– Rano było minus 7 stopni Celsjusza, a teraz jest około zera – mówił tuż przed startem Andrzej Domagała z Jeleniej Góry, pseudonim Andy Domag. Taktyka na bieg? – Przetrwać – śmieje się.
Wielu zawodników już na długo przed startem zdjęło koszulki. Jednym z nich był Rafał Popławski. – Już jestem rozgrzany – mówił nam. – Jest rewelacyjnie, to odpowiedni ubiór na bieganie – przekonywał gdy pytaliśmy, czy nie jest mu zimno w samych spodenkach. – Krew szybciej krąży, po pierwszym czy drugim kilometrze człowiek „łapie” temperaturę i osiągi są lepsze.
Ten ekstremalny bieg odbył się już po raz szósty. Organizatorzy przyznają, że cieszy się dużym powodzeniem. Na starcie stanęło ponad 200 osób. – Lista startowa zapełniła się w ciągu dwóch dni – mówiła Anna Kurowska, prezes stowarzyszenia Rada Odnowy Przesieki, które jest współorganizatorem. – Podczas zimna organizm się hartuje, no i wydzielają się endorfiny.
Widać to było na mecie. Wielu zawodników, mimo zmęczenia, przekraczało linię mety z uśmiechem na ustach. W kategorii open zwyciężył Michał Kur z Jeleniej Góry, drugi był Paweł Sadowski z Janowic Wielkich a trzeci – Marcin Piotrowski z Żar.
– Pogoda była idealna na taki bieg – powiedział Michał Kur po przekroczeniu linii mety. Jego zwycięstwo nie było zagrożone. – Na trzecim kilometrze postanowiłem szarpnąć i udało się, od tego momentu biegłem samotnie. Trasa bardzo fajna, momentami było duże oblodzenie i trzeba było uważać, ale ogólne wrażenie bardzo dobre. Aktywny tryb życia to jest coś wspaniałego, zapraszam „kanapowców” do wyjścia z domu i spróbowania swoich sił – zaapelował na koniec rozmowy.
W kategorii pań najlepsza była Diana Potęga z Przesieki, drugie miejsce zajęła Ewa Krojcig z Jawora a trzecie – Brygida Szymańska ze Strzegomskiej Dwunastki.
Komentarze (2)
No luuudzie, żeby biegać po dworze w samych gaciach w środku zimy? Toż to odmrozić sobie można! O tempora, o mores!
Fajna inicjatywa. Tylko jeden przypadek mnie wręcz obrzydza. Bo rozumiem , w spodenkach biegać - ale w stringach? Zdjęcie 13 . Trzeba było od razu nago wybiec. Jakieś reguły powinny być, tym bardziej że tam dzieci też były.