Sanepid wczoraj zwrócił się z pismem do wszystkich przychodni w Jeleniej Górze i regionie jeleniogórskim przypominającym o obowiązku zgłaszania zachorowań na choroby zakaźne i podejrzeń zachorowań na te choroby. - Lekarze mają taki obowiązek, wynika on z Ustawy o chorobach zakaźnych – mówi Elżbieta Sójkowska, kierownik sekcji epidemiologii jeleniogórskiego sanepidu. - Nie wszyscy o tym pamiętają. Według zgłoszeń, które otrzymaliśmy, jest spokojnie. W ubiegłym tygodniu zgłoszono nam 10 przypadków zachorowań, w tym tygodniu mamy dane tylko z jednej przychodni: odnotowano tam 69 przypadków. Tymczasem spodziewamy się, że podobnie jest w innych przychodniach, tylko nie mamy o tym informacji.
To, że zachorowań jest dużo więcej, potwierdzają pielęgniarki ze szpitala wojewódzkiego i przychodni Promed na jeleniogórskim Zabobrzu. Widać to zresztą choćby po niskiej frekwencji w szkołach i przedszkolach.
Na szczęście, nie odnotowano w naszym regionie tzw. świńskiej grypy. Podobnie było w ostatnich latach. - W ubiegłym roku nie było żadnego zarażonego wirusem A/H1N1, w 2011 był jeden przypadek, chory zgłosił się w styczniu, ale tak naprawdę zaraził się w grudniu 2010 roku – mówi Elżbieta Sójkowska.
Komentarze (8)
... i co to da?
hi hi
Zachorujerz,przyniesiesz druk L4,dostaniesz inny druk od firmy
Nie zanotowano wystąpienia wirusa A/H1N1 ? A kto w ogóle robi jakiekolwiek badania, czy posiewy pod tym kątem w przychodniach? Idziesz do lekarza, dostajesz receptę na drogi jak diabli antybiotyk, antybiotyk nie pomaga- idziesz po raz kolejny- dostajesz drugą receptę.... i tak na chybił - trafił. Albo się uda, albo się nie uda... A wirus, który obecnie panuje bardzo często i szybko- powoduje zapalenie płuc....
A w Szpitalu wszyscy łażą jak targowisku!!!Wstrzymać wszelkie wizyty!!
jaka grypa - przecież wiadomo o co chodzi - a właściwie to wiedzą tylko zainteresowani - najpierw pokazuje się w mediach problem - potem ogólny bełkot na temat danej sprawy - a potem już jest gotowe rozwiązanie oczywiście pokazane w odpowiedni sposób w mediach, tu jak wiemy chodzi o sprzedaż szczepionek które i tak nic nie dają a więcej szkodzą - poczytajcie ile ludzi w szwecji,norwegi i tam gdzie się szczepili choruje na dziwne choroby i ile jest skutków ubocznych tych szczepionek - ile jest procesów w całej europie przeciwko firmom produkującym szczepionki,
nasze rządowe prostytutki podpisały/wypełniły plan i wprowadziły w życie zapis że to teraz o szczepieniu przymusowym decyduje sanepid który ma takie uprawnienia do kontroli że aż strach się bać
Szczepienie, to protezowanie układu immunologicznego. Nie lepiej rozwijać naukę jak postępować, żeby układ immunologiczny nie był ułomny i nie potrzebował protez? Jasno widać, że współczesna medycyna, to szczyty bezmyślności tudzież zaplanowana działalność farmaceutycznej mafii.