
- Janusz Grodziński zwalniał się, gdyż ma sprawę w sądzie – tłumaczył przewodniczący rady Jerzy Lenard. Zwalniał się także radny Wiesław Tomera. Nie potrafił jednak wyjaśnić, co stało się z pozostałymi z PO. Wiadomo, że Piotr Miedziński był w tym czasie w ratuszu i – jak stwierdził – pracował w biurze rady.
Gdzie podziali się pozostali: Leszek Wrotniewski, Andrzej Grochala, Anna Ragiel, Ewa Duziak?
Jerzy Lenard twierdził, że radni wyszli tuż przed końcem, kiedy rada zajmowała się sprawą skargi jednego z mieszkańców na dyrektora MOPS-u. - Ta skarga jest wszystkim radnym znana, gdyż sprawa ciągnie się od kilku lat – mówił. - Potem były już tylko interpelacje, zapytania i wnioski.
Radni byli podpisani na liście obecności. Może to oznaczać tylko jedno, że potrącenia diety nie będzie.
Gwoli sprawiedliwości trzeba dodać, że obrady wcześniej opuścili nie tylko radni PO. Wcześniej wyszła także Danuta Wójcik oraz Zbigniew Ładziński (zwolnił się u przewodniczącego).
Komentarze (8)
Ci wybrańcy z Jelonki i okolic powinni podpisywać dwie listy - jedna na początku sesji a druga po jej zakończeniu. Brak jednego choćby wpisu skutkowałby odliczeniem diety. Po trzykrotnej ucieczce z obrad takiego radnego powinno się pozbyć a na jego miejsce powołać następnego wg zajętego miejsca w wyborach. Zainteresowani widzieliby jednak lepsze rozwiązanie - podwoić im diety i będzie odpowiednia frekwencja podczas obrad. -Można i tak ....
jak widać frekwencja dopisuje jedynie wtedy gdy trzeba wyjąć kasę z kieszeni jeleniogórzan bo reszta jak widać mało ważna, jestem ciekaw co z dietą ja jak wyjdę z pracy wcześniej to odrabia bądź mi potrącają a jak jest w radzie?????
brak nacisku oznacza nieobecność lub sen
Najzabawniejszy z radnych PO jest Miedziński,dostał zabaweczkę w postaci laptopa i się nią bawi -na posiedzeniu komisji i na sesjach.Młodzian,który nie wie co to praca zwolennik zasady 3BMW.i PYTANIE DO WYBORCÓW JAK MOŻNA GŁOSOWAĆ NA TAKIEGO rADNEGO!!!!!tO,ŻE dostał się do rady świadczy ewidentnie o małpim rozumie wyborców.
Doskonale rozumiem radnych. Są to ludzie wielofunkcyjni i czasami muszą dokonywać dramatycznych wyborów. Gotów jestem przyjąć funkcję asystenta zapracowanego radnego i uczestniczyć za niego w posiedzeniach Wysokiej Rady.Oczywiście tylko w tych posiedzeniach bez głosowań. Zawsze sprawdzałem sie jako wolontariusz.
Jako doświadczony ex-urzędnik państwowy i działacz partyjny wzorowo uknuję /gratis/ każdą intrygę, niczym Bruhl na dworze saskiego Augusta.
Proszę o pełną informację na poniższe pytania:
1. dokładnie o jaką kwotę zwiększy się pula na dodatki mieszkaniowe, gdy dopłata do wody wynosiła ponad 3 mln. zł?
2. ile więcej będzie kosztować 1m3 wody i ścieków od 01-03 brutto?
3. dlaczego zaakceptowano propozycję Wodnika podniesienia taryfy o 16%?
4. dlaczego biegłego do oceny taryfy wskazał Urząd Miasta i nie była to ocena prawidłowości poszczególnych elementów kosztów a tylko ocena sposobu konstrukcji taryfy?
5. dlaczego rada akceptuje bezkrytycznie bulwersujące mieszkańców działania monopolisty jakim jest Wodnik?
6. dlaczego akceptuje się demagogiczne w tej sprawie wystąpienia Wiceprezydenta na sesji?
7. dlaczego...?
8. dlaczego...?
...
...
... dlaczego PO chce przegrać wybory parlamentarne w Jeleniej Górze?
Nie masz racji - wcale nie świadczy to o "małpim rozumie wyborców", lecz o zaradności radnego i jego wiedzy o warunkach w jakich przeprowadzane są wybory, a także braku aktywności elektoratu.