Harcerze wrócili z wakacji

Tegoroczne obozy odbyły się w kilku miejscach: jeden ze szczepów pojechał do Niesulic nad jeziorem Niesłysz, inny do Zarzęcina nad Zalewem Sulejowskim, kolejna grupa wypoczywała na bazie hufca w Białogórze nad Bałtykiem (zdjęcia z obozów poniżej).

– Akcja letnia to z jednej strony wypoczynek, jednak dla zuchów i harcerzy to przede wszystkim podsumowanie całego roku – tłumaczy harcmistrzyni Maria Łabaziewicz, komendantka Hufca Karkonoskiego. – Duże znaczenie ma dla nas uczenie samodzielności, zaradności, pracy w grupie, umiejętności interpersonalnych, rozwijanie zainteresowań a także profilaktyka prozdrowotna. Staramy się pokazać dzieciom i młodzieży, że można świetnie się bawić bez korzystania z używek.
Tradycyjnie już, starsi i bardziej doświadczeni druhowie sami budowali sobie łóżka (tzw. prycze) przy użyciu drewna i sznurka. I choć nie wszystkie były idealnie proste, to jednak sami harcerze nie narzekali, zaznaczając, że można się na nich wyspać.
Jak podkreśliła komendantka, tegoroczna akcja letnia przebiegła bez większych komplikacji i dzieci wróciły bezpiecznie do domów. – Przed nami jeszcze kurs przybocznych i przygotowania do nowego roku harcerskiego – mówi. – Plany są ambitne: w tym roku chcemy zmienić sztandar, ale i skoncentrować się na poznaniu historii oraz walorów krajoznawczych naszego regionu.