Hala Sudetów prawie jak nowa

Biało-niebieskie - takie barwy ma jeleniogórski zespół koszykówki i w tym samym kolorze pomalowane zostały ściany pomieszczenia na którym grają. Zrobiło się jaśniej, a przede wszystkim estetyczniej, bo jak pamiętamy w poprzednim sezonie w kilku miejscach stara farba po prostu odpadała, a zabrudzenia jakie powstawały w ciągu wielu lat przyprawiały o ból głowy. Teraz jest zupełnie inaczej, a koszykarze jak i siatkarze czy siatkarki nie będą musiały się wstydzić, że na niej występują. Pomalowano linie do siatkówki i koszykówki. W tej ostatniej dyscyplinie wiele się zmieniło.

Rzut za trzy punkty jest teraz zaznaczona na odległości 6,75 od kosza, zmienił się też wygląd strefy podkoszowej czyli tzw. trumny z trapezu na prostokąt, a także pojawił się nowy element – czyli tzw. pole bezkarności atakującego. W zaznaczonym półkolu o promieniu 1,25 metra nie będą odgwizdywane faule ofensywne.

Znaczenie to będzie miało przede wszystkim podczas wsadów do kosza. Inną nowością są linie wprowadzenia piłki spoza boiska. Dwie krótkie na zewnątrz boiska - naprzeciwko stolika sędziowskiego i stref ławek drużyn. Ich dalsza krawędź znajdzie się na wysokości szczytu linii rzutów za trzy punkty. Jeśli w ostatnich dwóch minutach czwartej kwarty lub każdej dogrywki zostanie przyznana przerwa na żądanie drużyny, której przyznano piłkę do wprowadzenia spoza boiska, to nastąpi naprzeciwko stolika sędziowskiego, a nie jak dotychczas z przedłużenia linii środkowej.

Na parkiecie i jego okolicach będzie dominował kolor pomarańczowy. Zarówno trumny, jak i koło środkowe, na którym będzie widnieć reklama sponsora – w tym wypadku Focus Mall. Dodatkowo za koszami na parkiecie widnieć będą dwa napisy „Jelenia Góra” po obu stronach. Jak już wcześniej wspominaliśmy nie będzie ławek tuż obok parkietu, jak to miało miejsce w minionych latach. Zmienił się rodzaj ogrzewania hali. Teraz za pomocą specjalnego urządzenia będzie można sterować trzema specjalnymi grzejnikami nadmuchowywymi tzw. nagrzewnice które w kilka minut ogrzeją całe pomieszczenie np. podczas meczu czy treningu. W każdej chwili nagrzewanie będzie można wyłączyć lub wyłączyć.

Koszykarze zaczną przygotowania do sezonu na własnej hali w połowie września. – Teraz to jest taka arena śmierci. To ma być dla wszystkich tych którzy będą przyjeżdżać do nas. – mówi żartobliwie jeden z graczy, Alan Urbaniak. – Nie pozostaje nam nic innego jak wygrywać i awansować – dodaje.