie hasłem przewodnim akademii są słowa Jana Pawła II wypowiedziane w orędziu na Światowy Dzień Pokoju, ich sens jednak sprowadza się do nawoływania „Nigdy więcej wojny”, słów, które padły z ust tegoż samego papieża – dodaje ks. Artur Węgiel.

Akademii towarzyszyły również wystąpienia Stanisława Wilka, dyrektora Skansenu Uzbrojenia Wojska Polskiego w Jeleniej Górze.

ZOBACZ ZDJĘCIA