Gminy uruchamiają własną komunikację

– Jesteśmy gotowi – mówi Roland Marciniak, burmistrz Świeradowa Zdrój. Autobus po raz pierwszy na regularną trasę ma wyruszyć w czwartek. Będzie jeździł ze Świeradowa w kierunku Krobicy, Pobiednej i Czerniawy. – Docelowo chcemy rozszerzyć trasę o Nove Mesto pod Smrkem – mówi burmistrz. Najprawdopodobniej od wakacji będzie też jeździł dwa razy w ciągu dnia do Szklarskiej Poręby. Ma to być alternatywą dla mieszkańców ale i turystów, którzy odwiedzają oba miasta. Ci ze Szklarskiej Poręby będą mogli pojechać na jednodniową wycieczkę do Świeradowa i odwrotnie.

Burmistrz jest przekonany, że przedsięwzięcie z komunikacją wypali. – Trzykrotnie robiliśmy testy i było duże zainteresowanie – mówi nam.
Komunikacja będzie nieodpłatna. – Za darmo jest taniej niż za pieniądze – mówi przekornie. – Jestem w stanie to udowodnić. Wprowadzając bilet, trzeba by było wprowadzić kasowniki. Każdy kasownik to kasa fiskalna. Do tego potrzebna by już była ochrona. Jeżeli bilet to i kontroler, to księgowe – bo są to druki ścisłego zarachowania – wymienia.
Miasto wyliczyło, że wprowadzając bilety do obsługi tego systemu potrzebne byłyby dodatkowo minimum cztery osoby. – Wpływy z tych biletów nie pokryją ich utrzymania – mówi.
Obecnie cała komunikacja miejska to dwa etaty kierowców i pół etatu kierownika.
Gmina liczy, że wydatki związane z tym przedsięwzięciem będą wynosiły do 200 tysięcy złotych rocznie. Świeradów już w kwietniu kupił za 246 tysięcy złotych mały autobus (do 25 miejsc) który będzie obsługiwał regularną linię.
Do podobnego przedsięwzięcia przygotowują się także władze Szklarskiej Poręby. Tam też próby autobusu cieszyły się dużym zainteresowaniem. – Pracujemy nad uruchomieniem komunikacji – przyznaje Stanisław Kozina, zastępca burmistrza Szklarskiej Porębie.
Na razie największą przeszkodą są pieniądze. – Zakup jednego autobusu to 50 tysięcy euro. Aby zapewnić ciągłość komunikacji, musimy liczyć się z tym, że mogą wystąpić awarie. A zatem powinniśmy mieć dwa autobusy, czyli trzeba wydać 100 tysięcy euro – wylicza.
Jak powiedział, gmina planuje uruchomić to przedsięwzięcie w ciągu dwóch najbliższych lat. – Mam nadzieję, że nastąpi to wcześniej, już w drugiej połowie przyszłego roku – dodał.