– Stąd pochodzimy, tu mieszkamy. Uwielbiamy produkować tutaj. Większość filmów, które produkujemy, powstało na Dolnym Śląsku – tłumaczy Marcin Kurek, autor scenariusza i współproducent serialu Komisja Morderstw.
Serial będzie miał 12 odcinków, w każdym z nich będzie poruszona oddzielna sprawa, ale będzie też wątek przechodzący przez wszystkie odcinki. Zdjęcia rozpoczęły się jesienią, były realizowane m.in. we Wrocławiu, Kliczkowie czy Kudowie Zdroju. Dzisiaj (piątek, 6 maja) rozpoczną się w piechowickiej Hucie Julia. Dlaczego akurat tutaj?
– Szukaliśmy pleneru, który byłby plenerem przemysłowo-górskim. Szklarska Poręba, Piechowice, to były tereny przemysłowe. Te zakłady z czasem zaczęły upadać i słuch po nich zaginął, a dzisiaj się odbudowują – przyznaje Marcin Kurek.
Producenci nie chcieli zdradzić choćby rąbka tajemnicy na temat scenariusza. – To serial o zbrodniach, zagadkach kryminalnych, które dzieją się we współczesnym świecie, ale aby je rozwiązać, musimy sięgnąć do przeszłości – tłumaczy M. Kurek. – Stąd sięgamy do różnych przedziałów czasowych, jesteśmy w latach 40, 50-tych.
– To może w końcu rozwiążemy jakąś zagadkę, związaną ze szklarstwem na tym terenie. Tych zagadek jest tu wiele – przyznał Bartosz Browarny, dyrektor do spraw marketingu Huty Julia. Dodał, że cieszy się, że zdjęcia będą realizowane w hucie, gdyż proces, w jakim produkowane jest szkło, nie zmienił się od 150 lat.
– Dzięki temu, usłyszy o nas szersze grono odbiorców. Ale nie po to, żebyśmy sprzedali więcej karafek czy kieliszków. Chcemy pokazać, że nie wszystko pochodzi z Chin, nie wszystko jest robione automatycznie – przyznał.
Serial ma mocną obsadę aktorską, grają w nim Paweł Małaszyński, Krzysztof Pieczyński, Małgorzata Buczkowska czy Marcel Sabat. Wszyscy oni, za wyjątkiem P. Małaszyńskiego, biorą udział w zdjęciach, które powstają Hucie Julia.
M. Buczkowska gra policjantkę Alicję Grześkowiak, która dowodzi ekipą męską i wspólnie z tą ekipą rozwiązuje zagadki. – Postać, którą gram jest osobą bardzo konkretną – przyznała. – Jeden znajomy policjant powiedział mi, że w policji najbardziej obawiają się kobiet. Zapytałam dlaczego? Bo są takie mocne, zdecydowane. I pomyślałam, że chyba dobrze tę postać sobie wyobrażałam.
Krzysztof Pieczyński z kolei to serialowy podinspektor Maciej Stasiński. Innym bohaterom w filmie przedstawia się jako inspektor Stasiński. – Tak jak w wojsku nie mówi się podpułkownik tylko pułkownik – tłumaczy. Podkreśla, że postać, którą gra, ma ciekawy charakter. – Praca w tej grupie to dla niego doświadczenie: z powodu traumatycznych przeżyć, które miał w przeszłości w Bośni, chce wymazać to z pamięci przy pomocy hipnozy – wyjaśnia. – Okazuje się, że aby ozdrowieć, musi wejść w świat, który ukrył w ciemności i musi się z nim zmierzyć. To też jest tematem filmu.
Hutę Julia i Piechowice będzie można zobaczyć w dziesiątym odcinku serialu. Premiera przewidziana jest jesienią w „dwójce”. Nie są znane jeszcze dokładne godziny i dzień emisji, ale zgodnie z umową z TVP, będzie to tzw. prime time, czyli czas o największej oglądalności.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...