- Podczas grudniowego koncertu charytatywnego, zorganizowanego wspólnie z Rotary Clubem Jelenia Góra i Fundacją Anny Dymnej, zebraliśmy około 10 tysięcy złotych – mówi Krzysztof Błażejczyk, prezes Telewizji Dami, która była głównym organizatorem imprezy. – Kupiliśmy za to 4 telewizory 40-calowe oraz 4 zestawy DVD i 4 uchwyty do telewizorów.
Sprzęt dzisiaj został przekazany dyrekcji Domu Dziecka „Dąbrówka”.
– Zbliżają się mistrzostwa Europy, będzie co oglądać – mówi dyrektor Katarzyna Lenart-Wyrobek. – Chłopcy na pewno się ucieszą. Ale skorzystają wszystkie dzieci: maluchy będą oglądać bajki, dziewczyny swoje ulubione seriale.
W „Dąbrówce” funkcjonują 4 tzw. rodzinki. – Każda rodzinka ma charakter koedukacyjny i składa się z dzieci w różnym wieku, mamy wychowanków w wieku od 3 do 20 lat – wyjaśnia pani dyrektor. Każda z rodzinek otrzyma jeden telewizor i odtwarzacz DVD. Będą one zamontowane w salach, w których dzieci spędzają czas.
Zyski z koncertu charytatywnego były większe, ale organizatorzy wsparli też dzieci z Fundacji Anny Dymnej, które koncertowały w Jeleniej Górze. Ich przyjazd, nagrody kosztowały drugie tyle. W zakupie sprzętu dla domu dziecka pomógł Rotary Club Jelenia Góra, który współpracuje z domem dziecka od ponad 10 lat.
– Staramy się być aktywni i nieść pomoc, kilka miesięcy temu zakupiliśmy do domu dziecka pralkę, rok temu wspólnie z innym klubem Rotary, dwie zmywarki – wymienia Artur Niewęgłowski, prezydent Rotary Club Jelenia Góra.
– Mnie najbardziej wzrusza to, że jeleniogórzanie, którzy są rotarianami, są w stanie zorganizować przedsięwzięcie, które jest tak pożyteczne, przy minimalnym wkładzie miasta – mówi o charytatywnym koncercie Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry. Był on patronem przedsięwzięcia. – Ci co byli na gali, pamiętają, że była to wielka impreza.
W hali przy ul. Złotniczej zgromadziło się około 1200 osób.
Krzysztof Błażejczyk potwierdził, że koncert charytatywny odbędzie się także w tym roku. – Mamy już informację z Fundacji Anny Dymnej, że chcą z nami powtórzyć tę imprezę – mówi.
Podczas przekazania prezentu wychowankowie byli w szkołach. Pani dyrektor jednak zapewnia, że są bardzo zadowoleni z prezentu.
- To dzieci same sugerowały, co można byłoby kupić – mówi. - Wczoraj było spore poruszenie, bo dowiedziały się, że są to tak duże telewizory. Wszyscy zastanawiali się, gdzie je powiesimy. Już szykowane są miejsca.
Komentarze (1)
Bardzo pięknie!Dzieciaki na pewno się ucieszą.